WŁĄCZCIE RADIO "3" za i przeciw!

Wiem, że ucinane są wypowiedzi, ale mimo wszystko warto słuchać tej audycji, bo w ogóle cokolwiek na te niewygodne tematy mówią. Resztę można doczytać, póki co mamy jeszcze taką możliwość. Jak długo, to inna sprawa, bo i do wolnego internetu próbowali się swego czasu dobrać.

JAK MA SIĘ UTRZYMAĆ sensowny temat przy garstce myślących a tym co rozumieją to ze świadomości ręce opadają i nie tylko???

ciężki gatunkowo temat zobowiązuje zrasza czoło i skronie zasłużonym potem!!

http://gpcodziennie.pl/13972-kolejka-na-kasprowy-wierch-na-sprzedaz.html#.VMDtNCyHivA może nie na temat tak bezpośrednio, ale z cyklu "sprzedam"

A mnie przeraża!! że ludziom nie chce się myśleć! Tak łatwo bezwolną masą kierować!

13:47 dokładnie tak

a wszędzie prym wiodą władza w swych posunięciach i bezsilność narodu .

A ja odnoszę bardzo niepokojące wrażenie i myślę ,że to zjawisko jakie dostrzegam dotyczy wielu ludzi nie tylko mnie;mianowicie nie czuję takiej gorączkowej wewnętrznej woli walki jak dawniej ,jak pomyślę dla kogo przyszło by się szarpać to zaczynam niejako olewać to już nie ci co dawniej ludzie a i chore widzenie rzeczywistości przez wielu osłabia chęć i wolę przeciwstawiania się,i nie żebym czuł się wypalony ,bo mam werwę ale jakby tylko do własnych spraw sprawdzonych mam serce.Nawet tu na forum w tak ważnej sprawie mam odczucie że temat nie klei się,ludzie jednak mocno zdziczeli? a może tylko ja tak widzę ?

Ale to właśnie oto chodzi, by nie przymusem lecz innymi, bardziej przemyślnymi sposobami sprawić, żeby się nie chciało nic robić, niczego zmieniać, nie przeciwstawiać. Tracimy czujność, gdy na każdym dosłownie kroku jestesmy ogłupiani. Poza tym gdzie by nie spojrzeć - brak autorytetów. Jeśli nawet ktoś ma dobre intencje, a przynajmniej tak wygląda, ufamy w to, to jest ośmieszany, nie trendy... Przeczytajcie sobie książkę B. Wildsteina "Ukryty", może nie sięga wyżyn literackich, ale dosadnie pokazuje mechanizmy jakimi się dzisiaj rządzą na tzw. górze. Może też przekoloryzowane i uproszczone, ale coś w tym jest, jak się przyjrzeć naszej rzeczywistosci.

ludziom się nie chce, bo afera goni aferę i te bezczelna działalność tak powszednieje, ze juz nie robi większego wrażenia. Do tego przeświadczenie o bezsilności i co ja sam mogę? Tak więc biernie się przyglądamy. Czasem czara się przelewa, ale są sposoby by zamknąć jakiejś grupie mordkę.