Mam straszną depresję, boję się, że ze sobą skończę

Nie mogę sobie juz poradzic ze soba, swoim zyciem, problemami, mam umowiona wizyte u psychiatry na koniec marca, troche pozno, ale nie stac mnie na dzien dzisiejszy na przyspieszenie sesji.. W zwiazku jest strasznie, jestem agresywna, mam nerwice, trzesa mi sie rece, do tego kucie w mostku i ciagly niepokoj, beczenie bez powodu i chodzenie jak otumaniona... Wczoraj probowalam sie okaleczyc, boję się, że posunę sie za daleko... Pisze tu z desperacji, moze mi ktos pomoze

wez leki.

oj, ja mam to za sobą, ale wszystko to znam. dobrze, ze idziesz do lekarza. czy jest obok ktos, kto ci pomoze, np rodzice?

zrób wszystkim na złość i bądź szczęśliwa, nienawidź tych którzy Cię zranili lub chcą zranić, rób wszystko po swojemu. Doceń to co jeszcze masz, miej bliskich, najlepiej takich którzy Cię zrozumieją lub z którymi Ty się rozumiesz albo takich którzy nie chcą Cię zranić. Boję się leków po nich możesz się świetnie czuć jak po jakichś narkotykach ale mogą mieć skutki uboczne, wpłynąć na zdrowie. Wolała bym alkohol ale bez przesady i miej zajęcie które Cię interesują. Żyj sobą i swoimi i przeciwko nie swoim (bez obojętnych, nieokreślonych).

na razie biore jakies herbatki, tabletki ziolowe na uspokojenie, jeszcze nic mi lekarz nie przepisal, tak jedynie mama mnie wspiera, reszta mnie gnoi i miesza z blotem

Tylko nie próbuj zmieniać zbyt dużo to może mieć negatywne skutki.

Ja bym nie liczyła na lekarzy. Możesz chodzić tam zawsze posłuchasz może pobudzą Cię do myślenia ale licz tylko na siebie. Być może jesteś samotna i potrzeba Ci jakiejś więzi z ludźmi , wspólnch zajęć, tematów itp.

a ja mysle, że to swietnie ze chcesz z soba skonczyc, jestem tylko ciekawa kto w tobie chce z sobą skonczyć, kto ma umrzeć ? ciekawe czy kogos tam znajdziesz...

po każdej burzy wychodzi słońce i uwierz,że w twoim przypadku też tak będzie , trzymam kciuki, będzie lepiej :)

wlepi Ci pół apteki i odeśle, jeśli sama się nie chwycisz za siebie będzie kiepsko. Ja też przechodzę chyba "swoją" depresje. Jestem zła na mopich bliskich że kiedy byłam bezproblemowa wszystko grało, teraz się odsuwają kiedy to oni NIE DOSTAJĄ bo zwykle tak było

co jest przyczyną złego samopoczucia? zanim dojdzie do wizyty lekarskiej kup sobie i zażywaj magnez z witaminą B6

Nie wcale nie musi być lepiej. Powinno Ci zależeć żeby jak najszybciej było lepiej. Masz życie, więc korzystaj z niego. Albo zaczniesz teraz albo może się to nie stać nigdy. Zmiana nie będzie natychmiastowa

chęć p*****lniecia wszystkim i zaczynam żyć, pomóżcie

wole chyba chodzic otumaniona od tych lekow i nie myslec nic jak sie zadreczac....

wczoraj o malo co sie nie zabilam, szkoda