śmierdzę potem

dajcie jakieś sposoby bo nie wiem co robić. Na dodatek jestem kobietą! Myję się 2 razy dziennie, dawniej myłam się żelem pod prysznic, teraz uzywam mydła antybakteryjnego i jest lepiej ale dalej źle, ja sama czuje swój pot! Każda bluzkę noszę tylko raz! Używam antyperspirantów, dezodorantów. Nie przegrzewam się etc, a i tak nawet nie tyle się pocę co śmierdzę potem, więc nie wiem już co robić. Pot ma intensywny zapach, a ja jestem weganką, dużo się ruszam, prowadzę zdrowy tryb życia. Co to może być bo już nie wiem. Nie wyolbrzymiam, ja naprawdę śmierdzę. Macie jakieś sposoby???

Zapewne masz ciemne włosy gdyż blądynki mają pot bez zapachowy.

ja przedtem wiec mozna uznac ze smrod jest ustawiczny

ja używam octu nacierasz nogi i po problemie pod pachami tez działa acz kolwiek potem lepiej jest jeszcze użyć dezodorantu

co za bzdura. Mam ciemny blond ale kolor włosów na pot nie ma wpływu. Myję głowę codziennie. Nie jestem porośnięta żadnym włosiem - co wy!!! Dosłownie już tak dbam o wszystko, że jestem niemalże sterylna, a to dalej na nic. Mój ojciec też ma taki pot, a brat i siostra i matka nie. Czy to może być dziedziczne???

Kiedyś na biologii naucielka mówiła że czym jaśniejsze włosy tym pot ma mniej intensywny zapach ale pewnie jak w każdej regule są wyjątki.

mam to samo+ dodatkowo myję się w pracy pod pachami

a jakieś sposoby macie??? ej może z tymi włosami - matka mój kolor włosów ale nie śmierdzi. Brat i siostra blondyni - nie śmierdzą. Ojciec- czarne włosy - śmierdzi. Ja ciemny blond - śmierdzę. ha ha ha może faktycznie coś w tym jest Moja kuzynka - ciemne włosy - dba o siebie, ale zdarza jej się śmierdzieć. hmmm ciekawe !!! sposoby podawajcie

nie mam sposobu, ale strasznie się tego wstydzę...

A ja przed i potem.

Kup sobie w aptece Ziaja Bloker. U mnie sprawdza się rewelacyjnie.