Jestem przedszkolanka i waham sie czy poslac dziecko do przedszkola.

Teraz zima niewiele matek z dziećmi, jednak liczę, że na wiosnę wygrana na place zabaw ze swymi pociechami. Za miesiac rodze. Moja 2,5 letnia córka aż piszczy za dziećmi. A kontakt niewielki, nie chce jej kisic w domu. Jednocześnie jest fajnym, ułożony dzieckiem, wiele razem robimy, nie chce by czuła się odepchnieta czy aby wczesne przedszkole (bo kiedyś i tak pójdzie) mi ja zmarnowalo. Widzialam wiele nauczycielek i jestem pełna sprzeczności. Chodzi mi głownie o kontakt z rówieśnikami, bo dydaktyke ma przerobiona w formie zabaw do ok 4 latka.

poczekaj jeszcze, ja moje dziecko oddalam do przedszkola na 8 godz dzienie i teraz z perspektywy czasu wiem ze troche za wczesnieon sam wspomina jak plakal bo w tym czasie myslal ze ja go poprostu zostawiam i nie wroce wiecej i tak bylo codziennie, przy kolejnym dziecku czekalam do 4 lat i to bylo ok, co innego jest zabawa z dziecmi pod okiem mamy kilka godzin a coiinego z nauczycielka przez pol dnia, w UK sa przedszkola dla trzylatkow ale dzieci zostaja na 3 godziny, wiecej jest dopiero od 4 lat, ne martw sie ic sie nie stanie twojej malej o poczuciu izolacji nie ma mowy nie w tym wieku

przecież juz zakładałas ten temat. jeszcze decyzji nie podjełas? Maaatko - męża matki czy tesciowej sie zapytaj a nie ciagle to forum

Tez jestem przedszkolanką. Dalam córkę do prywatnego przedszkola na 4 godziny. Mam pełne zaufanie i córka rozwija sie super. Dydaktyke i ogólnie jest rozwonieta bardzo bo robimy w domu duzo ale w przedszkolu jest inaczej. Koloruje liczy itd super ale juz dzielić sie z dziecmi, ubrac sie, poprosic o pomoc w toalecie i z butami nie umie, nie chce. Nie wiem. Uczy sie wszystkiego bo w grupie inaczej. Trzeba zaczekać na cos itp chodzi od pól roku a ma 2.5

dlaczego ty zyjesz dzieckiem uczysz je by nue byc soba nie miec hobby jak ty 333 www.youtube.com/watch?v=H8dqeVcRT4g