Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lili134

ubranka dla małego dziecka z lumpeksu, co myślicie?

Polecane posty

Gość lili134

Witam, jestem w ciąży i ostatnio byłam w ciuchlandzie. "Upolowałam" dla mojej starszej córki kilka super ciuszków, oryginalnych za grosze. Najwięcej jednak ubranek było dla malutkich dzieci- od 0 do 24 m-cy. Nowe śliczne nieznoszone. Co myślicie o kupowaniu noworodkom ubrań w takich sklepach? Nie narzekam na brak kasy ale jestem oszczędna, a w sklepie za jedną rzecz trzeba zapłacić tyle co tam za kilka. Co myślicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tam się nie przelewa ale nigdy jeszcze nie kupiłam tam dla dziecka ani jednego ubranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brzydzę się lumpeksów, nigdy tam nie chodzę, byłam kiedyś z koleżanką i ten zapach mi wystarczył. Wolę mniej a nowe, nie po kimś. Dzieciom kupuję wszystko nowe. Jeżeli Tobie zakupy w lumpeksach nie przeszkadzają to kupuj, przecież to Twoje dzieci, Twoje decyzje. Jeżeli jeszcze masz sprawdzone miejsce, gdzie są rzeczy z metkami to tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie dla starszej córy kupowałam nowe lub dostałam od przyjaciółki- wiedziałam po kim są i to mi nie przeszkadzało. Teraz mam trochę czasu w ciąży i byłam w lumpeksie. Kupiłam starszej 2 sukienki nowe z Bennetonu po 6 zł... i praktycznie nowe 2 bluzki marks&spencer, sobie 2 ciążowe bluzki z top shop po 8 zł.A na niemowlaki były ubranka nowe śliczne po 2-4 zł. Ciekawa jestem jak inne matki do tego podchodzą. Kiedyś czytałam że takie wielokrotnie prane rzeczy mają mniej chemii niż nowa chińszczyzna. Ciekawi mnie czy inne mamy kupują czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto kupuje w ciuchlandzie ciuchy dla dzieci, w odroznieniu dla doroslych sa prawie nie uzywane i dobrej jakosci, wystarczy wyprac i sa jak nowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez szykuje wyprawke dla dziecka, u mnie jest lumpeks dziecinny - poszlam i az sie zdziwilam, wyszlam z torba ubran firmowych w rozmiarze 56-62 - dokladnie 50 sztuk, dalam 40 zl, w tym pelno spodni, bluz, pajacow ocieplanych i kurteczek! maz mi nie uwierzyl jak mu pokazalam, wypralam, wypasowalam i sa jak nowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuj ja kupowalam , pralam, prasowalam, nawet nowe ze sklepu tez , a czasem nowe jak chcialam szybko zalozyc to tylko prasowalam zeby zabic bakterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie to kwestia nastawienia. ja ogólnie nie lubię, wolę nowe ale jak juz raz na ten rok wpadnę (facetowi zaczeliśmy tam robocze kupować - i tak zostawia wszystko na kontrakcie) to jak sama coś wezmę, upiorę to jakoś nie mam obiekcji. 2 razy na allegro paczkę z ciuchami zakupiłam i tez jakoś okej mi z tym jak już się do tych rzeczy przyzwyczaiłam. x po prawdzie to i w sklepie X razy ktoś nakładał i przymierzał :D ostatnio śliczną sukienkę przymierzałam (XS) to aż naddarta była tak się pani próbowała w nią wcisnąć, w spodniach też zamek niemal wyrwany :D więc kupowanie w sklepie tez nie takie superaśne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuje w lumpkach od lat,mozna znalesc swietne ciuszki,mało noszone lub nowe,nie raz dla synka miałam ciuszki z kolekcji h&m które dopiero wchodziły do sklepów,w lumpku pracowałam 5 lat i naprawde opłaca sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili134
A takie dla malutkich dzieci jakoś specjalnie pierzecie czy normalnie i prasowanie? Mąż ma obiekcje a ja tak myślę że jak mam za jedną bluzeczkę dać 20 zł z której dziecko wyrośnie w 1,5 miesiąca to nie wiem czy jest sens. Poza tym na allegro czy olx ludzie piszą ze to tylko po ich dziecku a jak przychodzi paczka to czuć ten zapach charakterystyczny dla ciucholandów, środków dezynfekujących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kupuje. Ostatnio pajace disneya, body next i m&s, wszystko jak nowe. Najpierw wypralam wszystko w normalnym proszku, w wysokiej temperaturze. Potem w dzieciecym. Wyprasowalam i nie mam obiekcji.Zaplacilam 20zł za kilka sztuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serotkaa
Ja kupuje, przywiązuje wielka wagę do tego jak wygląda moja córcia, jestem mega wybredna i powiem wam ze w lumpkach częściej znajduje coś co mi się podoba niż w sklepach. Czasami umawiam sie tez z mamami starszych dzieci na przeglad ich szaf :)Cena tu w zasadzie nie gra roli, choć oczywiście miło zaoszczędzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadora
Ja również kupuję. Dziecko ma ponad 4 lata, a od jakichś 3 mam stamtąd pełno ubrań. Niektóre są gorsze, inne dobrej jakości. Często można znaleźć coś niespotykanego. I jaki sens wydać na nowego ciucha, którego dziecko założy może kilka razy, ze 20-30zł przy dobrych wiatrach, jak można kupić za kilka złotych. A zapach? Przecież można uprać, nawet kilka razy, uprasować i jak nowe. Poza tym nie szkoda takich tanich ciuchów zakładać dziecku, które i tak ciągle się brudzi (może nie noworodek, ale starsze tak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purple Queen
Noworodkowi z lumpeksu bym ubranek nie kupowała ale dziecku, które ma już przynajmniej 5 miesięcy to już szybciej. Takie dziecko wydaje mi się już bardziej odporne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje uzywane a do roku mialam wszystkie ciuszki po znajomych wiec tez nie nowe , osobiscie szkoda mi kasy na ciuch ktore i tak zaraz beda za male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ,ze lumpeks jest dla ludzi ,ktorym brakuje na chleb czyli dla bardzo biednych.Nie mam nic do tych ludzi rozumiem ,ze majac bardzo ciezka sytuacje finansowa sa do tego zmuszeni i nie ma w tym nic smiesznego ani wstydliwego.Jesli do lumpeksu zagladaja ludzie z normalna sytuacja finansowa to wtedy jest to wstyd.Zeby zydzic na wlasne dzieci? Naprawde mozna sie wzbogacic na tych groszach ?Nie, nie da sie.Trzeba byc naprawde skapcem a nie oszczednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem ciekawa w jakich lumpeksach np we Wrocławiu wy polujecie na takie okazje... ja ilekroć wejdę do lumpeksu to nie widzę niczego fajnego, może dlatego, ze nie mam konszachtów z właścicielką, która odkłada dla znajomych lepsze rzeczy, czasami w dzień dostawy to widzę przez okno jak baby się szarpią o te ciuchy, nawet nie wchodzę żeby mi ktoś brzucha nie uszkodził pytam serio, ale pewnie nie odpowiecie, po co sobie robić konkurencję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili134
do gościa z 22;11 nie wiem jak jest we Wrocławiu w moim mieście jest kilka ciuchlandów gdzie są dostawy np we wtorek i jest masa handlarzy czyli ludzi którzy przychodzą w grupie zgarniają lepsze rzeczy i sprzedają na targu czy przez internet. Co do tego że to dla biednych- cóż różne są powody - czasem bieda a czasem chęć kupienia ciucha oryginalnego- nie mam tu na myśli sieciówek ale naprawdę dobrych firm na które przy średniej krajowej nie da rady kupić. Jak byłam ostatnio to widziałam kobiety które na biedne nie wyglądały..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to właśnie tak jest ze bogate świnie wstydu nie posiadają i leza grzebać w szmatach, byleby złotówkę taniej, a człowiek biedny to się wstydzi tam wejść i na dzieciach nie oszczędza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie narzekam na brak pieniadzy, ale jestem jak najbardziej za lumpeksami z wielu wzgledow - pieniadze, jesli sa w nadmiarze, naprawde lepiej wydac na cos potrzebniejszego - wole dac nadwyzki np na schronisko dla zwierzat( co robię rgularnie) - ciuchy z lumpelsku i tak mozna uprac i wygotowac - mozna tam wybrac ciuchy dobrych marek, co sie przeklada na wygodny kroj, dobre, nieszkodliwe barwniki, poza tym wiadomo, jak po praniu wyglada. Naprawde dobre markowe ciuchy kosztuja bardzo duzo, a dziecko po miesiacu wyrosnie - rozumny czlowiek czuje ekologię, wie, ze nadmierna produkcja +wyrzucanie to nieszczenie środowiska. Uwazam niepotrzebne kupowanie rzeczy, ktore sie za chwile wyrzuci, za niemoralne. Nie kupuję w lupie tylko uzywanych bucikow, poniewaz moga byc zniksztalcone pzrez poprzedników i nie da sie ich uprać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy to ma znaczenie skad te ciuszki/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję za grosze bardzo fajne ubranka w sieci, nie mogę narzekać. Raczej nie wyobrażam sobie kupowania ciuszków dla małego w tego typu sklepach ;) Skoro za praktycznie taką samą samą cenę mogę sprowadzić prosto od producentów z allinside.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie że dla maluszka najlepiej kupić ubranka w sklepie w lumpeksie różnie z tym bywa wiem że wypierze się i są czyste ale jakoś mnie od pycha wiem że wiele kobiet nie stać na rzeczy ze sklepu dla tego nie neguję i rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam do sprzedania nowe ubranka dla niemowląt. Prowadziłam sklep ale niestety musiałam zamknąć i teraz próbuje pozbyć się resztek towaru który mi został. Ubranka są nowe i w cenach hurtowych. Dla zainteresowanych większym zakupem dam jeszcze dodatkowo rabat 15 %. Ubranka można obejrzeć na https://www.bumbelek.pl/product/category&path=62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dla bardzo biednych co to za bzdury,pracujac 5 lat poznałam kilka aktorek telewizyjnych,teatralnych itp,one raczej nie sa biedne,kupuja w ciuchach bo uwilbiaja grzebac i miec cos innego niz wszyscy,isc do sklepu firmowego wydac 300 zł i połowa miasta w tym samym chodzi to nie sztuka,mnie praktycznie kolezanki zazdrosciły ze mam fajne ciuchy i ze fajnie synek jest ubrany,a kase mozna wydac i nie oszczedzac np.na edukacje,pasje,a ciuch jak ciuch sie wyrosnie ,zniszczy i szkoda kasy wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Stanach I tutaj garazowe sprzedaze czy rummage sale to normalka, na estate sale kupilam prawie nowy wozek bugaboo z dodatkami za $100, orginalna torebke LV za $50, Gucci za $30, Czasami Ludzie sie rozwodza I wyprzedaja prawie wszystko za cenciaki, nikogo to nie brzydzi ani nie oburza, za to w Polsce nie wyobrazam sobie zrobic garage sale, ludzie by Cie smiechem zabili....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×