Jak przytrzeć nosa szwagrowi?

Mam 28 lat i 4 miesięczną córeczkę. Parę dni temu mojemu szwagrowi urodziła się córeczka. Szwagier ma 21 lat i jest osobą dosyć zarozumiałą, lubi pokazać co to on nie jest... Wybieramy się do niego z mężem zobaczyć dziewczynkę i strasznie boję się tej wizyty. Moja coreczka jest trochę nieznośna, płacze, nie chce spać, jak to dziecko. Dzisiaj podczas rozmowy telefonicznej już usłyszałam że muszę przywieść swoją mała, żeby się napatrzyła na jego dziecko, bo jest grzeczne to może i moja taka będzie, poza tym on to wie jak się dzieci robi. I tu jest moja prośba. Jak przygotować się na tą wizytę u małej, żeby nie pokłócić się ze szwagrem, ale trochę przytrzeć mu nosa? Nie mam pomysłu, nie chcę też kłócic się o dzieci, ale szwagier jest trochę młodszy ode mnie więc nie chce żeby mi jezdził

Powiedz że dziurawca może zrobić każdy chodźby niespełna rozumu.:D

zostaw małą z kimś i powiedz że ma biegunkę z uśmiechem na twarzy i została w domu, co tow ogóle jest żeby gnój wami rozporządzał i waszym dzieckiem, więcej asertywności

daj mu chusteczke nos sobie chyba sam umie wytrzec? stopka: mam chusteczke haftowana co ma 4 rogi

tylko nie wpadnij na pomysł żeby doprawić mu rogi i w żadnym wypadku nie wchodź siostrze do łóżka !:D

Nosa mu nie przycieraj, na powitanie daj mu z liścia, niech ma !

Co taki małolat wie o życiu.Dziecko to może zrobić byle pal/ant.