czy to tylko seks?

poznalam przez neta chlopaka ale spotkalam sie z nim dopiero po 1,5 roku pisania, chcial wczesniej ale ja sie nie zgadzalam. nasza znajomosc zaczela nabierac tempa, od pierwszego wejrzenia nie moglismy sie sobie oprzec, jego najmniejszy dotyk pamietam na dlugo po spotkaniu. nie moge sie przy nim opanowac, jestem przy nim spokojna, czuje ze nic wiecej nie potrzeba, czuje sie bezpiecznie, nie mozemy bez sb zyc ale nie potrafimy okreslic czy to milosc czy to juz zwykle przywiazanie. jak sadzicie? PS. seks jest cudowny, jest najlepszym facetem pod sloncem.!

Jak ci sex z nim pasuje to na co czekasz pozwol mu sie przerznac przy kazdym spotkaniu bo jak bedziesz starsza to juz tak twoja pipcia nie bedzie samcom smakowala chodzbys w kazdej pozycji im dawala tak mi mowila moja mama

Myslalem ze to nauki babci. Moja miala wspaniala babcie bo mowila jej nawet przymnie, ze ma sie sluchac swojego faceta, jezeli chce aby jaj dobrze sie zylo.