moje babci lekarz powiedzial wprost ze ma nowotwór babcia placze

Przy "raczku" nie miałaby czystych węzłów chłonnych, ani wątroby bez zmian :P

wiem ,że Twoja babcia moze to przezywac ,ale tez lekarz mial obowiazek powiedziec wprost

https://www.youtube.com/watch?v=dAZuCAZQ6SM

Przy "raczku" nie miałaby czystych węzłów chłonnych, ani wątroby bez zmian x x Kolejne bzdury. Oczywiscie ze przy raku mozna miec czyste węzły chłonne, tym bardziej wątrobę bez zmian. Zajete węzły chłonne to juz kolejny etap choroby. Ignorantom wyjasniam: nowotwory dzielimy na łagodne i złosliwe. Nowotwór to jest po prostu nowy twór, czyli obca tkanka w organizmie. A okreslenie rak, jest potoczna nazwą nowotwóru złosliwego. Tak wiec kazdy rak jest nowotworem, ale nie kazdy nowotwór rakiem. Ale chyba na kafe to bedzie dla wiekszosci za trudne do pojęcia. .... Jak chcesz pomóc babci, to załóz konto na forum dum spiro spero, zeskanuj tam wszystkie wyniki badań, i spytaj o porade fachowa, a takze zadbajcie, zeby wszystkie badania odbyły sie jak najszybciej, gdyby to było złosliwe, to niestety sa kolejki do leczenia, a w przypadku raka najwieksze znaczenie ma stopien zaawansowanie choroby

ECH.///

uczciwy s.......n szkoda że tylko przy takiej okazji ,a zresztą oni takich nie miewają!!

PODBIJAM

Bardzo dobrze ze powiedzial! Nawet nie wiesz jakie to straszne kiedy lekarz patrzy na ciebie mina zbitego psa i nic nie chce powiedziec ze trzeba wierzyc ble ble ble a dopiero na wypisie sie dowiadujesz SA TACY! Mojej sasiadki matka trafila do szpitala ma guza trzustki. Raptem miesiac temu wykryli. lekarz jej po cichu powiedzial ze mame mozna zabrac bo nic nie mozna zrobic. Zostalo jej 2 mies zycia. Chcieli zrobic operacje ale jak otworzyli to powiedzieli ze nie ma sensu wszystkie narzady juz zajete. To dopiero koszmar. Dla corki bo matce nie powiedziala. To ze nie ma nadziei tez bym nie chciala wiedziec :(

moja mam miała taki zapis tez niestey rak wątroby z dróg zółciowych

ale autorka tam napisala jak byk wyraznie ,że watroba jest bez zmian i czysta ,przewody zolciowe tez i pecherzyk... wszystko super wiec czemu taki zapis?

Naczyniak to też nowotwór ale łagodny.Ile babcia ma lat? bo jesli jej cos lekarz powiedział a nie powiedział tego rodzinie to nie bardzo mi się chce w to wierzyć.Coś usłyszała ale nie zrozumiała/

nie panikuj na razie, tak jak tu napisali wyżej - nowotwór to pojęcie szersze, obejmujące wiele zmian tkankowych, niegroźne guzy, część nowotworów jest złośliwa i wtedy jest to rak, ale nie wszystkie! poczekajcie do badań. trzymam za was kciuki.

Zakładasz kolejne tematy na ten temat ? Wierz w co chcesz i przestań marudzic

do końca jest jakaś szansa na zdrowie. Moja mama miała raka piersi. Schudła zmarniała , miała mastektomie . Kupiłam jej nawet kiedyś nutramil by wypiła i nabrała więcej sił lub kilogramów bo prawie nie było jej widać. Teraz bada się tylko raz na pół roku , czuje się dobrze ma na uwadze swoje zdrowie wiec zdrowo się odżywia i trenuje jogging.