Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PPMOCY!Jak pozbyc sie chlopaka psychopaty...

Polecane posty

Gość gość

Witam, nie znalazlam nigdzie odpowiedzi na to pytanie a sama mecze sie juz od prawie roku... wszystkich ktorzy chca mnie skrytykowac zapraszam do innych tematow... chcialabym raczej uzyskac porade, nie krytyke... Moja historia zaczela sie dwa lata temu kiedy przypadkiem poznalam S. Na poczatku ozarowal mnie swoja dobrodusznoscia, szacunkiem do kobiet, swoich rodzicow i ogolna dobrodusznoscia... doslownie facet idealny... moze nie super model ale nie to w zyciu jest dla mnie najwazniejsze. Zakochalam sie w nim dosc szybko zwlaszcza ze nie szczedzil w milych slowkach i za kazdym razem traktowal mnie jak krolowa.... do czasu... i tu zaczynaja sie moje problemy. W trakcie naszego zwiazku zaczelam studia i udalo mi sie zdobyc dobra prace, co sie z tym wiaze mialam duuuzo mniej czasu dla niego, od tej pory S. zaczal byc agresywny, nie mily... staralam mu sie wytlumaczyc ze nie robie nic zlego, ze staram sie rozwijac, ze jesli chce sie w dzisiejszych czasach do czegos dojsc trzeba sie starac i poswiecac pracy duzo czasu. Trwa to do tej pory i doszlo do tego ze on mnie szantazuje i mi grozi... np. Jesli odmowie mu czegos od razu dostaje smsa z grozba ze wysle mojemu szefowi moje nagie zdjecia, albo ze doda je na youtube... zyje w takim stresie i strachu a wlasciwie strachu przed wstydem ze za kazdym razem mu ulegam byle tylko go zadowolic.... nie wytrzymam juz tej presji... ostatnio zagrozil ze wysle moje nagie zdjecia moim rodzicom... chyba bym sie zabila ze wstydu.... i znowu uleglam, zrezygnowalam ze szkolenia i przyjechalam do niego... nie wazne ile mu tlumacze i tak zawsze konczy sie na tym ze on mi ubliza i grozi za kazdym razem gdy mu sie sprzeciwie lub zrobie cos wbrew JEGO planu dnia czy weekendu... probowalam wykasowac wszystkie swoje zdjecia czy numery znajomych ale niestety nie udalo mi sie to, ma blokade pin na telefonie i zna adres mojej firmy i rodzicow. Przyjaciolka poradzila mi zebym zglosila to na policje ale ja wstydze sie o tym mowic tym bardziej gdyby doszlo do rozprawy sadowej i musialabym o tym mowic przy swiadkach! Poradzcie cos... nie wiem co mam robic i jestem na skaju zalamania nerwowego... nienawodze go a mimo to musze go ogladac prawie codziennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu, że ujawnianie prywatnych zdjęć jest nielegalne. Załatw sobie zakaz zbliżania do Ciebie. Powiedz rodzicom i znajomym. Jedyną jego bronią jest Twoje milczenie i wstyd. Masz zamiar to ciągnąć do końca życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nieźle wpakowałaś się w niezłą kabałę, jednak musisz to zgłosić powiedz o tym najpierw rodzicom może coś wspólnie wymyślicie, zawsze co dwie głowy to nie jedna w żadnym wypadku nie wolno ci milczeć że jesteś w takim niebezpieczeństwie, jeśli będziesz milczeć kiedyś pięknego dnia nie skończy się tylko na szantażowaniu możesz zostać dotkliwie pobita i zostać kaleką do końca życia ale jeszcze coś gorszego może się stać, natychmiast powiedz o tym rodzicom jeśli na rodziców nie możesz liczyć zadzwoń na Niebieską Linię i opowiedz swoją historię, powiedz że jesteś ofiarą przemocy tam są specjaliści coś ci doradzą, działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz o tym wszystkim to straci on swoją moc. Najgorsze jest milczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zglos na policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idż z tym na policję, ktoś Ci dobrze napisał. Groźby są karalne na podstawie przepisów kodeksu karnego, sznataż też. Zachowaj te sms-y czy e-maile, będą dowodem w sprawie. A przy okazji przysłużysz się innym, że kolejny psychopata trafi za kratki. Po wyjściu będzie notowany, policja będzie miała go na oku i będzie mogła go znowu zgarnąć, zanim zrobi komuś krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś No nieźle wpakowałaś się w niezłą kabałę, jednak musisz to zgłosić powiedz o tym najpierw rodzicom może coś wspólnie wymyślicie, zawsze co dwie głowy to nie jedna". To akurat bardzo zła rada. Skoro związała się z psychopatą i w ogóle go przyciągnęła, to znaczy że u rodziców nie znajdzie zrozumienia, bo przynajmniej jedno z nich nie posiada empatii. Rozmowa z nimi narazi ją tylko na wieksze przykrości, szok i na robienie jej wyrzutów sumienia, że coś zmyśla. Nie uwierzą jej. Znam z doświadczenia bitych kobiet. Powinna porozmawiać z zaufaną przyjaciółką, psychologiem, ale przede wszystkim zgłosić na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grouninlichwie1982gapgf
Witam, nie znalazlam nigdzie odpowiedzi na to pytanie a sama mecze sie juz od prawie roku... wszystkich ktorzy chca mnie skrytykowac zapraszam do innych tematow... chcialabym raczej uzyskac porade, nie krytyke... Moja historia zaczela sie dwa lata temu kiedy przypadkiem poznalam S. Na poczatku ozarowal mnie swoja dobrodusznoscia, szacunkiem do kobiet, swoich rodzicow i ogolna dobrodusznoscia... doslownie facet idealny... moze nie super model ale nie to w zyciu jest dla mnie najwazniejsze. Zakochalam sie w nim dosc szybko zwlaszcza ze nie szczedzil w milych slowkach i za kazdym razem traktowal mnie jak krolowa.... do czasu... i tu zaczynaja sie moje problemy. W trakcie naszego zwiazku zaczelam studia i udalo mi sie zdobyc dobra prace, co sie z tym wiaze mialam duuuzo mniej czasu dla niego, od tej pory S. zaczal byc agresywny, nie mily... staralam mu sie wytlumaczyc ze nie robie nic zlego, ze staram sie rozwijac, ze jesli chce sie w dzisiejszych czasach do czegos dojsc trzeba sie starac i poswiecac pracy duzo czasu. Trwa to do tej pory i doszlo do tego ze on mnie szantazuje i mi grozi... np. Jesli odmowie mu czegos od razu dostaje smsa z grozba ze wysle mojemu szefowi moje nagie zdjecia, albo ze doda je na youtube... zyje w takim stresie i strachu a wlasciwie strachu przed wstydem ze za kazdym razem mu ulegam byle tylko go zadowolic.... nie wytrzymam juz tej presji... ostatnio zagrozil ze wysle moje nagie zdjecia moim rodzicom... chyba bym sie zabila ze wstydu.... i znowu uleglam, zrezygnowalam ze szkolenia i przyjechalam do niego... nie wazne ile mu tlumacze i tak zawsze konczy sie na tym ze on mi ubliza i grozi za kazdym razem gdy mu sie sprzeciwie lub zrobie cos wbrew JEGO planu dnia czy weekendu... probowalam wykasowac wszystkie swoje zdjecia czy numery znajomych ale niestety nie udalo mi sie to, ma blokade pin na telefonie i zna adres mojej firmy i rodzicow. Przyjaciolka poradzila mi zebym zglosila to na policje ale ja wstydze sie o tym mowic tym bardziej gdyby doszlo do rozprawy sadowej i musialabym o tym mowic przy swiadkach! Poradzcie cos... nie wiem co mam robic i jestem na skaju zalamania nerwowego... nienawodze go a mimo to musze go ogladac prawie codziennie! Jasne http://descargariso.com/ex9Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×