Już wiem dlaczego teraz gówniarze mają takie dobre oceny z matmy!

Za moich czasów albo zadanie było dobrze, albo źle - innej opcji nie było. W odpowiedzi musiał być podany prawidłowy wynik, albo np w równaniu musiała być dobra wartość na końcu i bez żadnych dyskusji :o A teraz każde zadanie jest oceniane z rożnych stron i nawet jak się ma zły wynik i tak dostaje się punkty :o Oglądam sprawdzian mojej chrześnicy i jestem w szoku - co za niesprawiedliwość!

znasz dowod matematyczny ze 2+2=5? jak nie znasz wygogluj, super zabawa zadac gimbazie zeby znalazla blad

ale Cię ból doopy chwycił :D

A ja myślałem, że teraz lepiej tłumaczą :o

mają dobre oceny z matmy i fizy bo wciągają amfetamine ćpuny z***bane!!!!

dobre oceny z matmy? i dlatego matura na 30% zdawalna w 40%? :D poza tym bardzo dobrze, że ocenia sie też prawidłowość rozwiązywania a nie tylko wynik końcowy. wynik mżna ściagnąć, a całość rozwiązania ciężej

Matura jest nisko zdwalna bo głupi ludzie są do niej dopuszczani :) Np kiedy moja mama uczyła się w lo, połowa uczniów po podstawówce szła do zawodówek bo wiedzieli, że nie zdają egzaminu do średniej, albo zdają źle i sie nie dostaną :) A teraz każdy może sobie iść do średniej szkoły bo miejsca są, ale rozumu przecież uczniom nie przybyło...i dlatego taka niby niska zdawalność, a kiedyś prawie wszyscy zdawali...