Dlaczego niektórzy twierdzą że z metalu się wyrasta?

Mimo iż wiekszośc fanów metalu to ludzie dorośli, a na koncertach jest zawsze mnóstwo osób po 30 i 40? Ktoś kto "wyrósł" tak naprawde nigdy tej muzyki nie lubił i sluchał na siłę, był pozerem, nie ma żadnego powodu, by przestawać słuchać ambitnej muzyki po wejściu w dorosłośc. Koniec kropka.

Najpierw odpowiedz na pytania zawarte w porzuconym temacie, a potem możemy podyskutować. Mam na myśli ten o dziewczynach upodabniających się do facetów, z którymi są w związku.

Napisałam w innym temacie o tym, przedstawiłam szereg argumentów za tym, że nie ma żadnego "wyrastania metalu" a jakas upośledzona kretynka napisała "Wyrasta, się wyrasta. Ja i wszyscy moi metalowi przyjaciele wyrośliśmy z tej muzyki metalowej na długo przed 30-stką." bo ona i jej pozerscy znajomi przestali słuchać... nawet nie powiem że słuchali metalu, bo pewnie i tak to były jakieś g*******e pozerskie zespoły, to teraz śmie się wypowiadać za prawdziwych fanów muzyki. Pozerzy i byli pozerzy powinni miec zakaz wypowiadania się o metalu.

"Najpierw odpowiedz na pytania zawarte w porzuconym temacie, a potem możemy podyskutować. Mam na myśli ten o dziewczynach upodabniających się do facetów, z którymi są w związku. " To ty jesteś ta osobą, która to napisała? :)

ja j***e ciagle te same tematy

Bo niektorzy wyrastaja jezeli to tylko faza, chwilowe, mlodziencze zainteresowanie.

"Bo niektorzy wyrastaja jezeli to tylko faza, chwilowe, mlodziencze zainteresowanie. " to niech nie wypowiadają się za fanów metalu, bo tak naprawde nie byli nimi, i nic o tej muzyce i związanej z nią kulturze nie wiedzą.

"Najpierw odpowiedz na pytania zawarte w porzuconym temacie, " Odpowiedziałam już w tamtym temacie. I co?

A czemu nie byli? Bo zmienil im sie gust? Znowu przeginasz

"A czemu nie byli? Bo zmienil im sie gust?" Nie wątpię, że są ludzie, którym gust się zmienia, ale niech nie wypowiadają się pewnym siebie tonem, ze "z metalu się wyrasta", bo nic takiego się nie dzieje, jeśli wziąśc pod uwage ogół PRAWDZIWYCH fanów, co widać gołym okiem, wystarczy iść na koncert i zobaczyć, ze wcale nie ma samych nastolatków na koncercie, jak się niektórym byłym pozerom, co "wyrośli", a ostatnio byli na koncercie 15 lat temu, wydaje. Zresztą dla mnie prawdziwy fan to nie ktoś kto słucha kilku zespołów na krzyż i ubiera się jak metal, żeby być fajnym, tylko ktoś kto realnie interesuje się tą muzyką, nie wierze, żeby taka osoba całkowicie odcieła się od metalu, nawet jeśli zmieni się jej gust.

z metalu sie nie wyrasta. ale gleboko wierze ze z glupoty jednak tak. i tego ci zycze. bo na razie jestes zakala tego swiatka....

Oni byli tak samo prawdziwymibfanami, nie udawali przeciez. Poza tym wiekszosc osob wyrasta z bycia metalem i dedykacji do metalu, nawet jak sluchaja to juz sie tym nie jaraja

No nie wiem, nie wiem... Jeden z twoich idolów, może późno, ale wyrósł.:D http://imagens.som13.com/56437/full.jpg

"z metalu sie nie wyrasta. ale gleboko wierze ze z glupoty jednak tak. i tego ci zycze. bo na razie jestes zakala tego swiatka.... " Bo co, bo walczę z bzdurami? :) "Oni byli tak samo prawdziwymibfanami, nie udawali przeciez" Byli fanami powierzchownymi. Jesli jakaś laska słuchała kiedyś nightwisha i within temptation i ubierała się mrocznie, potem jej się to znudziło to była fanką nightwisha i within temptation kreującą się na metala, a nie prawdziwą fanką metalu, tak jak ktoś kto przeczytał kilka ksiażek Sapkowskiego a potem "wyrosnął z fantastyki" tak naprawde nigdy nie był jej fanem :) "Poza tym wiekszosc osob wyrasta z bycia metalem" to tylko image, co prawda podoba mi się i popieram noszenie się jak metal :D , ale jesli ktoś rozumie jako "wyrastanie z metalu" wyrastanie z wizerunku, to widać że utożsamiał jedno z drugim, uwazał że słuchanie metalu nierozerwalnie wiąże się z takim ubieraniem się, albo jeszcze lepiej - zaczął słuchać metalu bo podobała mu się artmosfera subkultury i mroczny ubiór, pozerstwo level 1000 :)

Dickinson nadal jest wokalistą Iron Maiden, więc gdzie tu "wyrastanie jednego z moich idoli"? co ma do tego to, ze się śmiesznie ubrał do jakiegoś zdjęcia? :>

no więc?

ekhm?

Romantyzujesz to, jak ktos lubil nightwisha to lubil zespol metalowy, czyli lubil metal. Potem z tego wyrosl. Malo jest takich "fanow" jak ty ktorzy beda sluchac metalu nawet na sile byle wypasc autentycznie w swoim pozerstwie

Rzecz w tym, że ja nie muszę słuchać metalu na siłę :D Autentycznie mi się podoba, od wielu lat. Błędem i nieporozumieniem jest twierdzenie, że metal jest jako gatunek muzyką skierowana tylko do nastolatków, muzyką młodzieżową, oczywiście jest sporo takich zespołów, ale tez sporo takich, które doceni tylko bardzo osłuchana osoba, a większośc to muzyka jak każda inna, mogąca się podobać zarówno 15 letniej osobie jak i 45 letniej. Nieporozumieniem jest więc pisanie o jakimś "wyrastaniu", utożsamianie zaprzestania słuchania metalu z dojrzałością, zwłaszcza że bardzo dużo jest ludzi w więku średnim lubiących metal. O to mi chodzi z tym wyrastaniem, a to, kogo uważam za prawdziwego fana, to inna sprawa, z tym się zagalopowałam i odeszłam od tematu :)

Niedorzecznością jest również 20latka wypowiadająca się za ludzi 20 lat starszych których widuje tylko na koncertach

"Romantyzujesz to, jak ktos lubil nightwisha to lubil zespol metalowy, czyli lubil metal." A jak ktoś lubił kilka książek Sapkowskiego, trylogie Tolkiena i może jeszcze Harrego Pottera na dokładke a potem z tego "wyrósł", to też był prawdziwym fanem fantastyki, bo przecież przeczytał kilka książek fantasy? :)

"Niedorzecznością jest również 20latka wypowiadająca się za ludzi 20 lat starszych których widuje tylko na koncertach " bo oni tam przyszli przypadkiem, tak naprawde nie lubią metalu, dlatego wydali kilkanaście-kilkadziesiąt-kilkaset złotych na bilet w naszym jakze bogatym kraju gdzie wszyscy świetnie zarabiają i kazdemu starcza do końca miesiąca, nawet jak widze na koncercie jakiegoś faceta w stylu "starego metala" z długimi włosami na łysiejącej głowie i w skórze to też nie mam prawa wypowiadać się w jego imieniu, bo skąd niby mogę wiedzieć jaki jest jego stosunek do tej muzyki? :) Zreszta rozmawiałam z paroma takimi osobami przy różnych okazjach, to nie jest tak, ze tylko ich widzę i się domyślam :D

kasia, przestan juz, please. psujesz metalom wizerunek, serio....jedyne osoby, ktore tak zacielke bronily swoich pogladow co ty ( i rownie bezsensownie) byli mlodociani skinheadzi z moich lat mlodosci. nie popadaj w skrajnosc. troche wiecej tolerancji. -stary metal, ktory nie potrzebuje sie tak jak ty dowartosciowac...

ss to ty??

"kasia, przestan juz, please. psujesz metalom wizerunek, serio" Tak na pewno ja psuje metalom wizerunek, a nie stada smutnych gimnazjalnych emo słuchających Black Veil Brides i uważających sie za metala, czy innych pozerów :) W tej subkulturze jest masa fajnych ludzi, ale też masa idiotów, chamów, a ty piszesz, tak jakby wszyscy zachowywali się wzorowo, tylko ja byłabym oszołomką wariującą na forum :D Zresztą nie ja jedyna w internecie rycerzuje broniąc mojej muzyki, na facebooku, innych forach, portalach społęcznosciowych takich osób jest znacznie więcej z tego co widzę i czasami piszą takie bzdury że aż czytać się nie da :) Tak więc wyluzuj :)

Moze przychodza raz na rok, moze na co dzien nie sluchaja. Z wielu rzeczy sie wyrasta, a juz na 100% zafascynowanie nimi zanika

pytanie po co bronisz i przed kim...nie przekonanych nie przekonasz, nie lubiacych nie naklonisz. dlatego uwazam ze probujesz sie tylko dowartosciowac...dorosniesz troche i ci przejdzie. nie ma czego bronic, wlasciwie rozmowa o gustach, kulturalni nie dyskutuja, to nie reduta ordona zebys granatami ciskala.. daj ludziom zyc

i nie jestem zadna ss ;)