Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki mieszkające w blokach i dzień świra

Polecane posty

Gość gość

Witam,macie tak ,że nie możecie uśpić dziecka ,które długo marudzi ,albo chore i wreszcie kiedy wam się to uda ledwo małe zaśnie a tu pod okno podchodzi kapela podwórkowa i zaczyna napierdzielać na harmoszce ,albo mały cygan grający tą samą melodie drze się pod oknem ja to przerabiam co jakiś czas na swoim osiedlu ,albo obecnie mam remont i udarem od dwóch tygodni sąsiad napiernicza i skończyć nie może a moja 5 miesięczna córka się okropnie boi tego huku i płacze nie miłosiernie.A dziś jakiś rolnik krzyczy pod oknem zimnioki bo chce sprzedać parę worków na zimę ,albo sąsiadka której dwa Yorki ujadają mi pod balkonem bo obok mieszka duży pies i one tu właśnie muszą swoje odszczekać .Macie wrażenie ,że dzień świra jeśli oglądałyście ten film mamy regularnie na co dzień .Szczęściarze którzy mają własne chatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gdzie ty mieszkasz??? Jakieś kapele, Cyganie, rolnicy, o matko :O Ja mieszkam na starym osiedlu w dużym mieście i jest spokojnie...zdarza się remont u sąsiadów ale to już siła wyższa, no i nie trwa wiecznie, a jak dziecko było mniejsze i np. ząbkowało to zdarzało się, że prosiłam remontujących sąsiadów o godzinkę-dwie ciszy na drzemkę dla dziecka i nigdy nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęście przeprowadzam się do domu. Uff uciekać z blokowiska człowieka czuje się jak w klatce. Masakra i ci sąsiedzi coś strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dużym mieście na literę K blisko do największego rynku w Europie te kapele to w okresach wiosenno letnich ,ale w ciągu roku też wesoło szczególnie ,że miasto studenckie i jeszcze imprezy u nich to też super atrakcje nocne szczególnie jak musisz rano wstać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niczego nie mogę tak zdzierżyć jak pies z rozszerzonymi łapami, trzęsący się w napince i sr/ający na trawniku i ta kupa wylatuje, aż w końcu kwitnie wielki kloc sobie na trawniku. Tak jedna koła drugiej leżą.... a własciciele jak gdyby nigdy nic odchodzą za chwilke i sami też tu mieszkają i widzą ten syf. Swoją drogą dziwię się, że tym psiarzom w ogóle to nie przeszkadza, jest na porządku dziennym i ich nie obrzydza. Zawsze przeganiam takiego gnoja z psem jak akurat zauważę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dziecko od małego trzeba uczyć przebywać w normalnych warunkach a nie przynosisz ze szpitala i niemal nie oddychasz żeby się nie budziło biedactwo. Moja koleżanka tak robiła dziecko spało w pokoju a jej ojcu w kuchni łyżeczka spadła na podłogę larmo cyrk bo jej się córka obudziła bo taki hałas :D normalnie żenada biedny ojciec całe lato na działce pomieszkiwał żeby się wnusia w ciszy wyspała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, a jak ja po moim sprzątam, choc jest mały i sąsiad sie kiedyś smial, że po moim nie ma co sprzątać, to patrza jak na kretynke. A po tych nawiekszych nikt gowna nie podniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie...twoje dziecko nie śpi i drze się, cierpią sąsiedzi przez to! ja mam właśnie takie dziecko nad sobą, ryczy i ryczy, nie mogę nic zrobić całe popołudnia, nawet książki przeczytać! wstaje maluch rano przez 6 i się drze, ja niewyspana do pracy, wracam- dalej się drze, nie mogę NIC w spokoju zrobić. Lecz gdy w sobotę drące się dziecko chyba spało po 14.00, a ja włączyłam muzykę- to odrazu mamuśka zleciała że jej dziecko śpi!!!! Miała w d***e to ze ja nie mogę normalnie życ, ale ja juz MUSZE byc cicho dla jej dziecka.. Takiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam czworo dzieci w różnym wieku i nigdy nie cackaliśmy się z jakim zamykaniem okien czy rozmawianie szeptem . Trzeba żeby dziecko przyzwyczajać do normalnych warunków że czasem jest głośno i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie dlatego napisałam ,ze mieszkanie w blokach to dzień świra dla wielu osób nie tylko dla matek ,ale tak na marginesie moje dziecko anioł i się nie ,płacze od tej wiertarki udarowej i tyle .Nie jest też chowane w cieplarnianych warunkach ,ze wszyscy na palcach nie ma takie możliwości mieszkamy w piątke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś powiedz tej nad sobą o przyzwyczajaniu się do normalnych warunków hahaha. Ciekawe czy wy przy szczekających pchlarzach albo przy wiertarce byscie się nie obudziły. Jedna głupsza od drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie stare k***y, a wam nie przeszkadza wiertarka albo kapela pod blokiem? "przyzwyczajac do normalnych dzwieków" a pewnie same byscie sie obudziły palantki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×