Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jezeli zonaty facet sie ze mna spotyka a nie chce rozwodu to

Polecane posty

Gość gość

znaczy, że jestem dla niego tylko do seksu? czy może mnie kochac, a jednak nie chciec zostawic rodziny? ( ma tez dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nawet jeśli kocha, to co Ci po takiej miłości? Myślę, ze dopóki jest udany seks, to jest i miłość. Spotka młodszą i ładniejszą chętną na seks, to i uczucia skieruje gdzie indziej, bo zdradzacze nie potrafią prawdziwie kochać - oni tylko potrafia kłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka od wszystkiego
Na pewno Cię kocha. On jest dobrym, wrażliwym człowiekiem, troskliwym ojcem, który boi się o dobro swoich dzieci. Jego żona to wredna jędza, która nigdy nie da mu rozwodu, bo chce, żeby cierpiał. A to co was łączy, jest wyjątkowe, takie porozumienie dusz, do którego seks jest tylko dodatkiem. Pozdrawiam cieplutko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
specjalistka od wszystkiego dziś Na pewno Cię kocha. On jest dobrym, wrażliwym człowiekiem, troskliwym ojcem, który boi się o dobro swoich dzieci. Jego żona to wredna jędza, która nigdy nie da mu rozwodu, bo chce, żeby cierpiał. A to co was łączy, jest wyjątkowe, takie porozumienie dusz, do którego seks jest tylko dodatkiem. Pozdrawiam cieplutkousmiech.gif O czym ty piszesz wróżko od siedmiu boleści. Specjalistka od wszystkiego jest z reguły do niczego. To jest obrzydliwość chwytać się za rozporek żonatego faceta. Stara durna krowa nie stać ją na wolnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumiales ironii czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś widocznie jesteś taka sama jak autorka, jak można k***ic się z żonatym?dno!! żona nie chce mu dać rozwodu,czy on nie chce? pogadaj z zoną naprawdę idiotek nie sieją,same się rodzą srałabym na żonatego k****arza,no,ale ja mam godność,honor,a ty nie wiesz o czym mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.57 - to super ze masz honor i godnosc, ale szkoda ze mozgu brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;59 śmierdzi mi specjalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten tekst specjalistki od wszystkiego to była ironia! Nie zrozumieliście? W jednym poscie ujęła wszystkie tłumaczenia kochanek i żonatych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że ironia. Biedny misiek opuszczony przez niedobrą żonę wpada sam w łapki anioła:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pisz ironicznie,przydałyby ci się studia nie znasz zasad pisania ironii bezmózgowcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaraJane
Autorko, Znaczy to tyle, że chce nadal być w związku małżeńskim i mieć kochankę na boku. Jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że wiesz na czym stoisz, on ci nie mydli oczu ewentualnym rozwodem. W związku z tym, w pełni świadomie skazujesz się na los "wstydliwej tajemnicy" szczęśliwego żonkosia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to pisz ironicznie,przydałyby ci się studia nie znasz zasad pisania ironii bezmózgowcu " xy jak widac, wszyscy tu piszacy, czytajacy odebrali to w kontekscie ironicznym ale nie ty, kretynko:D i uwierz, zeby wyczuc ironie nie trzeba miec studiow:D ale nie martw sie, tobie nawet skonczonych 10 fakultetow nie pomoze :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co niektore tu wyzywacie mnie,a tak naprawde nie rozumiecie ,że ja tez mam swoje uczucia, nie jestem z nim z wyrachowania czy dla jakiś swoich korzyści bo ich nie mam oprócz jakis obiadków w restauracjach,ale na takie to mnie stać więc poprostu coś do niego czuje, boli mnie to ,że wraca do żony, że ma tą drugą, że przytula się ze mną ,a zaraz idzie do innej. może ona była pierwsza, ale i tak czuje sie jakby zdradzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, Zrozum, Ty wiesz na czym stoisz. On Ci wprost powiedział, że się nie chce rozwieźć. W związku z tym masz to, na co się zgadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka od wszystkiego
Specjalistka od wszystkiego jest z reguły do niczego. xxx brawo Sherlocku:-) x Spraw oczywistych nie ma sensu nikomu tłumaczyć:-) a gościowi z 13:08 serdecznie dziękuję za cenną wskazówkę, wyguglam sobie te zasady, tak będzie najprościej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko- Twoje uczucia? po co zaczęłaś się zadawać z żonatym?ktoś Cię zmuszał? Nie wstyd Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem po co, to miała byc tylko zabawa... tzn kiedys on był tylko moim znajomym choć mnie podrywał to ja go wtedy nie chciałam...kiedyś napisał znowu i wznowiliśmy kontakt. myslałam ,ze popisze sobie z nim tak dla zabicia czasu, moze sie spotkam na jakas kolacje i nic wiecej. zaczelismy pisać codziennie, czesto , tzn on zaczął, na spotkaniu było bardzo miło wiec spotkalismy sie znowu i znowu i w koncu chociaz tego zupełnie nie planowałam poszliśmy do łożka. A potem to już sie samo potoczyło , mnie było z nim coraz lepiej ,a teraz bardzo to przezywam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze w tym momencie co on napisał czulam sie troche samotna bo byłam swiezo po rozstaniu, nie chce siebie usprawiedliwiac ,ale tak bylo ze troche mnie to popchnelo w jego strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Czasu nie cofniesz, samobiczowanie też Ci nic nie da. Jak już któryś raz Ci piszę, że nie jesteś bezwolną kukiełką, wszystko zależy od Twoich decyzji. Facet się nie rozwiedzie, więc albo jesteś z nim i godzisz się na bycie "tą trzecią",albo go zostawiasz i zamykasz ten rozdział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laleczko, ale to Ty jestes ta druga, do rozmow, do seksu, do przelamania prozy zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ogarnijcie się z tymi romansami...sama mam 19 lat i nie wyobrażam sobie związku z żonatym, jakby cię kochał to by się najpierw rozwiódł potem by poszedł z tobą do wyrka, pewnie jesteś zagubiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dla seksu! Piszę z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A seks to pewnego rodzaju sport dla mężczyzny nie miłość. Zrozumcie to niedojrzałe dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×