Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123niepewna

Chyba chciałabym się od niego uwolnić, ale jak?

Polecane posty

Gość 123niepewna

Zacznę od początku, jestem w związku ponad 3 lata, on ma 29lat a ja 23. Nie mam już siły, chciałabym go zostawić, ale jak?! Kocham go, przynajmniej tak mi się wydaję. Kiedy się pokłócimy zawsze pierwsza się odzywam, rzadko się zdarza żeby on to zrobił. Ma prawie 30 lat, a zachowuje się jak dziecko. Kłóci się ze mną o takie sprawy, że mi nawet do głowy by nie przyszło że to może go tak oburzać. Powiedział mi dzisiaj, że nie słyszy mnie dobrze, kiedy rozmawialiśmy przez telefon; już kiedyś mi to mówił. Powiedziałam, żeby zmienił sobie telefon, bo ja na to nic nie mogę poradzić, a on już krzyczy, że mi to nic nie wolno powiedzieć, zwrócić mi uwagę, a ja tylko wyraziłam swoją opinie, nie uważam tego za jakiś problem na miarę takich krzyków. Halo on ma 29 lat, a takie problemy. Zaręczyć by się wielce chciał, ale jest tak niedojrzały, że nawet nie wyobrażam sobie z nim życia na ten moment! Męczą mnie te kłótnie, a jego denerwuje to że jestem od niego mądrzejsza. Czasem już udaję, że czegoś nie wiem żeby ona miał tą satysfakcję, że ma rację, ale nie chcę wiecznie tak robić, żeby tylko on się lepiej czół. Znajoma powiedziała, że wiecznie będzie mu to przeszkadzać i prędzej czy później to i tak źle się skończy, naprawdę? Kiedyś też powiedział, że nigdzie nie znajdę takiego drugiego, głupiego jak on. Zrobiło mi się przykro, miałam ochotę powiedzieć mu to samo, ale się powstrzymałam. Wydaje mi się, że naprawdę nie jestem zła jako jego dziewczyna, ale mogę się mylić. Mamy zupełnie różne pasje, nie może zaakceptować tego co ja lubie. Ogólnie to największą przeszkodą w zakończeniu tego związku jest to, że boję się, że jeśli go zostawie on nikogo już sobie nie znajdzie, załamie się i życie sobie zmarnuję, jednym słowem martwię się bardzo. Sama też nie mam żadnej pewności że ja kogoś znajdę, boje się być sama, chyba za bardzo się do niego przyzwyczaiłam. Widzimy się praktycznie codziennie. A może po prostu bardzo go kocham i nie chcę go zostawić... Perspektywa zaczynania wszystkiego od nowa przeraża mnie. Chyba chciałabym się od niego uwolnić, ale jak? Może się zmieni, może jeszcze zaczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ty sama nie wiesz czego chcesz, to my mamy wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"żeby tylko on się lepiej czół" X CZÓŁ :D No faktycznie jesteś "mondrzejsza" i w pytkę wykształcona xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.08 To samo pomyślałam i wyobraź sobie jaki musi być w takim razie ten facet :P A tak serio to ufam że to było wyjątkowe zaćmienie i czeski błąd, bo wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona pewnie "stódjóje" jaki ambitny "chómanistyczny" kierunek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby chcesz sie uwolnić,a cały czas jakieś wymówki.:P Ty sie nie martw nim,czy sobie zycie zmarnuje! TY się martw swoim życiem! Za swoje jesteś odpowiedzialna! Skoro nie wyobrażasz sobie życia z kimś tak niezrównoważonym emocjonalnie (rozumiem to doskonale), to dlaczego NADAL MARNUJESZ Z NIM CZAS? Nie bądź desperatką.Masz dopiero 23 lata! Znajdziesz kogoś,kto do Ciebie lepiej pasuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123niepewna
Chuj wam w d**e świstaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Zaręczyć by się wielce chciał, ale jest tak niedojrzały, że nawet nie wyobrażam sobie z nim życia na ten moment! X Przecież jak facet chce się zaręczyć, to się zaręcza. Najcześciej robi niespodziankę. Więc to raczej ty byś chciała zaręczyn i płaczesz, bo on się nie zaręczył i dlatego nazywasz go dziecinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana a może zamieszkajcie razem, jest taka możliwość? wynajmuje sam mieszkanie czy mieszka z rodzicami jeszcze? sama miałam taka sytuację i po zamieszkaniu razem wszystko się zmieniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za mało ci płaci autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie uwolnij, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz mi przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ryj mu daj i se pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go w cholerę nie mecz się . Znajdziesz lepszego. Zajmij się sobą pomyśl o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×