Moje zdanie na temat pigułek PO

Wiem, że pewnie zaraz zostanę zjedzona, ale ja uważam, że kochający facet nigdy by nie pozwolił żeby jego kobieta truła się i niszczyła swoje ciało jakimś hormonalnym syfem. A jakby była jakaś wpadka czy coś, gumka by pękła, i wtedy niechciana ciąża, to odpowiedzialny dojrzały facet by się z taką dziewczyną ożenił, a nie kazał jej lecieć do apteki czy na ostry dyżur po pigułkę PO. Uważam, że faceci którzy każą brać kobietom te pigułki gdy pęknie gumka, to traktują je po prostu jak szmaty, jak wory na spe\rmę, jak dziury do dymania. Dziewczyna ma być dla nich tylko dla seksu, dla zabawy, a nie żeby myśleć o niej poważnie i w razie wpadki się z nią ożenić. I ich zdrowie też mają w doopię, mają gdzieś to że hormony mają mnóstwo skutków ubocznych, liczy się tylko ich przyjemność, byle zamoczyć a w razie gdy gumka pęknie to spoko, dziewczyna weźmie pigułkę i można się dalej bawić. Im się nic nie stanie, nic ich zdrowi nie zaszkodzi, cała odpowiedzialność za przyszłe problemy zdrowotne leży na dziewczynie, którą zresztą i tak prędzej czy później porzucą jak im się znudzi w łóżku. A dziewczyny, które łykają te pigułki PO same pokazują, że one same siebie też traktują jak szmaty, jak worki na spe\rmę. Nie szanują swojego ciała ani zdrowia, niszczą sobie układ hormonalny. Dlatego ja uważam, że chłopak który NAPRAWDE KOCHA dziewczynę nigdy by jej nie pozwolił brać jakiegoś hormonalnego syfu, bo by zainteresował się skutkami ubocznymi nie ryzykowałby zdrowia swojej miłości. A jak by była wpadka to by się z nią ożenił, założył rodzinę a nie kazał jej brac pigułkę PO. Ci faceci was po prostu nie kochają, traktują was jak dziury do dymania, mają gdzieś wasze ZDROWIE, dla nich liczy się tylko dobra zabawa. A wy kobiety tak łykając te pigułki pokazujecie im, że wy siebie też traktujecie jak lalki do dymania, skoro po tym jak gumka pęknie jedziecie jak debilki na ostry dyżur i chcecie żeby wam lekarz sprzedał pigułkę PO. Nie szanujecie swojego zdrowia ani swojego ciała. A faceci tylko korzystają traktując was jak worki na spe\rmę

Zapraszam na mój temat.

slusznie insulina na kartki :P

Idąc tym tropem kretynko zdebilała jakakolwiek forma zabezpieczania się jest poniżeniem dla kobiety, bo traktuje siebie jak szmatę i facet też ją tak traktuje :o Idź zrób loda proboszczowi i jeszcze mu zapłać za to ty powalona moherko :o

co ty z tym workiem na spermę zboczona idiotko? na tym polega stosunek, że nasienie jest do pochwy wprowadzanie i nie rób z tego dramatu. W końcu kobieta też ma z tego przyjemność..... no ale chyba nie ty :P od razu widać, że cię nikt porządnie nie wyłomotał i teraz z braku orgazmu na łeb dostajesz :D

polacy to czesto na poziomie lat 50-tych 333 www.youtube.com/watch?v=H8dqeVcRT4g

a skąd ty wiesz, że każda kobieta w razie wpadki chce ślubu? My też mamy swoje zdanie i nie jesteśmy skazane na wielkiego łaskawcę zwanego mężczyzną. Ślub, bo wpadka??? nawet jak od samego początku dla obojga był to przelotny romans? Nie poniżaj kobiet prosta dziewucho. Tak gadasz jakby kobieta sama o sobie nie decydowała i nie stanowiła bez mężczyzny żadnej wartości.

pigułki PO brałam dwa razy z własnej woli! Nic moj facet nie miał gadania, ba, powiem więcej, oponował :) Brać ślub z powodu pękniecia gumki?? Śmieszna jesteś.

Nie histeryzuj autorko, bo zyjesz w jakimś średniowieczu, gdzie mężczyzna łaskawie się ożeni z kobietą, która jest wykorzystywana w dodatku i nie ma przyjemności z seksu wcale. A ty nie masz przyjemności z seksu, nie zaspokajasz się z facetem, nie korzystasz w sensie fizjologicznym z jego penisa? W moim przypadku to akurat ja wykorzystałam paru mężczyzn :P za ich zgodą oczywiście i tak jak ty piszesz o tych "workach na spermę" to ja wykorzystałam ich jako drągale do orgazmu :D widzisz? każdy kij ma dwa końce i na boga mamy XXI wiek idiotko :D

Autorko szanuję twoje wypociny ale z ani jedną się nie zgadzam :o to są tylko twoje subiektywne odczucia, a nie jakaś ogólna, dowiedziona naukowo prawda. Ty masz swoje zdanie, a ja swoje :)

up

ty napisalas swoje zdanie na temat kobiet bo o samej pigolce to chyba nic nie wiesz. zresztą na temat kobiet które się na nia decydują tez nic nie wiesz.

Wzięłam ślub kilka lat temu. Po ślubie wzielam tabletke po 2 razy. Czyli z twojego myślenia wynika ze z mężem mialam wziąść slub jeszcze dwa razy? Pytam po co? Jeden slub mi nie wystarczy?

Ja tez wzielam raz po slubie. Zgodze sie tylko z jednym - na zdrowie z pewnoscia dobrze nie wplywaja - pol roku mialam po tym hormony rozlegulowane, libido, samopoczucie psychiczne, bole glowy - skutkow ubocznych jest wiele. Teraz jeszcze bardziej uwazamy. Dzieci mamy juz dwoje - trzecie w ogole nie wchodzi w gre - zalamalabym sie