Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jestem "księżniczkowata" do facetów?

Polecane posty

Gość gość

tzn " księżniczką" w oczywiście złym tego słowa znaczeniu. Jeżeli: -po 1- Mam taka zasadę, że na początku płaci facet i ja się nie wychylam z płaceniem za siebie, chyba, że to poważniejszy związek. po 2- pozwalam żeby na poczatku facet wiecej sie odzywał, ja zawsze miło odpisuje, ale czasem celowo nie uzywam tylu czulosci w smsach co on tylko jestem troszke bardziej powsciagliwa,ale miła. Ja odzywam sie pierwsza też ,ale od czasu do czasu po 3- nie robie facetowi awantur, wyrzutów, jeśli coś bardzo mi się nie podoba, albo zaczynam trzymać go na lekki dystans, albo mu o tym w końcu mówię jeśli sie np dopytuje, ale na spokojnie po 4- genaralnie jestem miła, staram się często uśmiechać i żartować w rozmowie no chyba, że facet na to nie zasłuzy to staje sie troche bardziej zdystanosowana po 5- na poczatku nie gotuję facetowi obiadków, jest tylko poczestunek jeśli do mnie przyjedzie np jakaś przekąska czy deser, owoce po 6- generalnie też , nawet w dalszym zwiazku nie prasuje koszul facetowi, nie piore jego rzeczy itd Moja "koleżanka" stwierdziła ,że wobec tego zachowuje sie jak "księżniczka" ,a wy jak sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, zachowujesz się dość normalnie. A jak wg koleżanki powinnaś się zachowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ona uważa, że skoro nie nadkakuje facetowi od razu, nie odzywam się równie często jak on, pozwalam płacic za siebie itd to sie zachowuje jak księzniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi określenie "księżniczka" kojarzy się raczej z wyniosłością i fochami. Lubię bardzo rozmowne kobiety, ale nie skreślam za małomówność (bo może to początkowa nieśmiałość), a co do płacenia, to przyjęło się, że płaci kto zaprasza i choć lubię kobiety niezależne, to za to też nie skreślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no to "fochów" nie strzelam, chyba ,że w ten sposob ,że czasem jak mi sie nie podoba zachowanie faceta i np mu to powiem,a on dalej zachowuje nie tak jak powinien to staje sie do niego chłodniejsza, ale nigdy nie robie mu jakis awantur czy nie obrazam sie no chyba ,że naprawde przegnie to sie i moge obrazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×