Sąsiadka straszy mnie opieką

Autorka czekała na dokładnie takie odpowiedzi, być może dlatego, że jest tą 28 - letnią sąsiadką, ale na pewno nie matką tych hałasujących dzieci. Ale Wy durne

łane, tu autorka, skończ jesli nie wierzysz to twoja sprawa

gość dziś widać ze sie zleciały nastepne stare panny bez dzieci, ciekawe co wy byscie zrobily na moim miejscu skoro mały wczesnie wstaje i chce sie bawic na podłodze a jak nie to ryk??a jak jej przeszkadza walenie klockami w panele to niech kupi sobie zatyczki! xx Tak, to znalazłaś sposób, wsadzić go w chodzić. Ja nie wiem w czym ty masz problem kupić dywanik pod te klocki. Jeśli sąsiadka ma wsadzić stopery w uszy, to ty kup dywanik, aby dziecko nie siedziało na gołej ziemi i waliło klockami w miękkie.

A nie szkoda Ci samej tego dziecka jak płacze... takie metody to od 2go roku życia a nie na niemowlaku.... nie dziwie się sąsiadce, ciekawe co Ty byś zrobiła na jej miejscu.... pomyśl

Co cię idiotko obchodzi czy ktoś ma męża czy też nie

Co cię idiotko obchodzi czy ktoś ma męża czy też nie

lane 3/4 tematow tutaj to prowokacje. ale wlasnie trzeba odpowiadac zeby te idiotki wiedzialy ze sa idiotkami. jak chcesz to se olewaj , przeszkadza ci cos?

a co te k***y stare niedor****ne machające z biedy i frustracji cyckami na sex kamerkach k***y mają do dziecka?

"widać ze sie zleciały nastepne stare panny" I co, dalej wierzycie że to nie prowo?

to ze masz małe dziecko nie oznacza ze mozecie cała klatke terroryzowac jego wyciem, sasiadka ma 100% racji, to jest chore zeby dzieciak wył 2 godziny, jezdził po podłodze non stop i walił zabawkami, kazdy by sie wkurwił. Zabierz sie za dzieciaka i badzcie cicho

wszyscy cie wysmiali, NIE MASZ RACJI i sie juz nie osmieszaj. krolewna sie znalazla ONA I JEJ DZIECKO MOGA HALaSOWAC a inni maja sluchac tych wrzaskow. Zycze ci zeby wam ktos tak halasowal jak juz bedziecie spali i uda ci sie dziecko uspic. Walila bym cala noc w sciane wam to od razu byscie sie zamkneli

Ale ona takich odpowiedzi właśnie oczekuje, bo jest tą 28letnią sąsiadką, dlatego pisze takim pretensjonalnym tonem, byście pojechały po niby autorce - sąsiadce

zobaczycie same jak bedziecie miały dziecko, pytam czy moze mi cos zrobić takim nagraniem? nie obchodzi mnie wasze zdanie na inny temat

lane- ty chyba sama masz dziecko które hałasuje. Ma takie odpowiedzi bo to prawda, a nie dlatego że coś tu zmanipulowała. Nie ośmieszaj się i sama zajmij się dzieckiem tak, żeby nie hałasowało

Autorko czemu nie opiszesz tej sytuacji ze swojej strony, tylko z cudzej przedstawiając się jako zacofana chamka sąsiadka?

MOZE ZROBIC i kazdy jej przyzna racje , tez bym wam dzieciaka zabrala gdyby byla mozliwosc wtedy bys sie od razu nauczyla zycia w spoleczenstwie

18.59 - zastanów się jak Ty byś opisała tą sytuację na miejscu sąsiadki z dziećmi, bo na pewno nie w ten sposób i nie masz racji, bo była to manipulacja, jak widać udana, co mnie dziwi

dawałam mu wino by spało i spało mi po 12 godzin i była cisza i spokój. ale doktorka zabroniła

Może ja w d**e pocałować .

PROWOKACJA

Nie dziwie sie w ogole sasiadce, a Ty tylko probujesz sie usprawiesliwic , ze masz tak nie wychowanych Bachorow. Owszem moze pojsc do opieki i tez bym na jej miejscu tak zrobila

Mój synek jest niemolakiem i nie płacze przez cały tydzień 2 godziny! Ale ja i mąż reagujemy od razu na jego płacz i czuje się bezpieczny :-)

autorko ja mam taka sytuacje moj ma teraz 1.5roku .mieszkamy od roku w starym budownictwie i tez wszystko slychac.klocki i inne rzeczy.sasiadowi przeszkadzalo np.nasze krzesla to kupilam podkladki no a pozniej sie zaczelo czyli nasze dziecko dodam ze wstaje okolo 8 a njpozniej idzie o 21 czyli wtedy nie ma ciszy nocnej czasem przebudzi sie z placzem w nocy ale szybko staram sie go uspokoic.zglosil nas do spoldzielni mieszkaniowej bylismy na rozmowie.powiedzial ze np.kapiemy sie po 22 .moj maz z pracy wraca po 22 prysznic musi wziasc .nic nie wskoral i cigle wali nam w podloge rury od kaloryferow krzyczy jak tylko cos u nas stuknie.wymeczyl mnie psychicznie i chyba sie wyprowadzimy bo codziennie mysle tylko zeby malemu cois nie upadlo czy mnie itp.nie da sie tak zyc.ograniczylam malemu zabawki halasujace i on tez teraz podskakuje jak cos spadnie no masakra

gość dziś zobaczycie same jak bedziecie miały dziecko, pytam czy moze mi cos zrobić takim nagraniem? nie obchodzi mnie wasze zdanie na inny temat xx Ja miałam, nawet dwójkę. Tak, może. Z troski o dziecko:) A tak w ogóle to dlaczego ty nic nie robisz, aby się z sąsiadką dogadać? Ona powinna zrozumieć, że małe dziecko ma prawo do płaczu, a ty powinnaś zrozumieć, że ona chce ciszy i spokoju. Może sama poroniła, albo usunęła i wszelki przejaw obecności twojego dziecka ją albo rani, albo drażni?

a to trzeba poronić żeby chcieć ciszy we własnym mieszkaniu?

No niestety tak wygląda życie w blokach. Trafiają się ludzie przewrażliwieni. Ale jeśli nie chcemy narażać się na konflikty sąsiedzkie to może warto pomyśleć o wygłuszeniu naszych pomieszczeń? Są różne metody np. takie http://www.mega-acoustic.pl/oferta/piramidki-akustyczne/ piramidki akustyczne, tapety akustyczne itp.