L4, utrata pracy a macierzyński

Jestem w ciąży, pracuję do końca lutego, termin porodu mam na połowę marca. Obecnie przebywam na L4. Prosiłam pracodawce o przedłużenie umowy do dnia porodu by otrzymać zasiłek macierzyński lecz ten odmawia twierdząc że jeśli mnie zwolni mam donosić L4 do Zusu i wtedy kiedy będąc na tym L4 urodzę, automatycznie przeskakuje na zasiłek macierzyński. Twierdzi ze to mi się należny gdyż przepracowałam pełny rok. Na tej podstawie nie przedłuża mi umowy. Szczerze nie wierzę że coś takiego istnieje gdyż orientowałam się że zasiłek macierzyński jest ściśle związany ze składką chorobową odkładaną tylko przy zatrudnieniu. Niech ktoś zorientowany potwierdzi lub zaprzeczy prawdziwość teorii mojego pracodawcy bo nerwy mnie już ogarniają gdyż ciągle słyszę sprzeczne informacje na ten temat.

Twój pracodawca musi przedłużyć Ci umowę do dnia porodu, jesli tego nie zrobił to pozostaje Ci sąd pracy. Jak poszłaś na L4 to płacił miesiąc i potem Zus Cię przejmuje, ale nadal L4 donosisz do pracodawcy a on do ZUSu. Chyba, że masz umowę np. na zastępstwo. Porozmawiaj z nim na spokojnie, wyjaśnij że nie ma racji, zadzwoń do ZUSu:)

Chyba że taka umowa przedłuża się automatycznie, bez wersji na papierze, chociaż wątpię. Najlepiej dzwoń na infolinię ZUS:)

tak, mialam umowe na zastepstwo i konczy sie ona 3 tyg przed porodem. czyli racje mam ja?

On musi Ci przedłużyć umowę do dnia porodu nie ma prawa Cię zwolnić w ciąży tym bardziej ze masz końcówkę. Najlepiej zadzwoń do ZUS i dowiedz się jak to wygląda albo do sądu pracy po informacje na 100 % jesteś na wygranej pozycji

Jak umowa na zastępstwo to ci nie musi przedłużać

No wlasnie wiem ze nie musi mi przedluzac dlatego poszlam poprosic o to a on odmowil tlumaczac tak jak napisalam wyzej. Nie chodzi o to ze odmowil, tylko czy to tlumaczenie ma sens w swietle prawa i tego co akceptuje ZUS. On jest swiaecie przekonany o swojej racji twierdzac ze absolunie niepotrzebnie martwie sie takimi rzeczami w moim stanie.

A to nie, zdecydowanie nie ma racji;( koniec umowy na zastępstwo - nie ma macierzyńskiego. Nawet nie wiem, czy ZUS by takiej umowy nie zakwestionował, bo jesli wróci osoba którą zastępujesz, to Twoja umowa wygasa

A w ogóle wraca osoba którą zastępujesz?

Wraca, nie przedłuża zasiłku macierzynskiego. Czyli pracodawca calkowicie się myli?

Zglos do PIPU ja wczoraj dzwonilam do zusu i powiedzieli ze jak beda robic problemy to mam zglosic to do zusu i PIPU bo ciaza cie chroni przed zwolnieniem i umowa autmotycznie przedluza ci się do porodu

"Prosiłam pracodawce o przedłużenie umowy do dnia porodu by otrzymać zasiłek macierzyński lecz ten odmawia twierdząc że jeśli mnie zwolni mam donosić L4 do Zusu i wtedy kiedy będąc na tym L4 urodzę, automatycznie przeskakuje na zasiłek macierzyński. Twierdzi ze to mi się należny gdyż przepracowałam pełny rok." To tak nie działa. Zasiłek należy się jeśli kobieta podlega ubezpieczeniu w dniu porodu. W twoim przypadku tak nie będzie. Co do przepracowanego roku to chyba się pracodawcy pomieszało z prawem do zasiłku dla bezrobotnych.

Umowa autorki to umowa na zastępstwo więc nie przedłuża się do dnia porodu: "Zgodnie z art. 177 § 3 Kodeksu pracy umowa o pracę na czas określony, która miałaby się rozwiązać po upływie trzeciego miesiąca ciąży pracownicy, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Zgodnie jednak z art. 177 § 3 Kodeksu pracy zasady tej nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy - a więc umowa na zastępstwo nie ulega „automatycznemu” przedłużeniu do dnia porodu."

Dziękuje za odpowiedzi. Więc dobrze myslalam że pracodawca się myli. A szkoda...

Tak umowa na zastępstwo niestety sie nie przedluza. Znajomej taka wlasnie umowa konczyla sie 2 tygodnie przed terminem porodu i niestety zostala z niczym. Za porada księgowej i po konsultacji z Zusem przeszla na wcześniejszy macierzyński (jeszcze w trakcie trwania umowy), ale niestety okazalo sie ze tak tez nie moze byc i nic jej niebprzyslugiwalo :(

Gdybym przeszla na wczesniejszy macierzynski to i tak konczy sie on w chwili powrotu zastepowanego pracownika.

Jedyne wyjscie to urodxic w lutym,dwa tygodnie prxed terminem :)

Ja to wiem, ale dziecko wyjdzie kiedy bedzie chcialo... ;]