Hashimoto, jakie dawki leku bierzecie i jakie jest Wasze TSH?

Witam, jestem tu nowa ja od ok roku leczę się na tarczyce teraz mój wynik to TSH 8,94 i przeciwciała anty-TPO 119,93 :/ w sobotę idę do nowego lekarza bo w moja dotychczasowa zwątpiłam...zamiast mi pomagać to mam wrażenie ze się dopiero uczy i jakieś dziwne kombinacje leków. Nigdy nie wspomniała o diecie... Czy ktoś miał tak wysokie TSH? Szczerze to dopiero teraz zaczęłam się tym interesować bardziej bo chciałabym mieć dzidziusia z moim narzeczonym...czy ktoś może mi coś doradzic? Czy moj wynik w 100 % mówi ze to Hashimoto? Byłabym wdzięczna za odzew... :(

a...i czy bierzecie jodit?? słyszałam na ten temat różne opinnie w tej chwili moje dawkowanie wyglada tak: euthyrox od poniedziałku do piątku 88, w weekend 75 i wieczorem jodit...

Ja diagnozując tarczycę miałam TSH- 7. Miałam nietolerancję tyroksyny i wiele eksperymentów z nią. Musiałam wciąż zaczynać od nowa. Od tamtego roku po TSH: 0,06 na 75 E Zeszłam powoli stopniowo znów do 25 E - po 4 miesiącach moje TSH - skoczyło na 8,36. Od miesiąca jestem na 37,5 - dawka raczej nie dla mnie ale muszę czekać aby zrobić badania i się zobaczy. Chcesz powiedzieć że od roku nie bedąc na dawkach wprowadzajacych masz TSH - 8? To faktycznie zmien lekarza. O diecie to ci wielu lekarzy nie wspomni. Oni nie znają się na tym i nie chcą znać. W końcu nikt nie udowodnił podłoża hashimoto, nikt nie wie jak to leczyć wiec jedyne co robią to dają tyroksynę ewentualnie podnoszą homon Ft3 - novo czasem dadzą suplementy jak już sama sobie badania na niedobory zrobisz. No i jak sama znajdziesz sobie nietolerancję pokarmowe to ci coś tam zalecą o odeślą gdzie indziej. Cudów się nie spodziewaj. :)