Nie mógłbym kochać się z dziewczyną która ma za sobą seks analny z innym

a teraz coraz ciężej o taką, która nie miałaby w przeszłosci rozpychanej doopy :(

autorze sugertujesz ze wiekszosc np. studentek bralo penisa do o***tu?

Przestań myśleć swoim k/u/t/a/s/e/m. Dojrzej. Gwarantuję że ci przejdzie. Acha! Sam przestań "rozpychać" (a chciałbyś!) to dla innych nie będzie "rozepchanych". W nawiasie mówiąc, co za chamski wątek. Twoi rodzice nie sprawdzili się. Wychowali cię na wstrętny "okaz" podczłowieka.

co raz ciężej o takiego, który w przeszłości nie rozpychał żadnej d**y....a szkoda, nie mogłabym się kochać z chłopakiem, który miał za sobą seks analny z inną

co wy macie z tym seksem analnym wszyscy? co w nim jest takiego, że wyklucza to związek? pytam serio bo nie rozumiem

seks analny jest dla pederastów. Jak facet nalega na anal to znaczy że ma pedalskie ciągoty.

Dla mnie ta dziurka jest czymś, co należy udostępniać tylko mężowi, którego się kocha. Nie chcę walić w od/byt przypadkowych dziewczyn, ale ostatnio zerwałem z dziewczyną, bo gdy się kochaliśmy to miałem przed oczami jak ten poprzedni rżnie ją w od/byt :( nie mogłem się pozbierać po tym jak powiedziała mi o swoim analu...

no rozumiem, ale czemu walnęło Cie to bardziej niż świadomość, że uprawiała z nim seks klasyczny? c

niestety nie mogę się kochać analnie bo mam rozwolnienie