Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myslicie o 22 latniej dziewicy, ktora sie nawet nie calowala?

Polecane posty

Gość gość

bylibyscie z taka? nie przeszkadzaloby wam to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze jestes psycholem i pedofilem z penisem starego w swoejej d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ;-) chcialbym taka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to odpowiedni wiek na dziecko ,nawet jesli taki przyszły jest bezpłodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzadkosc w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie ty się tak zaniedbałaś dziewczyno?!! ja w twoim wieku była już druga żona i potrójna kochanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawac ja tu ;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D zwiedzałam świat i poznawałam ciekawych inteligentnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze chetnie cie poznam :D xx010@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że takim jest więcej, niż się ludziom wydaje. Też tak miałam, dziewictwo straciłam w wieku 23 lat i nie powiem, żebym rozpaczała, że jestem kaczką dziwaczką, ale czasami faktycznie czułam się jak dinozaur. Teraz to zupełnie nie wiem dlaczego, z błoną czy bez błony - czy to naprawdę ma znaczenie, chyba tylko pod względem niedoświadczenia, ale takich rzeczy człowiek szybko się "uczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś jedyna :) mam podobnie z tą różnicą,że całowałam się kiedyś,ale to nie był pocałunek pełen pasji tylko taki 'zwyczajny' :) Faceci mogą różnie reagować, jednym będzie to przeszkadzało a nawet wyśmieją, a znajdą się tacy dla których to nie będzie żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ejhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dwie przyczyny,silna wiara w Boga albo jest okropnie brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, jeśli naprawdę dopuszczasz tylko dwie opcje to mam do powiedzenia tylko tyle: W d***e byłeś, g****o wydziałeś. lub -łaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same here. niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silna wiara w Boga odpada- jestem ateistką. Z tym potwornie brzydka to też bym nie przesadzała, chociaż dla niektórych pewnie mogę być :) prędzej bym obstawiała moją aspołeczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo, nie wierzę, całkiem ładna jestem, ale nie ma gdzie jakiegos faceta poznać, mimo że w duzym miescie mieszkam. Większość znajomych to dziewczyny i rzadko wychodzę na imprezy/kluby/cokolwiek, bo nie ma z kim, albo jest to nie w moim guście. A w normalnych sytuacjach (czyt. bez przynajmniej jednego piwa) jestem tak zestresowana w kontaktach z facetami, ze uciekam wzrokiem i chcę się schować pod ziemię. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wiara to może sama tego unikasz,nikt Cie nigdy nie pocałował ?Jak siedzisz w domu to raczej nikt nie wejdzie Ci do domu i bedzie Cie całował,no chyba,że nie chcesz to inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie jest nieśmiały to nie zrozumie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie mam iść ,żeby takiego mężczyznę poznać? Imprezy odpadają,bo zwykle bywają tam faceci, którzy liczą na seks i nic więcej. Byłam wielokrotnie i dotąd nikogo interesującego nie poznałam, wielu mężczyzn nie potrafiło trzymać łap przy sobie,albo rzucali marnymi tekścikami i liczyli,że od razu na nich polecę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy głoszą takie truizmy jak "wyjdź z domu", ale co to za rozwiązanie ? na ulicy kogoś poznam ? wątpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,szybciej kogoś poznasz jak w domu bedziesz siedzieć,w sumie to jest kwestia charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×