Polki mają w Egipcie opinię najłatwiejszych

Jedziemy do Szarm al-Szejk na Polki", czyli frustracja seksualna młodych muzułmanów - Sezon turystyczny trwa od listopada do lutego, więc teraz powoli się kończy. W miesiącach typu grudzień czy styczeń miasto jest rajem dla mężczyzn. W hotelach i na ulicach jest mnóstwo dziewczyn z Polski. Egipcjanie je uwielbiają. Wystarczy kilka słów i już jesteś dla niej "habibi"[kochanie] - powiedział, odnosząc się do określenia, którego używają uwiedzione turystki z Europy wschodniej. Dla wielu Polek mężczyźni z Egiptu prezentują ideał urody. Dobrze zbudowani, z ciemną karnacją i włosami, szerokim uśmiechem, czarnymi oczami. Podobnie działa to w drugą stronę. Blond włosy, długie nogi, jasna skóra, niebieskie oczy to coś, co działa na wyobraźnię Egipcjan. W dodatku, co sami podkreślają, np. polskie kobiety łatwo uwieść kilkoma komplementami. - Musi się poczuć jak księżniczka. Musi wiedzieć, że jest wyjątkowa. A jak znasz jeszcze kilka zdań po polsku to już na pewno jest twoja. To w sumie dziwne, że Egipcjanie w ten sposób potrafią uwodzić, skoro nigdy tego nie robili - śmieje się Rabeh. I dopytuje, których polskich słów powinien się nauczyć, by zaimponoać kobiecie. http://michalgasior.natemat.pl/131859,jedziemy-do-szarm-al-szejk-na-polki-czyli-frustracja-seksualna-mlodych-muzulmanow

wstyd na caly swiat gdziekolwiek bym sie nie wybral, to zawsze slysze ze polki sa latwe z ust obcokrajowcow ostatnio pracowalem w arabskiej restauracji w londynie i szef-arab dal mi do zrozumienia ze bedzie mi placil wiecej jesli zalatwie mu mlode polki na seks... tragedia po prostu

Polki to jednak d****i

Arab powie kilka komplementów i już może sobie podymać. A ja muszę się namęczyć, napocić i stracić od cholery czasu i pieniędzy, żeby sobie p*****ać jakąś gąskę. Ten świat jest chory