Gość gość Napisano Styczeń 26, 2015 Czesc Mam 19 lat i przez 8 miesięcy byłem z pewną dziewczyną (jest to drugi mój poważniejszy związek) Przyznam szczerze, że byłem i jestem dalej zakochany i cięzko jest mi sobie poradzić od 2 miesięcy z utratą mojej drugiej połówki. Często się kłóciliśmy o głupoty, obydwoje jestesmy strasznie uparci i znając swoje zachowania nigdy sobie nie ustępowaliśmy, jednak wiem że ona dalej mnie kocha i chce wrócić. Zwykle to ja starałem się interesować + zawsze miałem wrażenie że nic nie wiem i muszę się dopytywać by cokolwiek wiedzieć (taki typ dziewczyny, która zamyka się w sobie) Jednak pomimo tych kłótni nie bylibyśmy tyle czasu razem, zrywaliśmy może z 3/4 razy przez to ale zawsze wracalismy do siebie. Wiem że mam 95% szans by to naprawić ale znów ja musze wyciągać rękę jako facet. Myślicie że to ma sens ? PS: Ostatnio zauważyłem jak się zmieniła pod powyższymi wadami na lepszą, jednak ja miałem trochę tego dość a teraz żałuję. Dodam że chodzimy do tej samej klasy w technikum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach