Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Smutno mi, że nie mogę zamieszkać z chłopakiem

Polecane posty

Gość gość

Mam 22 lata, mój chłopak 28. Ja jeszcze studiuje, jestem na 3 roku, wiec nie zarabiam. Mój chłopak ma swoje mieszkanie, ale bardzo małe - niewielki salon z aneksem kuchennym oraz sypialnia, w której miesci sie tylko lózko i biurko. Skonczył ekonomie, teraz studiuje na 5 roku budownictwo. Nie ma jeszcze uprawnien, wiec zarabia bardzo mało - około 2,5 tysiaca, potrafi dorobic do 500 zł miesiecznie. Wiecznie jest zajety pracą i studiami i nie ma czasu. Czuje, że nasz zwiazek przez to sie niszczy, chciałabym z nim zamieszkac, ale za jego pensje raczej nie przezyjemy. Co powinnam zrobic? Jak to przetrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak strasznie chcesz zostać służącą i materacem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdź sobie pracę i dokładaj się do mieszkanie. Twój fact zarabia 2,5? Ja zarabiałam 1,4 i mieszkałam sama, bez niczyjego wsparcia, w mieszkaniu wynajętym. Więc a)dacie sobie radę, b)zacznij dorabiać (korki, praca wieczorami, w weekendy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie szkoda, ze zarabia takie grosze. Moze namow go na zmiane pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studentka, pretendentka do wyższego wykształcenia, kwiat inteligencji marzy o tym, żeby być konkubiną na utrzymaniu gacha - co to się z tymi polskimi kobietami porobiło - żal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×