Dlaczego kibice się biją między sobą?

nie mogą się zając czymś pożytecznym?

co to za absurd - uznać że jest się np. za Cracovią i ci co są za Wisłą to śmiertelni wrogowie? W jakim celu robić cos tak bezsensownego?

Jak tak można, wyjasnijcie mi?

Faceci muszą rozładować emocje, fight club sobie obejrzyj.:) Gdyby państwo nie wtrącało się w ustawki i nie goniło stada tłukących się po polach "kibiców" to obyłoby się nawet bez ofiar śmiertelnych i aktów agresji na niekibiców. :) Mężczyzna musi się wyszumieć!

gość 21: 40 racja. To niesamowita sprawa, nagle uwalnia się tyle adrenaliny że jest to trudne do opisania.

"Faceci muszą rozładować emocje, fight club sobie obejrzyj." z tego co widze, jakoś większośc facetów nie potrzebuje się bić by wyładować emocje. Nie lepiej wykorzystać te emocje jakoś twórczo zamiast destrukcyjnie? im głupsza jest dana osoba, tym ma większą tendencje do destrukcji.

Jak ja uwielbiam, gdy patologia myśli, że zachowuje sie właściwie

Kasiaszatanistka1994 łykasz medialną propagandę. Znam to środowisko , znajdziesz tam różnych ludzi. Sam jestem kibicem i brałem udział w ustawkach.

W czym łykam medialną propagande? Że kibice bez żadnego powodu wszczynają jakies durne wojny w Krakowie, gdzie mieszkam? skąd wiesz, że nie miałam bezpośrednich nieprzyjemności z kibicami?

STOP terrorUsSiA! FREE UKRAINE!

Kasiaszatanistka1994 wojny? Przestań oglądać TV. A co takiego złego Cię spotkało?

W gimbazie miałam "przyjemność" obserwować na codzień kibiców pewnego krakowskiego klubu, i powiedzmy, że większości nie byli zbyt fajnymi ludźmi. A z bezpośrednich zdarzeń wymieniłabym niemiłe docinki pod moim adresem(ubieram się dość specyficznie) w tym wulgarne i zboczone, które kilka razy mnie spotkały, a najlepsze było jak pijani kibice-dresy kiedyś doczepili się do mojego byłego, to było na poczatku liceum, a więc miał 16-17 lat a ci kibice byli od niego wyraźnie starsi i zagrozili mu wp*****lem bo ma długie włosy i grozili, że mu je zetną i pytali za kim jest, mimo iż on sie nie interesował piłką. To też jest jedna z tych rzeczy które mnie bardzo denerwuje w kibicach, myślą, że wszyscy żyją w tym ich świecie. Mogli pobić, a nic nikomu nie zrobili, faktycznie te opinie o ich agresji to tylko "medialna propaganda"

bo chcą wylizać ci twoje blade stopy.

Agresja leży w męskiej naturze, czy tego chcesz czy nie. W mediach rozdmuchuje się wszystkie sprawy które mogą oczernić to środowisko. Tak zwane DRESY też są częścią środowiska kibicowskiego, robią głupie rzeczy to fakt ale wrzucanie wszystkich do jednego worka... ?

"Agresja leży w męskiej naturze, czy tego chcesz czy nie. " Agresja, czy chęć dominacji, chęć bycia samcem alfa? Nie lepiej, jesli będą to osiągali poprzez inne osiągnięcia życiowe, niż prymitywne bijatyki? No tak, jesli osiągnięć w życiu brak, to pojawia się agresja - tylko co kto z niej ma, jakie sa z niej korzyści? poza tym, nie wiesz, ze istnieją tez kompletnie nieagresywni faceci? ja znam takich naprawde sporo.

Bo lubimy. Nie ma znaczenia czy student, lekarz, adwokat (tak, tak tacy też) czy zwykły patus czy złodziejaszek. Ja pracuje uczciwie od lat, na co dzień zachowuje się jak normalny dorosły mężczyzna a też mam za sobą epizody dawania w ryj za barwy i wielu innych ma to samo. To uczucie nie do zastąpienia, jedni skaczą na bungee, inni zbierają znaczki, inni chodzą do kina a my lubimy jak nam skacze adrenalina. Choć teraz już niech się młodsi wykazują.

To potomkowie rolnikow. Kiedys i przodkowie pracowali ciezko w polu i po pracy zmeczeni mazyli o odpoczynku w domu. Jak sie do miast przeprowadzili, tak niemaja sie gdzie wyzyc, wiec leją wszystkich i szystko bo niemaja sie gdzie energi pozbyc. Jak by ich do kamieniolomow zatrudnic. To by sie ustatkowali. Woleli by przed tv polezec niz isc na miasto komus morde obic lub zabic bo do tego tez sæ zdolni niestety.

Bardzo mało wiesz, oj bardzo mało. Znam ojców co z dziećmi jeżdzą na mecze, mało tego znam takich co razem nawet zakaz stadionowy mieli i żadna patologia spod budki z piwem. znam dziewczyny co jeżdżą na mecze a mąż dzieci dogląda. To nie jest tylko patologia, nikt kto się bić nie chce się nie bije, od tego są odpowiednie osoby i każdy wie co może mu grozić.

Bo to debile. Potrafią się bić przynajmniej. Tylko jaki z tego pożytek, jak to patologia?

Sam/-a jesteś patologią. Nie oczerniaj ludzi i środowiska którego nie znasz. Jednostki patologiczne znajdują się wszędzie, w korporacjach również, na wydziale filozofii też etc.

Faceci często szukają 'dymu' z byle powodu a zwłaszcza Ci z osiedli

.