Czy są tutaj mamy co są na emigracjii

W lipcu wyjeżdżam do męża do Francji. Pracuje tam od roku. Ja niestety nie znam języka ale uczę się w domu i naprawdę słówka łatwo łapię. Martwię się o 4 letnią córkę jak sobie poradzi.

Ja mieszkam w Szkocji. moje dziecko się tu urodziło więc miało łatwo z językiem. ale znam kilka rodzin, Polaków, którzy tu przyjechali z dzieckiem 4 lub 5-letnim. i takie dziecko od razu do szkoły musi iść a język był zerowy. oczywiście był to spory stres dla tych dzieci na początku. ale kilka miesięcy i już dużo rozumiały, kolejne kilka miesięcy i całkiem nieźle już mówiły. dzieci chłoną wszystko jak gąbka, języki obce też, jesli otoczenie sprzyja ich nauce :)

nie masz co sie martwico dziecko, gorzejz z toba, dzieci w klika miesiecy sie naucza a my starzy w kilka lat:)

Ja mam znajomych , ktorzy wyjechali z 14 letnia corka i poszla normalnie do szkoly , wiec dla dziecka to nie problem , Ty mozesz czuc aie samotna , ale z czasem tez poznasz jezyk i bedziesz miala znajomych