Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

GRUBA KOLEZANKA SIE NA MNIE OBRAZILA

Polecane posty

Gość gość
ale z czego się uśmiałas? może dzięki twojemu komentarzowi zadba w końcu o swoje zdrowie i schudnie. Z czego tu się śmiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko fakt, że trochę po chamsku to wyszło i mogłaś jej to trochę inaczej powiedzieć, ale w sumie masz rację. Nie powinna się mądrzyć, jeśli się do tego nie stosuje. x gość 2015.01.25 Tusza może wynikać z choroby, a tusza wynosząca 150 kg raczej na pewni wynika a choroby. --------- Oczywiście, że tak. Ale jest jedno ale. Ta choroba mogła powstać też z otyłości. Otyłość może być z jakiejś nietolerancji itd. Jeśli ta koleżanka, jak to autorka pisze wystrzega się cukru jak ognia, z tego co opowiada, najlepiej żyć bez glutenu i bla bla, to któreś z tych rzeczy powinno jej pomóc zrzucać wagę. Pomału, bo pomału, jeśli jest chora, ale coś by już zrzuciła i odbiła autorce piłeczkę. Jednym wystarczy, że wyrzucą gluten, innym glutaminian sodu, jeszcze inni muszą przejść na dietę niskowęglowodanową ze wskazaniem na białko, czy niskoglikemiczną. Zależy jakie jest schorzenie, czy obciążenie. Zdrowym obżartuchom wystarczy ściąć nieco kalorie i trochę więcej ruchu. Prawda jest taka, że koleżanka naczytała się trochę i wie, że gdzieś dzwoni, ale nie wie w którym kościele. Przy ludziach sałata, a w domu przed snem się obje białej mąki, owoców i innych węglowodanów i efekt jest taki, że ma przez cały dzień spowolnioną materię. A powinna właśnie zrobić sobie badania, od hormonów po alergie pokarmowe i do tego dobrać odżywianie, a nie mądrzyć się co jest zdrowe, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćautorka111 dziś dziś się dowiedzialm , ze przeszla na diete. Jej maz rozmawial z moim oczko.gif Az się usmialam. gość dziś ale z czego się uśmiałas? może dzięki twojemu komentarzowi zadba w końcu o swoje zdrowie i schudnie. Z czego tu się śmiać? xxx Jak to z czego? Koleżanka tym samym pokazała, że jednak w domu się obżerała, a sałata była na pokaz. Taka hipokryzja z koleżanki wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
giugiuuigugiug 2015.01.25 Jeśli moje odżywianie krytykuje osoba wyraźnie mając problem z własną dietą, ja się tylko uśmiecham. To ja ważę 48 kg od dziesiątek lat, więc osoby z nadwagą mogą mnie dowolnie pouczać i jest to tylko zabawne. xx Powinnaś pamiętać o jednej rzeczy. Jedzeniem można się wyleczyć, tak samo jak zniszczyć sobie nim zdrowie. Powinnaś też umieć wyczuć, kto faktycznie się o ciebie martwi, a kto chce ci dowalić, bo ci zazdrości braku tendencji do tycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×