Dziwna sytuacja, uczucia, seks, proszę o pomoc.

Znamy się już X lat. Ja go kocham, on kocha inną podobno, ale jest sam. Uprawiamy seks. Nie wie, że go kocham - kiedyś mu powiedziałam, ale to tylko sprawiło, że się odsunął. Przy czym twierdzi, że KIEDYŚ mnie kochał. Co ja mam z tym fantem zrobić? Uda mi się go jakoś rozkochać? Macie jakieś rady?

up

up

UP!

Po co masz go w sobie rozkochiwać? Przecież ewidentnie widać, że jesteś tylko i wyłącznie jego zlewem na spermę.

To jest toksyczna relacja, dla Ciebie. Jak najszybciej się z niej wyplącz, dla własnego zdrowia psychiczno-emocjonalnego. Facet robi Ci krzywdę, traktując jak bezplatną dziffkę. Sorry, ale tak to wygląda.

Powiedz mu w prost tylko sex ,niech on się czuje ze on jest wykorzystywany ! Jak będzie cię bzykal powiedz mu musisz,mi dobrze robić od tego jesteś,faceci lubią być z domina,może właśnie taką chce co nim będzie rozkazywala,mało facetów lubi babę ciepłe kluchy,masz mieć swoje słowo w łóżku też, a teraz zrób mi minetke bo ja sobie tego życzę takim słowem podchodzę go