jak sie zemscic na mezu

nie był jakis mega wielki, ale był spory tzn malowanie scian , syfitów, kupowanie mebli. Sciany i sufity pomalował moj tata, meblami zajełam sie ja, tzn wyborem, zamawianiem itd, kazda pierdołe musiałam sama dopilnowac, on raptem skrecił kilka mebli typu szafka rtv, komoda, meble do pokoju dziecinnego.

ja też bym się na takiego faceta zdenerwowała, nie dziwię ci sie autorko, że tak się podle czujesz. Może po prostu po ciąży wylaszcz się, zrób się na bóstwo i niech widzi co traci?

czy ktos sie jeszcze wypowie?

Facet czuje sie jak bankomat i buhaj rozplodowy :O Zrobil dzieiaka i zona poleciala do mamuski mieszkac a z faceta zrobila maszyne do zarabiania pieniedzy na jej pomysly - meble, farby i inne p*****ly. Wez babo wracaj do domu i zacznij zachowywac sie jak dorosla kobieta, zona i matka a nie jak corunia mamuni. Szczerze powiem, ze ja sie facetowi nie dziwie. Jak by moj maz wyniosl sie do mamusi :O to tez bym sobie zyla jak mi sie podoba a jego gadania mialabym w nosie.

co zrobic? ja powiem wprost ja bym z takim nie byla. nie dosc ze cię olewa a zwlaszcza w takim okresie dla ciebie waznym jak koncowka ciaży,to jeszcze surfuje na portalu randkowym. a ty sie jeszcze pytasz co zrobic?

Bankomat? Akurat to ja zarabiam wiecej od niego

Poza tym jakie moje pomysly? To jest wspolne mieszkanie i akurat tak sie sklada, ze moj wklad w to mieszkanie jest wiekszy niz jego, wiec mi tu nie pisz, ze to dla mnie bankomat, bo spokojnie sie sama z dwojka dzieci utrzymmam. Wnioskuje, ze to chyba ty jestes na utrzymaniu faceta, ze to dla ciebie takie naturalne bylo, ze maz mnie utrzymuje.

No ciekawe jak by ci sie zylo z dwulatkiem w mieszkaniu, w ktorym jest ciagly remont, malowanie i jeszcze na dodatek bylagys na koncu ciazy. Dlaczegonja nie mam zadbac o swoja wygode, tylko w ciazy mam wachac farby, rozpuszczalniki itd. On ma mnie w d***e to ja tez nie zamierzam sie dla niego poswiecqc.

Log

Nie goraczkuj sie :D O tym wlasnie pisalam, jestes niezrownowazona i tyle. Nie dziwie sie twojemu mezowi a wrecz mu wspolczuj***aby wariatki i histeryczki. Czego ty chcesz? Siedziec u mamusi? To bierz rozwod i z bani. Chcesz z mezem tworzyc rodzine? To wracaj do domu i WSPOLNIE babo, wspolnie (a nie MOJE pomysly, JA wiecej zarabiam itd :O ) robcie ten remont i oczekujcie dziecka. A twoje pomysly: "1. W tyg mial mnie zawiezc na badania, swietrdzilam, ze mam to w d***e, pojade sama autobusem. 2. Jak bede jechac do szpitala przed cesarka, to tez pojade sama. 3, nie bede odbierac od niego zadnych tel. Jak uwazacie, co mam myslec o tym wszystkim? Jak moge sie jeszcze zemscic?" to dziecinada. Mscic sie na mezu? Bo odeszlas do mamusi pod spodnice? Za ciezko ci z dwojgiem dzieci? Nie trzeba sie bylo decydowac! Jestes dorosla (przynajmniej teoretycznie) wiec postepuj jak dorosla. Na razie zachowujesz sie jak malo rozgarniety przedszkolak.

Autorko ty jesteś po 30? Bo myślenie masz nastolatki. Zemsty, kontrole? Po co jesteś z facetem skoro nie ufasz mu i tak bardzo narzekasz?

Oczywiscie rozwod to tylko kwestia czasu, jestem pewna, ze z tym czlowiekiem nie bede do konca zycia. Teraz po prostu nie mam do tego glowy, ale za jakis rok czy dwa, mysle ze to nieuniknione. Chodzi tylko o to, ze ja sie wiele przez niego naplakalam i po prostu przed tym rozwodem chcialabym mu tez nieco uprzykrzyc zycie. Dlaczego mam byc dla niego wspanialomyslna .?

1. W tyg mial mnie zawiezc na badania, swietrdzilam, ze mam to w d***e, pojade sama autobusem. 2. Jak bede jechac do szpitala przed cesarka, to tez pojade sama. 3, nie bede odbierac od niego zadnych tel. :) tak to zrobisz mu tylko przysługę. Niech cię zawiezie. Po co masz się tłuc autobusem w zaawansowanej ciąży autobusem ? Na cesarkę też niech Cię zawiezie. Od tego jest. Wiesz że dałabyś sobie radę, ale po co masz się męczyć, a on w tym czasie będzie siedział na portalu.

najlepiej uprzykszysz mu zycie olewając go i zyjac wlasym zyciem. o ile zamierzasz się rozwiezc. a jak juz po rozwodzie znajdziesz fajnego faceta to nawet nie bedziesz musiala starac się o zemste. sorry ze tak pisze ale ja nie jestem za sztucznym utrzymywaniem malzenstwa,zwiazku gdzie ludzie się kompletnie nie szanują,nie kochają,nie maja w sobie wsparcia... byc na siłę,tylko dla dzieci i wspolnych kredytów? im dłuzej tym bedzie coraz gorzej,zwlaszcza dla dzieci.

Albo to prowo albo to idiotka :O

Po prostu niczego juz od niego nie chce. Umiem sobie sama poradzic, bez jego pomocy i pokaze mu to. Moze sie umawiac z kim chce, ma wolna reke. Sypiac z nim i tak nie mam zamiaru, wiec syfa zadnego nie dostane. Po prostu mi na nim juz nie zalezy, chce tylko mu uprzykrzyc zycie.

zemsciłam to się ja biorąc wszystkie pieniądze z konta i z oszczędności. Zostawiłam mu tylko jego konto chociaż i tak miałam kartę i pin więc mogłam zabrać, ale niech zna moją dobra wolę. Spakowałam siebie, dziecko i wyjechałam do innego kraju:D Może mnie teraz w dupę za przeproszeniem pocałować. Niby płacze, biega po rodzinie gdzie ja jestem chce wiedzieć, bo on mnie nagle kocha i teskni za nami. Hahahaha:D szkoda, ze jak wyjezdzal j/e/b/a/c swoja kochanke to za nami nie tesknil:O jak mu jakas k/u/r/w/a była wazniejsza od rodziny to niech teraz z nią żyję:) Ja się już od 7 miesięcy do niego nie odzywam i tylko satysfakcje mam jak dostanę od niego maila z błaganiami, bo nawet numeru telefonu już do mnie nie ma.

Napiszevtylko jedno, twoj maz to chloptas w krotkich gatkach. Jak mozna tak olewac zone w ciazy? Trzymaj sie kochana!

A ja nie rozumiem jednego - po cholere chcesz sie mscic , no ok , noe chcesz z nim byc , nie kochacie sie - wez rozwod a nie cyrki chcesz odstawiac Jak sobie wypbrazasz dwojke malych dzieci i zabijajacych sie rodzicow pod jednym dachem ? Przeciez ty zniszczysz zycie dzieciakom , nie tylko sobie Skoro jestes taka zdecydowana , ze nie chcesz z nim byc to wyslij mu pozew jak najszybciej

Po to, bo przez nikogo nie przeplakalam tyle co przez niego

Widze ze tu same szlachetne siedza, tylko szkoda, ze dla takich s*******now

Podnosze

Możesz spróbować tutaj...... http://sabazios.pl/

tylko to ze smama wszedzie sama to bardziej mscisz sie na sobie bo on i tak ma w d***e i robisz mu wygodnie