Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Moj zwiazek to porazka

Polecane posty

Gość gość

Facet chyba traktuje mnie jako punkt zaczepny. Stabilizacje. Czuje sie niekochana, nie rozmawiamy o uczuciach choc jestesmy razem ponad rok. Rzadko slysze kocham Cie. I przewaznie po moim kocham Cie. Nie czuje sie w pelni swobodnie w tym zwiazku, zawsze sie boje o to jak wygladam, uwazam na to co mowie, jak u niego nocuje to zawsze mam podklad na twarzy, kilka razy skrzywil sie jak mialam np. 2 dni niegolona piczke. Nie widze zeby mial maslane oczy tak jak ja do niego, zeby za mna szalal.czuje sie raczej jak "jestes to jestes". Nieraz rycze w poduszke bo pomimo zwiazku czuje sie taka nieatrakcyjna, samotna, niekochana, zalosna. Wszak on ma wyzsze-ja tylko srednie, on jest przystojny- ja sporo makamentow umiejetnie ukrywam. On jest pewny siebie- ja masakrycznie zakompleksiona. Nie czuje od niego zadnego wsparcia. Jak patrze na te wszystkie idiotki co maja facetow gdzies a oni za nimi tak lataja to czesto mysle, gdzie popelniam blad? Za duzo serca daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×