Gość gośćJulita87 Napisano Styczeń 28, 2015 Może to nie miejsce na rozklejanie się ale ludzie obcy są zazwyczaj obiektywni więc przedstawie Wam swoją historię. Ponad 6 lat temu poznałam swojego męża, nie pamiętam co do niego czułam ale bardzo pragnęłam mieć dziecko więc po 3 latach związku pojawił się Igor. Mąż jest i był dobrym ojcem ale nigdy nie był dobrym kochankiem, nigdy nie mówił czułych słów, nie dotykał, nie całował, nie pieścił tak jakbym chciała. W marcu ubiegłego roku poznałam swego kochanka który również ma żonę i dziecko. Totalnie zakochaliśmy się w sobie, wspólne chwile są cudowne, czujemy się ze sobą jakbyśmy byli w niebie, nigdy nikt mnie tak nie dotykał, nie całował nie kochał się ze mną pół nocy :D aj wiem, że to ten jedyny tylko boję się, że gdy zamieszkamy razem, związek nie przetrwa próby, pomimo tego, że jestem pewna, że dogadałby się z moim synem. Nie wiem sama co robić, czy czekać dalej, nie podejmując żadnych kroków ;/ on chce odejść od żony, zaczyna powoli naciskać chociaż wiem, że poczeka na moment gdy ja będę gotowa ale nie chcę stwarzać dziecku takich emocji i męzowi również. Co myślicie o tej sytuacji? Czy warto podjąć krok czy spróbować zapomnieć o kochanku o ile się w ogóle da? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach