banalne...czemu kobiety zaprzeczają same sobie

te, które najmocniej zaprzeczają, przeważnie najbardziej wiszą finansowo na facetach :) jakoś tak już się w naturze układa, że kobieta, nawet samodzielna, podświadomie szuka odpowiedzialnego, ogarniętego, pracowitego i opiekuńczego faceta, a facet dobrze gotującej, zdrowej, troskliwej i umiejącej zadbać o dom kobiety. i tak będzie dopóty, dopóki facetom nie wyrośnie macica i nie zaczną rodzić dzieci.

gość dziś teraz już wiem, na czym polega Twój problem - będzie Tobie trudno znaleźć kobietę jakąkolwiek, a zwłaszcza taką, o jakiej marzysz. Takie kobiety nie lubią buractwa. Przykro mi, ale zamiast o przedmiocie, wolisz rozwodzić się o podmiocie. Na takich kobiety nie lecą, no chyba że mają bardzo wypchany portfel. Tymczasem w mojej wypowiedzi kryją się odpowiedzi, trzeba je tylko odczytać. Nie próbuj zrozumieć kobiet, które spotykasz w tanich klubach, bo one lecą na kasę, a przecież żadna Ci tego nie powie na dzień dobry, prawda ? Tak jak Ty, nie powiesz, że lecisz na jej cycki i nogi do nieba. Równie dobrze możesz otworzyć topic pt "Dlaczego złodzieje kradną", albo "Dlaczego żaba nie mówi po japońsku". Wartość dyskusji będzie ta sama.

dlatego kobiety są ludźmi drugiej kategorii i powinny mieć mniej praw,być cnotliwa dziewica,a facet prawo do zdrady im więcej zarabia za to ze kobieta ma same przywileje, nie musi dbać o byt i zawsze żyje w beztrosce nigdy w pełni nie dorastając,czym atrakcyjniejsza ,tym bardziej ostaje dzieckiem a wiec : czy jak kobieta nie szuka kasy u faceta ,a przynajmniej tak deklaruje to forma patologi,jakiegoś spaczenia jeśli naturalnym jest szukanie najbogatszego samca

23:06 pierdzielenie :) oczywiście problem jest we mnie i ty go widzisz ale nie zdradzisz (to ty wymyśliłaś jakieś kluby) alicja---->super kobieta ,teraz wytłumacz to tej pani

''Twój problem - będzie Tobie trudno znaleźć kobietę jakąkolwiek, a zwłaszcza taką, o jakiej marzysz.'' to problem każdego faceta

to w sumie jest tak ze jak kobieta bierze biedniejszego to on nigdy nie jest dla niej tym najlepszym bo gdyby mogła to by wybrała bogatszego

dziś ---->miało być

A ja szukam kasy u faceta . Przyznaję to jako kobieta - niestety jakoś się tak złożyło nieszczęśliwie, że się zakochałam niefortunnie, o czym pisać nie będę. Od wielu lat, co jakiś czas suszę mu głowę tylko na jeden temat, że za mało mamy kasy. I praktycznie, jest to jeden powód do tego, żebym ze złości wybuchła płaczem, bo nie wiem co robić mam ze sobą. Jest mi przykro, bo skończyłam studia (dzisiaj to żadne osiągnięcie) i znam kilka języków i mogłabym robić cokolwiek innego niż robię teraz. Wkurza mnie to, bo dziewczyny mniej zdolne ode mnie i brzydsze mają mieszkania, domy, samochody i facetów, którzy zarabiają, no może nie 10 tys / mc, ale wystarczająco , żeby było więcej niż ja. A ja zawodowo robię rzeczy, które płaczem i błaganiem wymusza na mnie mój facet. No a ja zawsze ulegam, bo bez względu na to jak bardzo krzyczę i płaczę, to on i tak swoje i nie mam siły się opierac, chyba tylko jedno wyjście to sobie palnąc w łeb, żeby się nie męczyc. Wiem jednak że jest moim największym przyjacielem, taki się nie trafia co 5 min. Ale co z tego, wszystkie moje koleżanki, nawet te mniej zdolne i mniej ładne są ustawione, tylko nie ja, bo sobie wybrałam takiego faceta, jakiego wybrałam - moja wina. Wiem, że mnie kocha, i ja go kocham, ale gdybym wiedziała kilkanaście lat wcześniej, w jakiej sytuacji materialnej i życiowej będę przez ten związek, to bym ominęła tę znajomość kierując się rozumem. Jest to związek uczuć, ale wycieńcza mnie fizycznie i psychicznie. Wybrałabym faceta dla kasy bo nie trzeba się przejmować czynszem, oplątami, można błyszczeć za dnia i wieczorem być wystarczająco wypoczęta do tego, żeby dać mężczyźnie to czego on oczekuje. Jestem zdolna, ale głupia życiowo ....... bardzo dobrze, że kobiety wybierają facetów dla kasy - po to ją macie Panowie, żeby zapewnić kobiecie bezpieczeństwo i dobrobyt ... . Jakbym mogła cofnąć czas to też bym starała się poznać faceta z kasą, myślę że nie nie miałabym z tym problemów .... Nawet teraz nie miałabym problemów, tylko nie mam odwagi i na pewno tego nie zrobię.

A kto by chcial leniucha co groszem nie smierdzi ? Jasne http://517.at/go/bQms

''Panowie, żeby zapewnić kobiecie bezpieczeństwo i dobrobyt ... .'' dlatego facet powinien mieć prawo zdradzać kobietę,jak zbrzydnie,zachoruje,jest w ciąży itd za to kobieta ma beztroskę

gość dziś A ja szukam kasy u faceta . ile twój facet zarabia?

gość dziś przecież i tak zdradzacie, co za problem :) ode mnie dostajesz prawo zdradzania na zawsze :)

o matko, znowu to samo, nudne te tematy czy wy jestescie fabrycznie produkowani na ta sama modle? kobiety to tamto ple ple ple najlepiej zeby kobieta gnala do pracy z dzieckiem a potem ogarniala caly dom a facet chodzil tylko do roboty, w koncu rownouprawnienie ptasie mozdzki

facet jest istota doskonalsza od kobiety,wypełni człowiekiem bo byt zdobywa sam,a nie tyłkiem i może odnieść porażkę w życiu

dorob sobie macice czy cos a potem narzekaj, TAK TO JUZ JEST kobiete trzeba utrzymac bo urodzi i zapewnic byt dzieciom, to jest zadanie faceta i koniec, dzisiejsi faceci to jakies c***y, kobieta to ogarnie i dom i dziecko i musi pracowac a facet ma problem ze musi zapewnic rodzinie odpowiedni byt

''musi zapewnic rodzinie odpowiedni byt'' to znajcie i wy swoje miejsce w szeregu

gość dziś hehe kobiety na facetów narzekają, to faceci mają prawo narzekać na kobiety :) W związkach homoseksualnych chyba nie ma takich problemów, co ? No bo jak tu narzekać na siebie samego ?

bo facet kocha,a kobieta wymaga życie kobiety to bajka

dalej co do tematu -czemu kobiety oburzają się na to ze facet chodzi na dziffki jeśli go nie stać na kobietę/atrakcyjna kobietę

Facet musi mieć kasę, żeby go było stać kobietę. Jak ma kasę, to i pobzykac może na boku kiedy chce, kobieta przymknie jakoś na to oko . Bezrobotnym i biednym mówimy nie ! Tak więc do roboty chłopaki .....

jakie swoje miejsce w szeregu? o co ci gosciu chodzi? pewnie chcesz poslusznej suczki jakis z ciebie sado maso gosciu jak z 50shades of gay, marzy ci sie dominacja, bo mamusia ci od dziecka sluzy to teraz trzeba niewolnice

''Tak więc do roboty chłopaki .....'; a ty będziesz tylko tyłka nadstawiać na przemian z kochanka ?

do roboty chlopaki, obrobcie mu rowa

''jakie swoje miejsce w szeregu?'' jak kobieta nie musi zdobywać bytu to ma być cicha,cnotliwa i zgadzać się na zdrady

to jak kobieta ma byc cicha, cnotliwa i zgadzac sie na zdrady to facet ma pomagac w domu, przy dziecku i tez pozwalac na zdrady (ale kobieta bedzie bardzo dyskretna bo meska duma nie przezyje o nienie)

Jak chcecie dużo bzykać na boku, to musicie niestety zarabiać i mieć na to pieniążki :) Trzeba utrzymać żonę, no i musicie mieć też na kochankę/dziffffkę - ze średnią krajową daleko nie poszarżujecie :) Dzifffka to Dzifffka, ale swój rozum ma i biedakowi też nie będzie nadstawiać. A kochanka też ma wymagania - ..... . Im więcej zarabiacie, tym żona będzie mniej skłonna do narzekania ...

''to facet ma pomagac w domu, przy dziecku'' to akurat w 100 % normalne ,jak masz faceta co tylko piwsko żłopie to twój ból a oprócz tego to zwykle facet naprawia coś w domu,załatwia sprawy,organizuje rozrywki itd. '' i tez pozwalać na zdrady '' NIE! kobieta ma być dla męża dziewica i wierna bo inaczej będzie dziffka -to w zamian za beztroskie życie a czy jest większa beztroska niż nie martwienie się o byt ?!

''Dzifffka to Dzifffka, ale swój rozum ma i biedakowi też nie będzie nadstawiać.'' idiotka-dziffki maja po prostu stawki godzinowe,są tańsze od często brzydszych tzw.normalnych kobiet

no ale co jak ta biedna zona sama sobie poradzi, nie robmy to z niej takiej ofiary co chce miec beztroski byt, rownie dobrze moze kopnac niewiernego meza w d**e i sama sie utrzymywac :/

gość dziś mam faceta i oj, chciałabym się tak o byt nie martwic,....hehe