Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jest dla nas jakaś szansa

Polecane posty

Gość gość

On w związku 4 lata ja prawie 5 lat... on jest 9 lat starszy odemnie i z życiowym bagażem ... Ale no właśnie ale poznałam go u siebie w barze i choć broniła się jak mogłam to wzięło mnie dopadło ... Cholera ale nie wiem czego on w ogóle chce odemnie to że mu się podobam to czuje bo ewidentnie jest między nami chemia i czasem wpada do mnie pogadać z kumplem albo sam i zawsze wgapia się we mnie jak w obrazek i praktycznie wtedy jak jest z kimś to go olewa i siedzi ze mną ja chyba okazałam.mu to że mi się podoba choć nie mógł mnie wziąć na poważnie bo to się do niego przytulam to taki stand bo do jego kolegi też nontoper bo to żarty... nawet ludzie widzą że między nami coś nawet taki pan daleki sąsiad jak ostatnio wpadł na piwko to myślał że to mój facet i tylko się uśmiechnoł jak powiedziałam że nie... Ale też nie tylko stoi między nami to że jesteśmy w związkach bo też różnica wieki on już na 35 lat i jest mega przystojny i raz kolega mnie ostrzegł powiedział że mam się nie dać nabrać na te jego słodkie oczka bo to babiarz a oni się znają... Ale kuźwa przez całą naszą znajomość choć starałam się wyczuć w tej kwestii to nie dał mi podstaw żeby za takiego go brać... Chodź jego przyjaciel raz powiedział no pól żartem pół serio że ma bez niego do mnie nie przychodzić bo zawsze on ma wszystkie laski bo lecą na niego a mnie mu nie odda bo jestem jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsze jest to że nie umiem się mu oprzeć bo powtarzam sobie ciągle że to nie facet dla mnie i że na Boga obydwoje jesteśmy w średnio udanych związkach... Ale nie mogę przestać o nim myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×