Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zawsze trzeba odgrzać meżowi obiad po pracy

Polecane posty

Gość gość

moja tesciowa uważa że jak mąż wraca z pracy to powinien dostać gorący obiad żona powinna mu odgrzać. No ale ja też pracuję i na dodatek wiecej zarabiam, mamy małe dziecko. Na szczescie moj mąż nie dość że sam ogrzewa sobie, to jeszcze gotuje, ja sprzątam piore itp.a tesciowa psioczy że facet i gotuje , i że to ja powinnam robić wszystko, co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tak samo, zarabiam więcej, mamy dwoje dzieci, mąż gotuje i jest dobrze:) ja mam dwie lewe ręce, on jest kucharzem, teściowa sie nie miesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felix70
A ja lubię gotować dla mojej kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ten temat sądzę, że to Wasza sprawa. U nas gotuję ja, ale jestem z wykształcenia kucharzem i siedzę w tym momencie w domu wiec robię obiad na 16 jak mąż wraca. Co do teściów to TEŚĆ (nie teściowa bo ona mi zazdrości) ciągle pieprzy, że facet jest od zarabiania pieniędzy, a nie np. od odkurzania czy robienia kolacji. Dziwi się nawet, że mąż dziecku pampersy zmienia, bo jak to przecież to facet, a jak coś się powie przy nim, że obowiązki dzielimy po równo to jak to możliwe, bo przecież ja siedzę teraz w domu, a on zarabia i to ja powinnam chować dzieci, sprzątać, gotować i spełniać każdą zachciankę jaśnie pana meża. Dodam, że teść nie pracuje, teściowa zapieprza na pełen etat i jeszcze po lub przed pracą bo zależy jaka zmiana musi ksieciuniowi obiadek zrobić i posprzątać żeby czysto było (pomału zaczyna być widać, że sobie nie radzi bo za każdym razem jak tam się zachodzi to coraz większy syf jest), a on nawet palcem nie kwinie. Fakt, że ciężkie prace robi on bo odśnieża czy kosi trawniki, ale cała reszta na jej głowie. Mieszkaliśmy tam przez 3 miesiące po powrocie z zagranicy aż się urządziliśmy, więc wiem co mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, nie macie innych problemów... Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam że jak kobieta nie pracuje tylko mąż to powinien dostać gorący obiad w koncu to on haruje na rodzinę, no a jesli oboje pracują to muszą się dzielić obowiązkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie będzie odgrzany albo zupa za słona to dostaniecie po ryju, co? :D haha jak dobrze że nie mam Pana męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja teściowa to chyba jakaś wsiowa zacofana babura. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pracowałam to kolacje, bo już nie obiad bo wracaliśmy wszyscy o 18 robiliśmy z męzem wspólnie. Po pracy przyjezdzal po mnie, odbieralismy córcie i razem w domu cos szykowalismy zeby zjesc. Teraz ja juz nie pracuje, jestem w 19 tc więc automatycznie mąż zaczął więcej pracować ( musiałam zrezygnować z pracy bo i tak nie miałam umowy) a ja siedze w domu i obiady robię ja. Także jak on wraca to staram się zawsze coś mu podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas obiad gotujemy razem po pracy, a jeśli jedno z nas jest caly dzień w domu to obiad jest gotowany tak, żeby ne trzeba go odgrzewać :) Zresztą tylko zupa nadaje się do odgrzewania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mamusi delikatnie zwrócić uwagi nie możecie ? To jakie macie zasady to sprawa Twoja i męża ! Więc po co się jej tłumaczysz ? A co do postawionego pytania - odgrzewam mężowi obiad. Ja pracę kończę wcześniej i kiedy mąż przyjdzie z pracy to ja już dawno jestem zrelaksowana.Więc dla mnie to żaden problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja teściowa to głupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
Juz moja kuzynka pokazala jak to byc super zoneczka posprzatane, ugotowane zawsze dwa dania ogolnie wszystko na tip top dodam ze pracowala normalnie potem na pol etatu ale uczyla sie a wszystko pod tesciowa bo synka tak przyzwyczaila i efekt taki ze odeszla do "innego zycia"podejrzewam ze dosyc miala i wcale sie nie dziwie kazdy mialby dosc..a na mnie zawsze patrzyla z zazdroscia i niedowierzaniem ze moj maz wszystko robi w domu jak trzeba..my od poczatku ustalilismy rowny podzial obowiazkow i nikt nie ma z tym problemu.. kto jest wczesniej w domu gotuje obiad i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a facet powinien utrzymywac dom placic za wode prad itp kupic jedzenie aby zona zrobila. Tak powiedz tesciowej!!!! a z tego co widze to duzo zarabiasz i tez dom musisz utrzymywac. kiedys kobieta jak nie pracowała to rozumiem ze cos tam dla meza zrobi bo on UTRZYMUJE rodzine. Jak tak chce tesciowa to powiedz ze nie dasz ani grosza ze nawet na twoje ciochy maz bedzie dawal. bo maz dla zony powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×