Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sadzicie o takich slowach???

Polecane posty

Gość gość

wplatałam sie w relacje z żonatym. łudziłam sie ze skoro w łozku jest nam tak dobrze i w zwyklej rozmowie to on cos do mnie czuje. Ale powiedział mi coś takiego : " wiesz ,że moj stan jest jaki jest. jest to pewnego rodzaju układ partnerski i jeśli jedno albo drugie bedzie chciało czegoś innego to to sobie powiemy, ale mnie to sie chyba już nie odmieni" przykro mi sie zrobiło jak cholera, ale co chciał przez to powiedziec? tylko ,że sie nie rozwiedzie, czy że ja nawet dla niego nic nie znacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczysz dla niego dużo, bardzo dużo dlatego wraca do żony po tym jak wcześniej spuści z krzyża u ciebie. Poważnie zadajesz takie durne pytania? Po cholerę ci takie coś chcesz seksu, znajdź sobie singla. Wierzysz że z żoną też nie sypia? Ma cie za nic. Szanuj siebie, a skoro wciąż chcesz seksu z nim, zacznij barć kasę, bo jak na razie dajesz czyjemuś mężulkowi za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce brac kasy bo nie jestem jakas prostytutka, choc miałam i takie propozycje , ale to dla mnie gorsze niz " dawanie za darmo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,on jest żonaty i nie rozwiedzie się pytam zatem jak kobieta:czy nie uwłacza ci to,że traktuje cię jak darmową prostytutkę? ciekawa jestem,czy jego zona wie o tobie na twoim miejscu wskazałabym drzwi i zero kontaktu-jeśli masz odrobinę godności dla siebie na miejscu żony upodliłabym go do granic wytrzymałości a wiesz dlaczego? mam zasady,jasne priorytety,mam godność i nikt nie ma prawa,deptać ich,nikomu nie pozwoliłabym siebie gnoić,szargać moja osobowość Każda z nas jest kimś innym,mnie z tym dobrze czy tobie też??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a proszę cie, sama nie wiem czy drwisz sobie i dal jaj założyłaś ten wątek. powiem tak, pracowałam kiedyś z praktycznie samymi mężczyznami, ale jako że byłam po nieudanym długoletnim związku, nie chciałam się z nikim wiązać dlatego też byłam sama. a fececi latali, krażyli zaczepiali, to normalne nie czułam się jak bogini, bo jakiś zwrócił na mnie uwagę, taka ich natura. a ty się właśnie tak zachowujesz, przylazł chłop który zdradza żonę, próbował coś z tobą, o dziwo wyszło i co on ma o tobie myśleć? Chcesz się czuć lepsza niż jego żona, ale to z nią sie ożenił, z nią mieszka, nikt mu nie kazał. A z tobą spuszcza z krzyża nic więcej. zresztą jasno ci powiedział że poza seksem nie chce nic. Idz pobiegaj, spotkaj się z koleżanką, idz do mamy na kawę, odpuść go sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie traktuje mnie jak darmowej prustytutki tzn oczywiscie, jest seks, ale oprocz tego duzo rozmawiamy, wychodzimy gdzies, kontakt mamy codzienny albo prawie codzienny wiec raczej nie jestem traktowana tylko do seksu choc z drugiej strony mysle, że bez seksu by sie dlugo ze mna nie spotykał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz przekonać siebie tym postem wyżej czy nas? no pisze, dzwoni, bo kontakt musi mieć żebyś focha nie strzeliła i odcięła mu dostęp do łóżka. zadałaś pytanie, dostałaś odpowiedzi, nie jesteś pewna czy miał to namyśli, chcesz czegoś więcej, zapytaj się jego. porozmawiaj. określi się to bądź jego panią do towarzystwa darmową. on będzie dnie spędzał z rodzina, a na noc będzie przychodził do ciebie. jak można być osobą trzeźwo myślącą i myśleć że żonaty facet odejdzie od żony? kiedy od początku mówi że tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie gdyby nawet facet powiedzial :"chce od ciebie seks,seks i tylko seks " to tez bys nie uwierzyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet jest żonaty,wyprowadził się od żony ,ale s....nie rozwodzi się z nią,nie ma też zamiaru zamieszkać ze mną( razem,)to dopiero skunks,w*****a mnie to już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narazie nie odejdzie, co nie znaczy, że kiedys nie zmieni zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta teraz moze mu sie tak wyadawać, ale jak z żona bedzie mial jakis kryzys to moze myslec juz inaczej, tylko krowa nie zmienia zdania, ja bede sie starała zeby sie we mnie zadurzył coraz bardziej, nie bede natretna ani go zmuszac, wrecz przeciwnie dam mu pozory ,że do niczego go nie zmuszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, teraz nie odejdzie kiedyś może zmieni zdanie, ale może też poznać młodszą kochankę i zamieszkać z nią, może tez stwierdzić że kocha żonę a ty byłaś błędem, może też czekać aż dzieci skończą najpierw liceum, później studia, bo przecież nie chce ich krzywdzić o ile dzieci są, może to ciągnąć w nieskończoność, bo kto by nie chciał mieć takiego układu, może też zwyczajnie zostawić cie za tydzień. możliwości jest tysiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kol.podejrzewa ła swojego m,ze ma kochankę.Zaprzeczył i dodał"a mało to dziwek"? Tą dziwką okazala się mężatka,w seperacji z mezem.Tak wlasnie nazywal swoja wieloletnia kochanke. Autorko,tak jest i z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest duzo mozliwosci, ja to wiem, że może tak jak mowił nigdy jej nie zostawic,ale moze byc tez tak ,że kryzys nadejdzie u nich i wtedy mu sie odmieni bo ja bede wtedy jego glownym pocieszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są tacy zonaci,ktorzy przez lata ukrywaja swoje k***wstwo.Nalezy ich zdemaskowac i skompromitowac.Zemsta jest slodka.Najepiej zrobi to profesjonalista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam zamiaru go demaskowac nawet gdyby mnie zranił, zemsta to nie moj styl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kogo ty przekonujesz? to jest twoje życie nie nasze! chcesz czekaj do kryzysu, lat nawet 20!kogo to obchodzi? czy ktoś ci napisał bądź z nim? nie chcesz nie bądź, chcesz tkwij w tej dziwnej relacji. Zawsze zastanawiałam się co musi tkwić w kobietach, czy to kompleksy czy właśnie chęć udowodnienia "żonie" że jest się lepszą? co jest z wami nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mało ci wczorajszych odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nie moge mu darować ,że na poczatku mi nie powiedział o żonie.. i wtedy dziwiło mnie dlaczego np spotyka sie ze mna glownie w jakis postronnych miejscach np jedziemy w plener ( choc wtedy nie było jeszcze seksu) ,a nie np do miasta, albo dlaczego jedziemy az za miasto cos zjeść ,że niby tam smaczniej, a teraz juz mi sie to uklada w całośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie chcialam ich uzyskac wiecej wiec zalozylam nowy temat to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co takie jak ty z twoja inteligencja i myśleniem, nadają się tylko na kochanki. czytam i oczy przecieram ze zdumienia, jeśli dla faceta słowo zona, rodzina nie znaczy nic i nie szanuje tego, uwierz na słowo, ze nawet jeśli zwiąże się z tobą po tym kryzysie na który tak czekasz, istnieje duże prawdopodobieństwo ze i ciebie będzie zdradzal. i tu nie chodzi o kryzysy czy ich braku, chodzi o charakter. tacy ludzie się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak z toba nie zostanie bo jestes tylko jego dziffka. :( jak bedzie chcal zmienic kobiete to poszuka sobie innej :classic_cool: a na razie ma darmowa prostytuttke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×