Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy więcej kredytów u rodziny

Polecane posty

Gość gość

Pożyczyliśmy na początku stycznia od teściowej 15 tys. na samochód, proponowali, że pomogą, kupujcie bo ten nasz nam się rozwalił i co się stało? I nagle do marca mamy in oddać 10 tys. a do kwietnia 5 tys. bo szwagierka wychodzi za mąż bo jest w 3 miesiącu ciąży. Strasznie mnie męczy ta cała sytuacja, zarabiamy razem 3 tys. zł i naprawdę nie mamy takiej sumy pieniędzy. Czy byliście w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wygląda pożyczanie od rodziny, oni tez mają swoje potrzeby i nie będą ich przedkładać nad waszymi bo niby dlaczego. Brać kredyt w banku i spłacać ich. Jak was nie stać to po co taki drogi samochód kupowaliście? Żeby się pokazać? Porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idźcie do banku. mówi się trudno, jak chcą to musicie oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przepłacimy i to nieźle. Aby wyszła mała rata, to musimy pożyczyć na 4 lata, a to są niezłe odsetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co kupujecie za cudze pieniądze samochód, na ktory was nie stać? Było kupić lanosa za 4tys z lpg, ale nie, trzeba było się pokazac i kupic pojazd za 15 tys. :D Niech zgadnę, używane audi A4? :D Bo lanosikiem to wstyd jeździć? :D Sprzedajcie samochód, oddajcie nieswoją kase i kupcie sobie matiza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAsne, ze pożyczający nie muszą przedkładać swoich potrzeb nad te pożyczających. Ale jeżeli się zgodzili, na coś umóili to teraz postępują chamsko. Ja też nie rozumiem takiego życia ponad stan no ale cóż- każdy ma prawo do własnych decyzji. Trudna sytuacja autorko ale ja pewnie wzięłabym ten kredyt w banku. Pewnie relacje w rodzinie się trochę ochłodzą bo teściowie nie postąpili w porządku. Ja nie prosiłabym się o odraczanie spłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra z tą teściową... wyszło jak wyszło niech ona teraz sobie radzi... ty tez nie jesteś winna nagłej ciąży jej córci i ze trzeba robic szybko wesele! w zyciu bym tak nie postąpiła! zreszta u mnie jest sytuacja odwrotna, mój tata ma duze problemy finansowe i 2 lata temu pozyczylam mu 5tys, teraz jestem w ciazy, organizujemy wyprawke, ale nie mamy odlozonych pieniedzy bo wszytkie te poszly na leczenie kiedy ciaza byla zagrozona, wiec startujemy od zera... ale kombinujemy sami z mezem, co mam isc tate tłuc po głowie, jak wiem ze on nie ma z czego oddac....??? masakra. nawet mu nic nie mowie bo wiem ze jest swiadom ze potrzebna nam kasa i jest mu glupio w danej sytuacji, to mam jeszcze dołożyć mu? bez sensu... kocham go, przecez to moj tata, jak moglabym mu takie przykrosci i wyrzuty teraz robic? no chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sprzedała samochód i oddała kase niech sie tesciowa wypcha,i wziełam bym mniejszy kredyt i kupiła tanszy samochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie sprzeda auta za kwotą za jaką kupiła tylko za dużo mniej. Ja bym oddawała kase teściowej tak jak się umawiała wcześniej, a następnym razem będziesz mieć nauczkę, że z rodzina a zwłaszcza tesciową sie na zdjeciu wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kupiła na początku stycznia to sprzeda za taką samą, przecież za 15 tys musiała kupic uzywane auto. Tobie się serio wydaje, że samochód tak strasznie traci na wartości w ciągu miesiąca? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Tobie sie się wydaje że nie?? haha jak sprzeda za tą samą ceną za jaką kupiła to ja jeszcze tysiąc dorzuce!!! sam fakt, że nnowy nabywca będzie już 3 WŁASCICIELEM obniża wartość tego samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to sprzeda za tysiąc mniej, wielkie halo. Juz nie przesadzaj, miesiąc to nie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla osób, które mają 3 tysiące złotych dochodu to ten tysiąc to wysoka kwota... takie hallo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś tępa... Jak mają spłacić na cito 15 tys to chyba lepiej sprzedać auto i oddać dopłacając tego tysiaka, niż brać z banku i oddać potem 20 tys., bo odsetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha no ty jesteś za to taka mąda!! ojojojojoj, ludzie podjeli decyzji kupili auto za 15 tys, to jasne niech sprzedadzą i kupić za 5 tys które będą raz w miesiącu naprawiać, żeby miec tanie auto trzeba miec pieniądze żeby je naprawiać... Nie mówie że ten za 15 się nie zesuje ale chyba będzie w lepszym stanie. Zresztą takie niemyślące piz/dy jak ty tego nie zrozumieją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto powiedział że mają brac kredyt? a co tesciowa im z gardła wyciągnie? to niech ciągnie:D jak się umawiała niech dotrzyma słowa i kij jej w oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do głupich zawistnych idiotek-oczywiście że sprzeda za tą samą cene, ba nawet może sprzedać za wyższą-my sprzedaliśmy używanego suzuki swifta za 500 zł więcej niż za niego daliśmy i to w 2 dni po wystawieniu ogloszenia (mieszkamy w dużym mieście w Poznaniu) do autorki, nie martw się niestety na wlasnym doświadczeniu przekonałaś się jak to wygląda w rodzinie, jeżeli chodzi o pozyczki, wyciągnij z tego lekcje życiową i głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no proszę może zacznie inwestować w stare graty skoro takie rentowne:D zakładając ze sprzeda tego za 15500, może kupić nowego za 15tys i znowu sprzedaż za 500 zł drożej... może na więcej naciągnie frajera:D haha no toż to czysty biznes... Dziewczynko że ty znalazłam barana i kupił Ci auto za 500 zł drożej to widocznie tak samo sie znał ten kupujący jak ty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 10:51 ma świetny pomysł :D Schować dumę do kieszeni i słuchać jęczenia teściów. Genialne rozwiązanie po prostu :OZa grosz dumy w sobie nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000zł to juz conajmnij do niego dołożyli, choćby aby go zarejestrowac, wiec zaden interes teraz go sprzedawac.... poza tym to nie jest takie proste i szybkie, dlatego wlasnie baby sie tym nie zajmuja bo nie macie pojecia. zadna nie wziela pod uwage ze auto bedzie ciezko sprzedac, bo każdy kupiec bedzie sie doszukiwal, dlaczego chca je sprzedac po miesiacu i nie tak latwo znajdzie sie ktos kto lyknie haczyk. poza tym sprzedadza i co? nie pojada na wesele siostruni bo nie bedzie czym ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jeździłam bardzo długo lanosem i się prawie nie psuł - w ciągu 10 lat może ze trzy razy naprawiałam i to za grosze, bo do daewoo są tanie cześći. Teraz mam droższy samochód i wydaję więcej na naprawy, także reguły nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol, rejestrujesz auto za 1000zł? :D Co najwyżej oc musieli zapłacić, ale ubezpieczalnia zwróci kasę jak sprzedadzą i wypowiedzą umowę, tylko za ten miesiąc sobie policzą. Niedawno sprzedawałam auto i tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żebyś wiedziała-jest to świetny biznes-ludzie z tego żyją, kumpel który nam sprowadzał samochód właśnie wykupuje taniej i sprzedaje drożej, nam sprowadził z Niemiec ja się tym nie zajmuje, bo mam swoja prace, ale jedno auto do rpzedania mieliśmy i doradził nam żeby tak zrobić0 niczym nie ryzykujesz, a możesz zarobić dlaczego dobijacie autorke? znalazła się w trudnej sytuacji, a wy zamiast pomóc kopiecie leżącego, ok sami są sobie winni ale każdy popełnia błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem ludzi, ktorzy pozyczaja komus pieniadze, mowia, ze nie ma pospiechu w oddawaniu, a nagle zmieniaja zdanie i kaza jak najpredzej oddawac - to jest szczyt chamstwa. To tak jakby wziac kredyt w banku i nagle bank zmienia zdanie i kaze od razu oddac pieniadze. Nie moga tak zrobic, bo umowa zostala podpisana i koniec kropka. Ustalenia sa ustaleniami i nie zmienia sie ich pod wplywem innych zbiegow okolicznosci. No chyba, ze dwie strony wyraza na to zgode. Umowa ustna tez zobowiazuje, tak wiec postepowanie tesciowej jest dla mnie nie fair. Ja bym tak nie zrobila jak ona. No ale coz... sa ludzie i ludziska :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie traci tak szybko a wartosci,zawsze sie znajdzie to kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ja tu nigdzie nie widziałam wzmianki o tym że teściowa pożyczyła pieniądze i powiedziała że nie ma pośpiechu w oddawaniu... w ogóle ani słowa o jakimś ustalonym terminie. Nie wyobrażam sobie pożyczać w ten sposób pieniędzy. Bywało że pożyczałam od teściowej (i ona od nas), ale zawsze z wyraźnym określeniem po co i terminu zwrotu. Nie wyobrażam sobie pożyczania na samochód jeśli nie byłby konieczny do pracy, i to takiej kwoty. Autorkę nie stać na odkładanie pieniędzy więc po co pożyczała tak dużą kwotę? Używany samochód można kupić i taniej. Dlaczego nie umówiła jasno terminu zwrotu? Jakby to było dopowiedziane- np. oddamy w ciągu roku, to nie byłoby takiego problemu... Raz w życiu, zaraz po tym jak się wyprowadziłam z domu, pożyczyłam pieniądze od brata właśnie tak bez określenia terminu. Później kiedy brat nie miał ani grosza i brakowało mu na rachunki, nie upominał się ale sprzedałam laptopa żeby mu oddać pieniądze bo nie mogłam być spokojna widząc że komuś brakuje a ja jestem mu coś winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnaś powiedzieć teściowej ze nie zmienia się reguł gry w trakcie jej trwania, ze się inaczej umawiałyście i będziecie spłacać tak jak było dogadane. koniec, niech się obraża. trzeba być słownym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z teściową to wiecie jak jest, gdy teraz nagle jej potrzeba ta kasa to jest naprawdę wredna, nawet chamska, teść stoi u niej pod pantoflem i nie ma nic do gadania. Po co nam pożyczali, tak się napraszali, że pomogą? Chyba tylko po to aby nami sterować i uzależnić nas od siebie. Jeszcze nie wiem, jak to rozegramy, bo na opłaty w urzędzie plus urząd skarbowy poszło ok. 800-900 zł, gdy sprzedamy auto wcześniej niż przed upływem pół roku, dojdzie podatek od sprzedaży. Kupiliśmy w sumie naprawdę okazyjnie samochód, młoda para sprzedała je bo wyjeżdżali do Anglii na stałe, więc trafił nam się fajny porządny samochód, dlatego długo się nie zastanawialiśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wezcie ten kredyt w banku i im oddajcie. będziecie spłacać więcej przez odsetki, ale honor ważniejszy...a z teściowa bym po tej akcji w ogóle nie gadała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz sprzedaż auto tak szybko to same minusy ale głupie krowy powiedzą że mozna na tym zarobić... zarobić no własnie pod warunkiem że sprowadzasz auto z Niemiec, a nie kupujesz i sprzedajesz w Polsce. Nie masz wyjscia i musisz je zostawic a tesciowej spłacaj tak jak się umawialiscie. Daj znac jak się potoczyły sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×