Czy religia

w szkole jest waszym zdaniem potrzebna

asiutka poskaczesz na kropidle proboszcza?

Pytam poważnie. A tu jakieś żarty

potrzebna bo dzięki temu poznasz długość wacka proboszcza

Nie tylko nie jest a jest wręcz zbędna, to nachalna indoktrynacja

Potrzebna ale nie obowiązkowa. Kto nie chce nie musi posyłać na nią dzieci. Zwierzęta w ZOO nie mają religii i żyją

Nie jest potrzebna religia rozumiana jako religia katolicka, ale religia jako nauka o nurtach na całym swiecie, ich historii, a co za tym idzie poznanie innych kultur jak najbardziej.

(poskaczesz na kropidle proboszcza? (potrzebna bo dzięki temu poznasz długość wacka proboszcza) Kim jestes? dzieki za 5 minut smiechu,lubie co piszesz.calus

- Ja też ryczałam ze smiechu...

:-)

Zależy jaka religia. Mogliby w szkole wykładać np. dianetykę i scjentologię - to bym chodziła.

Po co te kpiny ,ludzie ?!Religia nie jest obowiazkowa wiec o co Wam chodzi,?! Szukacie sensacji ? Jak trwoga to do Boga ,po śmierci pog rzeb katolicki...co za hipokryzja.Nowomoda na niewiarę ,na ateizm... no tak trzeba byc kul a jakże haha ale oplatkiem dzielicie się w Wigilię prawda ?! Znam takich jak Wy ...

To nie nowomoda, tylko świadomość, czasy ciemnoty kościelnej odchodzą w zapomnienie i musicie sie z tym MOHERKI pogodzić.

Co Ty tam wiesz dzieciaku... Jeszcze nieraz powiesz ; Boże pomoż I nie zarzekaj sie ze tak nie bedzie bo nie mozesz tego wiedzieć ..Tylko Bog to wie ...

Jasne, bo ten twój bóg, to jedyna słuszna wiara, prawda. Typowy betonowy katol. Nawet nie przyjdzie mu do tego pustego łba, że można w te bzdety nie wierzyć.

Owszem przyjdzie ,spoko,Tylko znam takich jak Ty. Wyżyj się dzieciaku na mnie.Jak Ci troche lepiej to ciesze się.Pozdro.

23.57 popieram i podpisuję się pod twoim postem

00,6 Dzięki.

23.57 szkoda twoich nerwów ta chołota i tak tego nie kuma. Pozdro

Radziłem i radzę sobie w życiu sam, bez pomocy waszego boga i jakoś nigdy nie był mi do czegoś potrzebny. Słabi ludzie tacy jak wy potrzebują jego obecności i wzywacie go w chwilach które was przerastają i dlatego nie neguje wiary jako takiej. Jest potrzebna i z tym się zgodzę, potrzebna ludziom takim jak wy, czyli słabym psychicznie.

Uważaj żeby ciebie coś w życiu nie przerysło i nie musiał wezwać tego jak go nazwałeś naszego Boga i żeby ci się nie przydał ale za mały jesteś żebyś to zrozumiał jak podrośniesz coś w życiu przeżyjesz to się zgłoś i pogadamy

Typowo katolickie podejście "Ja wiem najlepiej i już". Z góry założone zostało ile mam lat i że to ja się mylę i to że w przyszłości będę potrzbował wsparcia duchowego i napewno właśnie wtedy będę potrzebował boga. Żałosne...żałosne. Mam wrażenie, że koresponduje z jakąś przekupą na targu, co to wszystkie rozumki pozjadała.

Nie jestem słaba psychicznie.Wiara to spotkanie Boga w swoim życiu.Jak ktos tego nie chce zrozumiec to niezrozumie... Znam takich prawdziwych ateistów z krwi i kości i zapewniam Ciebie ze zaden z nich nie pluje taką żółcią ja Ty w stosunku do katolików.Dla nich po prostu nie ma tematu.

Masz bardzo płytkie rozumowanie. W gimnazjum jest znacznie wyższy poziom. Bez odbioru

Wypowiedź 00.38 oczywiście do 00.32

Ja pluje?...ja odpowiadam na waszą żółć i waszym językiem, używam wam podobnej argumentacji. Przecież napisałem, że wiara w boga jest potrzebna i tego nie neguje. To wy na siłę próbujecie mi wmówić, że potrzebuje pomocy waszego boga, bo wy wiecie najlepiej. Jakakolwiek dyskusja z wami to jest co najmniej tak jakbym chciał kogoś zamordować. Do tego zdążyłem się przyzwyczić

:-)