Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozczarowanie po jego przyjeździe POMOCY

Polecane posty

Gość gość
dajesz, opowiadaj, już teraz to chyba tylko śmiać mi się zostało.. a! najlepsze jeszcze, jak poszliśmy od razu po bilet powrotny, to nie umiał go kupić, prawie by kupił jakiś inny, w ogóle nie ulgowy czy coś, dopiero wkroczyłam do akcji, to się kobita w okienku patrzała jak na sierotę.. pokupował jakieś pierdoły na drogę, jakieś czipsy, batoniki jak małe dziecko, kuźwa 3 godziny drogi, a ten obładowany słodyczami i szmelcem.. a w walizce pusto, dwie koszulki i jedna para spodni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo to prowo.albo nie,ale jakis czas temu czytalam identyczna historie na kafe i tez mial jedne spodnie i przetarte bluzki i tez nie nocowal u laski w domu. No chyba ze taki zbieg okolicznosci. Wspolczuje Ci,nawet nie wyobrazam.sobie przebywac i calowac sie z kims kto mnie nie pociaga a wrecz czuje odraze do niego. Trudno powiedz mu prawde,moze nie tak brutalnie ale ze nie poczulas chemii i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak! dokładnie tak jak ryba! mój język to słomka. i brał tak, jakby pił shake'a czy cokolwiek słomką. no umarłam po prostu jak to zrobił wiesz myslałąm że raz dobra no 'nie wyszło', tak jakos mu sie wzielo a on ciągle...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahahaha ejjj... :P ja jak kilka koszul bralem to sie ze mnie smialy wiec nie krytykuj chlopaka... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadne prowo :-) po prostu ja już nie wiem co robic, jak ja mam się z tego wykręcić? przecież to donikąd nie prowadzi, a chce troche wiecej klasy miec niz on w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400km w 3h provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja może jestem dziwna ale nie ogarniam jak można doprowadzać do kontaktu fizycznego z facetem, który cie obrzydza, po co się całowałaś i przytulałaś z obcym, odpychającym facetem? Pisanie z kimś na gg to nie znajomość. Trzeba było jeszcze nadstawić mu tyłka po przecież pół roku klikaliście ze sobą i jechał 400 km, żeby nie było mu przykro. Nie jestem żadną dziewicą orleańską, raczej wbrew przeciwnie bo ochoczo korzystam z życia ale pozwalam się do siebie zbliżyć tylko facetom, których lubiłam, kręcili mnie i miałam motylki w brzuchu gdy byli blisko a ty dajesz się jakiemuś menelowi obłapiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie czaje autorki, 1 raz sie spotykasz z facetem i on przyjezdza do ciebie na pare dni jak do hotelu? jak mozna tak glupio postapic?? i jeszcze się z nim całujesz.. PO CO, do cholery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ale zaprosilas, juz nie badz totalnie chamka, posiedz z nim troche, odeslij i pozegnaj.... troche jednak nie wypada zeby olac go skoro przyjechal do cb a sama z nim tyle czasu gadalas... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wziąłbyś dwie koszulki w środku zimy na wyjazd na 4 dni? przynajmniej jedna na dzień, no trochę higieny nie zaszkodzi. w dodatku wszystko zaraz się przepoci, a to w pociągu, a to coś no to 4/5 to tak lekko. spodnie to już tam mniejsza, ale no ... eh.. bidulek 3 godziny jechał i zmeczony i nigdzie nie bylimy nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet Ci się nie spodobał to i guma do żucia przeszkadza.Przegadaliście 5 miesięcy,a teraz nie ma o czym? Czytam Cię i nie mogę oprzeć się wrażeniu,że to Ty jesteś nudna i pusta. Spodziewałaś się księcia z bajki sama nie będąc królewną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisze tu pierwszy raz nigdy w życiu, na tym portalu pisałam jedynie jak komuś pomagałam i wiem że można tu trafić na spoko ludzi. :-) pozatym, jaki miałabym cel pisać coś o czym rzekomo już byłby wątek? dla logiki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie najgorzej czuje sie teraz z mysla ze przegadalam 5/6 miesiecy z gosciem z ktorym w sumie sie nie widzialam i nie wiem, to nie dla mnie . jak to teraz rozwiazac, co mam mu powiedziec ej sory nie przyjade bo musze cos zalatwic? na pewno powie że potowarzyszy mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przeczytaj wTek wstyd za faceta....wszystko sie zgadza, wie nie oszukuj, nawet styl pisania ten sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet dowodu ze sobą nie wzial bo zapomnial prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiec sluchajcie. Kolezanka miala miec randke z jakims tam typem z sympatii. Koles nie mogl,bo byl ze znajomym,a ze jej zalezalo na tym spotkaniu to ich zaprosila i wkrecila w to mnie. Mial byc przystojny obyty i wesoly....To co ukazalo sie moim oczom przerosło moje najgorsze koszmary. Facet kolo 30,ubrany w jakies dziady,z zakolami siegajacymi karku,buty takie typowe jak dla dzadka 70+ ocieplane (dodam,ze byla koncowka lata). ale dobra kij z ubiorem. Przedstawia sie i zaczyna szeroko usmiechac. Kurwa myslalm,ze sie zaplacze.Co drugie zeba brak,a te co byly czarne od gory do dolu. Jezuuu jak on sie zaczal do mnie przytulac...nie wiedzialam czy mam to przepic czy zostac na trzezwo.nawalilam sie z rozpaczy,goscie zostali na noc. typ k***a przyszedl na randke ubrany jeszcze w podarte kalesony! chcial mnie bzyknac,ucieklam. pozniej wydzwanial z propozycja kolacji ale to nie na moje nerwy.ludzie ja takich facetow to widuje pod monopolem z nalewka. nie wiem co on sobie myslal. masakra ale dzis sie z kolezankami z tego smiejemy choc wtedy mine mialam nie tega. Takze glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli duzo siedzisz na kafe to nic dziwnego ze czytalas duzo historii, też keidyś czytalem duzo historii i juz niekiedy wszystko mi sie mieszalo, wątki poprzednie faktycznie podobne, ale nie widze sensu pisania tego ponownie, nie sądze by to bylo prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze pokaz mu troche miasto jak juz przyjechal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,tak to juz bylk na kafe,pamietam te buty w kartonie i poprzecierane koszulki. Nie dajcie sie wkrecac,prowo. Gimbaza ferie zaczela. Spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe :D czy wy macie zycie poza kafe... :D zbieram sie bo jeszcze w pracy siedzialem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie mogę, tylko co jak on zacznie jakieś zdjęcia robić? nie chce byc na jego zadnym zdjeciu juz, najchetniej to go wyprowadze w pole i uciekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko ze tu sie wszystko zgadza, przetarte spodnie, 2 koszulki, karton na buty w wielkiej walizce, psikanie do butow, akademik.....wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze typu jezdzi od jednej do drugiej dlatego liczy na tani nocleg, zwiedza miasto za darmo ma przewodnika, a prostakiem jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra bez znaczenia, niech opowiada dalej... :D szkoda ze seksu nie bylo hehe :D tez moze jakas fajna technike mial :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takze autorko, nie wiem po co znowu piszesz ta historie...ponoc z nim zerwalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale się uśmiałam,na następny raz już nikt cię nie zaskoczy :-)delikatnie zdrzydz się mu i powiedz ze dziadek który już nie żyje potrzebuje twojej pomocy i odwiez go do pociągu i pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to ten sam koleś, tylko jeździ faktycznie co rusz to do nowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×