Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży, ale nie jest to dziecko obecnego partnera.

Polecane posty

Gość gość

Nie mam pojęcia co robić. Mam 28 lat i cztery lata temu rozstałam się z narzeczonym. To było okropne przeżycie, planowaliśmy już ślub, wszystko idealnie przygotowane, kilka dni przed weselem dowiedziałam się, że mnie zdradza i odeszłam od niego. Bardzo mi wtedy pomógł mój przyjaciel i cały ten czas był przy mnie. Miesiąc temu widziałam się z moim byłym na imprezie u znajomych i jakoś tak uczucie między nami na chwilę odżyło. Dodatkowo alkohol zrobił swoje i wylądowaliśmy w łóżku. Jednak wiedząc jak zachował się wcześniej zrezygnowałam z drugiej próby, on również nie miał ochoty ponownie się wiązać, bo jak się po tym wszystkim dowiedziałam ma drugą narzeczoną, z którą właśnie wyjechał do Niemiec. On powiedział jej o tym incydencie, a ona tak po prostu mu wybaczyła ! Ma tylko 20 lat, więc omotał ją a dziewczyna bezgranicznie mu ufa. Po tej sytuacji jakoś bardziej zbliżyłam się do swojego przyjaciela i zorientowałam się, że dawna miłość już minęła, od tygodnia jesteśmy razem i jestem u jego boku bardzo szczęśliwa. Jednak wydarzenia z przed miesiąca pozostawiły po sobie pamiątkę. Coraz gorzej się ostatnio czuję, wymiotuję, rano mam okropne mdłości i co najważniejsze od tamtej pory nie dostałam okresu. Po wizycie u lekarza doznałam szoku - jestem w ciąży ! To nie może być dziecko mężczyzny, z którym jestem obecnie, jest to dziecko byłego, z którym spałam raz na tej imprezie. Nie wiem co mam robić, jestem kompletnie rozbita. Nie wiem jak mam powiedzieć o tym obecnemu partnerowi, który czekał na moją miłość cztery lata. Nie wiem też jak się przyznać do ciąży byłemu i czy wgl to robić i rozwalać jego życie. Niedługo on się żeni, wyjechał już a to wszystko podobno dlatego, ze jego obecna narzeczona niespodziewanie zaszła w ciążę. Co mam robić? Proszę o poważne rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usuń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naoglądałaś się Ukrytej prawdy czy innych takich ,,fajnych" programów????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosssssiiiaaa
powyższa rada jest napisana chyba przez małolatę....przepraszam ale co to za rada??? Powiem Ci coś szczerze...od długiego czasu staram się o dziecko....z miesiąca na miesiąc tracę nadzieje na to ze w końcu się uda a pragnę tego najmocniej na świecie.....To co spotkało Ciebie jest czymś cudownym! Wiem, że okoliczności nie są sprzyjające, gdyż jest to dziecko mężczyzny z którym nie jesteś w związku i w ogóle nie potępiam Cię za tą chwile zapomnienia....Skoro mężczyzna z którym aktualnie jesteś czekał na Ciebie tyle lat to powinien to zrozumieć....spróbuj szczerej rozmowy bo może Twoje obawy nie są słuszne? Jeśli masz ochotę po prostu z kimś pogadać podaj nr gg odezwę się:) rozmowa bardzo pomaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie się nie udaje, to jesteś zawistna Dla niej i dla tego dziecka lepiej będzie jak usunie A ty niespelniona mamusko odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to totalne idiotki, które w ogóle nie potrafią posługiwać się mózgiem, a podobno to faceci myślą dolną częścią ciała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ojcu dziecka o jego istnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 332
A gdzie wy widzicie zawiść w wypowiedzi Gosi? Bo ja zawiść widzę w waszych wypowiedziach!!!!!!!!!! Szkoda, że ciebie mama nie usuneła - nie dawał/dawała byś głupich rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję ze mama mnie nie usunęła.. i to dziecko też będzie żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojęcia co robić. Mam 28 lat i cztery lata temu rozstałam się z narzeczonym. Ma tylko 20 lat, więc omotał ją a dziewczyna bezgranicznie mu ufa. x Jako 24-latka związałaś się z 16-latkiem? To chyba niemożliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta dziewczyna z która jest były narzeczony autorki postu ma 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mu powiedzieć prawdę. Koleś nie ma prawa żyć całe życie jako frajer, skoro jest dobrym człowiekiem i tyle czekał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka 332
Skoro żałujesz, że mama Cie nie usunęła przekaż jej swojej frustracje a nie wylewaj ich na forum internetowym zachęcając innych do aborcji. Z tego co widzę autorka postu nawet nie wspomina o aborcji. Powiedz obecnemu partnerowi o ciąży może znajdziecie jakieś rozwiązanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usuń i nikomu nic nie mów. Rozwalisz sobie życie tak poczętym dzieckiem. Do 8tyg możesz to zrobić tabletkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby dziecko było podobne do ciebie. Ehh, posrana sytuacja. Wierze, ze uda ci sie to wszystko poukładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie możesz i nie chcesz mówić ojcu dziecka to pozostaje albo powiedzieć obecnemu przyjacielowi - albo z Tobą będzie ale raczej nie wytrzyma i odejdzie. Więc albo będziesz samotnie wychowującą matką albo usuniesz ciąże i ulozysz sobie życie na nowo z przyjacielem- jeśli ci na nim zależy a nie tylko dlatego że jest " dobry". Co to wiele rozważać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze problemem nie jest ani ojciec dziecka , ani obecny partner . To ty autorko musisz odpowiedziec sobie na pytanie : czy ja chce ciaze zachowac przy niesprzyjajacych okolicznosciach, czy nie chce tego dziecka .Ty sama musisz to najpierw wiedziec .Reszta to pochodna tej decyzji . Nie patrz na zadnego faceta , patrz na ciaze przez wylacznie swoj pryzmat .Czy chcesz, czy dasz rade sobie samej ( z alimantami od ojca dziecka) , czy jestes w stanie sama wychowywac ewentualnie dziecko . Elena .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zabijaj go, już lepiej oddać do adopcji/zostawić w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co zrobic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie lepiej urodzić i oddać do adopcji. Tyle par pragnie mieć dzici - na pewno jest to lepsze rozwiązanie niż aborcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMija
Boze !Nie wierze w to co czytam .Jak mozna usunac wlasne dziecko?No jak?Zobaczysz za pare lat psychika Twoja tego nie wytrzyma.Nie Na stes juz mloda jakos specialnie wiec co Ci dzieciatko przeszkadza.To juz bym wolala wrobic tego nowego partnera i powiedziec mu ze bedzie tata niz usunac ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mija,co ty byś wolala nie jest dla niej wazne.I jeszcze wrobic w to nowego partnera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile on ma lat?tez jest taki niedojrzały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej usunąć ciążę niż oddać dziecko do domu dziecka. Tam jest rosnąca patologia, bylyscie kiedyś w takim miejscu? Ja tak. Te dzieci nie mają miłościi zzrozumienia, nie są wychowane i nie są uczone zasad prawidłowego życia, wychodzą w wieku 18 lat i są zdane na siebie. Rzadko które jest w stanie zbudować normalne relacje w przyszłości i nie żyć w sposób patologiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×