urodziny

Hejka, jestem ciekaw co o tym myślicie: Współlokator robi imprezę urodzinową, wraz z kolegą złożyliśmy się na prezent (80zl). Daliśmy prezent i dzisiaj ziomek wypalił, że czy alkohol kupujemy na imprezę (?!)... Nie było wcześniej ustalone, że alkohol we własnym zakresie i aby nie dawać prezentów. Myślałem, że tego typu okazje polegają na tym, że człowiek zaprasza na imprezę urodzinową i gwarantuje poczęstunek, a Ty w ramach podzięki za zaproszenie przynosisz podarek. Tak przynajmniej było do tej pory, w przypadku podobnych okazji. Mylę się, coś się zmieniło? Może to ja jestem w błędzie? Dzięki za odp.

Nie no koles raczej przesadzil, zaprasza to powinien zorganizowac poczestunek i alkohol, moze ktos z gosci przyniesc alkohol ale jako prezent

Dokładnie, u nas już się to dawno praktykuje, idziemy gdzieś a imprezę, gospodarze od razu mówią, że bez prezentów, ale alkohol :) chyba, że coś ewidentnie wpadnie mi w oko to kupuję jeszcze mały podarek. Ostatnio posmakował nam Cydr Słowiański: http://cydrslowianski.pl/ i przekonujemy do niego znajomych.