chłopak z czatu potrzebuję porady

potrzebuję porady :) wczoraj na czacie poznałam chłopaka, rozmawialiśmy przez godzinę, może trochę więcej. całkiem fajny i w moim wieku (22l.). nagle napisał, że musi lecieć, podał swój mail, poczekał na moje "pa" i poszedł. wszystko tak szybko i... nie wiem... napisać do niego czy odpuścić? a jeśli tak to co? :)

pewnie na odleglosc?

dzieli nas jakieś 50 km, więc odległość jest, ale nie aż taka duża :)

mozesz napisac

a co powinnam napisać? nie wiem ilu dziewczynom podaje swój namiar, więc skąd będzie wiedzieć, że ja to ja? :) sorry za głupie pytania ale nieczęsto poznaję kogoś w internetach

ja pisalam kilka razy i za każdym razem sie przejezdzalam bo okazalo sie ze kazdy z nich to casanowa który dziennie gadal z 26265281 takimi jak ja.

no to niefajnie... ale w sumie to tylko czat i na nic szczególnego nie liczę, ale miło się rozmawiało :) Ty za to masz doświadczenie, mogłabyś mi napisać czy mnie zbył czy nie?

oczywiście jak Ci się wydaje biorąc pod uwagę Twoje doświadczenia :)

faceci na czacie szukają łatwych naiwnych wiec często podaja swoj namiar i znikaja. wejdź na czat i znów go może spotkasz . zmień nick i zobaczysz. poza tym gdyby był fair to poprosił by cię o namiar

czyli wg Ciebie nie powinnam do niego pisać? przy okazji dzięki za zainteresowanie :) nie znam się na poznawaniu w internecie i błądzę jak we mgle dlatego tym bardziej ciesze się że ktoś mi odpowiedział

jak chcesz

szkoda twojego czasu na niego. ma takich jak Ty na peczki

sama nie wiem czego chcę :) (i tu panowie powinni powiedzieć: typowa baba :D) z jednej strony miło mi się z nim rozmawiało, fajnie spędziłam tą godzinę i nie uważam jej za zmarnowaną z drugiej nie chcę żeby myślał o mnie nie wiadomo co. nie szukam w internecie związku ani żadnych przygód, na czacie jestem pierwszy raz od roku i tylko raz przeniosłam znajomość internetową na gg, więc zupełnie nie znam się na "czatowym savoir-vivre" z trzeciej strony wiem że nie jestem jedyną z którą pisał, przecież to był czat, a tam pisze się z różnymi ludźmi, wobec czego wyłączności nie oczekuję :)

macie teraz pełny obraz sytuacji, więc pisać czy nie, a jeśli tak to co pisze się w takich sytuacjach?

nie pisz, ktos wspomniał ze takich jak ty ma na pęczki i na pewno założył maila do tychze celow, lepiej pogadaj niezobowiązująco i niw dawaj namiarow

cokolwiek