Co zrobić żeby ona do mnie wróciła

Cześć, Mam problem. Moja żona trzy miesiące temu odeszła z domu tłumacząc że nie może już ze mną wytrzymać bo ciągle ją "gnoję". Ja od siebie dodam, ze były między nami kłótnie jak w każdym małżeństwie. Zauważyłem też że ona przejeła całkowitą kontrolę w naszym związku, byłem na każde jej zawołanie. Zauważyłem też, że bardzo się popsuło kiedy zaczełem chodzić na siłownię raz ją nawet zabrałem na swoją zgubę. Akurat tego dnia na siłowni zagadała do mnie jakaś laska żona widząc to obraziła się i wyszła. Efekt końcowy jest taki, że teraz żona mieszka z koleżanką nawet nie wiem gdzie bo nie chce ujawnić. Zablokowała mnie też na fajsie. Od chwili kiedy odeszła po ok tygodniu zaczeliśmy się spotykać średnio ok raz na tydzień Całowaliśmy się a nawet parę razy wylądowaliśmy w łóżku. Zauważyłem jednak że ona chce taki stan utrzymywać. W końcu nie wytrzymałem i powiedziałem jej że bardzo chcę żeby wróciła na co ona żebym nie naciskał. Spędziliśmy też razem sylwestra i bardzo dobrze się ze mną bawiła. mówiła mi o tym że się dobrze bawi i że mnie kocha zaznaczam że oboje byliśmy już trochę cyknięci. Uwaga teraz szok, nie wytrzymaliśmy i zrobiliśmy to w kibelku. Niestety minął sylwester i nastąpiła tygodniowa cisza. ostatnie spotkanie 07 stycznia 2015 Poprosiłem ją o spotkanie, zgodziła się. Na tym spotkaniu spieprzyłem wszystko co można było spieprzyć. Usiedliśmy razem w samochodzie zaczęliśmy rozmawiać i ona powiedziała że chce rozwodu. w tym momencie wysiadłem z auta wziąłem z bagażnika bukiet róż, podszedłem z jej strony i dając jej te kwiaty powiedziałem jak bardzo ją kocham i że jest dla mnie całym światem, że nie zniosę tego że inny facet będzie ją dotykał. Prosiłem ją żebyśmy się od siebie bardziej nie oddalali. Generalnie zachowałem się jak facet bez jaj prosząc i błagając żeby dała mi szansę. W końcu przyjęła ode mnie te kwiaty i powiedziała że znowu namieszałem jej w głowie. wieczorem przysłała mi sms'a że dziękuje za piękne kwiaty. Następnego dnia miałem mały zabieg o którym ona wiedziała. Zadzwoniła do mnie przed z pytaniem jak się czuję. Kolejne dni to dla mnie już koszmar. Przestała ode mnie odbierać telefony i odpisywać na sms'y. Po dwóch dniach braku kontaktu z jej strony napisałem na facebooku do jej koleżanki z którą mieszka z pytaniem czy coś się stało mojej żonie bo się martwię. Dostałem odpowiedź "Angelika ma się świetnie i świetnie się bawi". Od tamtej pory mineły dwa tygodnie i był zerowy kontakt aż postanowiłem wysłać do niej sms'a z prośbą czy pożyczy mi odkurzacz na jeden dzień, bo trochę zaczynam pływać w kurzu. Odpisała mi że tak. napisała też że jeśli może to podskoczyła by po swoje rzeczy. Pomóżcie proszę jak mam się w tej sytuacji zachować bo ni cholery nie kumam co tu się dzieje. Baaardzo Proszę o radę czy są jakiekolwiek szanse żeby się zaczeło prostować między nami. Jak mam się zachować. Nie chcę znowu czegoś spier..lić.

Hmmm...napisałeś dużo, ale nie na temat "gnojenia jej". Dlatego trudno napisać, co tę kobietę trapi. Może napisz, w jaki sposób ja "gnoiłeś", wtedy może udzielę ci jakiejś konstruktywnej rady.

daj kobiecie przeżyć porażkę z jakimś gościem. Jak ją taki przećwiczy to ciebie może doceni, a jak jest lepszy to i tak byś ją stracił prędzej czy później, Tak więc chłopie bądź cool.

oreore. czasami w kłótniach krzyczałem że jest głupia, że w ogóle o siebie nie dba, że cały czas tyje. Tego typu teksty wychodziły z mojej strony podczas kłótni.

czasami w kłótniach krzyczałem że jest głupia, że w ogóle o siebie nie dba, że cały czas tyje. Tego typu teksty wychodziły z mojej strony podczas kłótni. no to po co ma z tobą siedzieć złamany ch... i chamie? żebyś dalej sobie na niej leczył kompleksy?

Nie wiem czemu mnie wyzywasz. Znasz kogoś kto w kłótni prawi sobie komplementy? Ja napisałem tylko co padało z moich ust. Żona też mi nieźle słała. ale prosiłem o radę jak się zachować jak się teraz spotkamy.

Byłem w podobnej sytuacji. Też mnie rzuciła, bo byłem dla niej za dobry. Niestety uzależniłem się od partnerki i musiałem zrobić wszystko żeby ja odzyskać. Zamówiłem urok miłosny na http://magicznerytualy.pl i po upływie miesiąca powróciła do mnie:) Tak więc nie ma się co załamywac, bo zawsze znajdą się sposoby na odzyskanie ukochanej. Ja nie pomagają te zwykłe, trzeba szukać tych bardziej niezwykłych.

Jprd.. jaki z tego autora felek :/ Zrobila z Ciebie frajerka jak facet moze byc taka pipą :/

A możesz napisać szczerze, co robiłeś nie tak, gdy było między wami ok, tzn. kiedy mieszkaliście razem ? O co miała do Ciebie pretensje jak się kłóciliście ?

Facet ona cię nie chce,takie gierki są dla dzieci,jakby chciała toby tak nie robiła.Nawet jak wroci to nie ma pewności czy za jakiś czas jej znów nie odbije,ona jest niestabilna emocjonalnie z takimi najgorzej,niech szaleje ,za chwile inny ja kopnie w dope i wtedy wroci i będzie dla ciebie cukiereczkiem.

Weź ją olej, człowieku co ty normalnej kobiety chyba nie miałeś i nie masz porównania. A to co masz to jakaś pomyłka. Tylko ryje ci banie, po chuj z nią jesteś.

Adam czy mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat ?

mi się zdaje że ona ma dość i chcę rozpocząć nowy rozdział w życiu. ..i może być tak że ma już kogoś. ..ona Cię olewa a Ty biegasz za nią jak pies. ..odpuść sobie bo to juz Koniec!