Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NYCa

zakochanie 40 latki

Polecane posty

Gość NYCa

Myślałam, że już potrafię cynicznie podejść do swoich emocjonalnych poruszeń, wybić sobie z głowy uczucia (wielu mężczyzn odtrąciłam bez mrugnięcia okiem) i żyć dla siebie. Niestety od kilku miesięcy nie mogę się uwolnić od uczuć, które prawdopodobnie nie doprowadzą mnie szczęścia i spełnienia. Mój rozsądek nie chce współpracować z moimi emocjami, popłakuję, dołuję się i czuję nieszczęśliwa. Czasem też mówię sobie, że stara a głupia, przecież w końcu mi przejdzie i jeszcze będzie ok, ale na dłuższą metę niczego to nie zmienia. Może ktoś z Was zna jakąś niezawodną receptę na pogodzenie się z niemożnością bycia z kimś, kto jako jeden z nielicznych w moim całym już słusznym stażem życiu tak mnie zafascynował :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
Musze też poradzić sobie z uczuciem pustki wywołanym świadomością, że tego czego w życiu pragnęłam najbardziej, nie dostałam, nie znalazłam, nie stworzyłam. Po częśc***ewnie moja wina, ale przecież nie tylko. To niemożliwe, żeby wszyscy spełnieni w miłości byli ekspertami w tej dziedzinie, po prostu mieli więcej szczęścia, albo urodzili się pod szczęśliwszą gwiazdą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz do mnie xio83@tlen.pl napisz wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
Dzięki, ale wolę porozmawiać tutaj, większa szansa na to, że znajdzie się ktoś, kto mi przemówi do rozumu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w kim się zakochałaś? że nie możesz z nim być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
w mężczyźnie, który mnie tylko bardzo lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trać czasu szukaj tego który cię pokocha na prawdziwą miłość nigdy nie jest za póżno.Jestem najlpszym przykładem w wieku 43 znalazłam miłość .Powodzenia i więcej wiary w siebie plus optymizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
ale gdzie miałabym szukać, przecież w tym wieku to nierealne, wiem że to już koniec, po prostu czas się pogodzić z przegranym życiem bez miłości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
wiary w siebie mi nie brakuje, ale za nic nie potrafiłam się zainteresować mężczyznami, którzy interesowali się mną inna sprawa, że jak już po kilku latach trafiła kosa na kamień, to tej wiary zabrakło. po prostu wygrało przekonanie, że jest na miłość za późno, i że on nie dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak można mówić w tym wieku nie znajdę facetaJesteś w kwiecie wieku głowa do góry .Prawdziwe życie zaczyna się po 40!Więcej wiary i odwagi.Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 40 lat i nowy związek juz drugi w moim życiu:) można? można:) trzeba tylko wierzyc że sie na niego zasługuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swięta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NYCa mam podobny problem, tez interesuja sie mna faceci ktorzy nie intersuja mnie, a ci ktorzy interesuja mnie nie przejmuja inicjatywy, a ja na sile z nikim byc nie chce, nie w moim to stylu... i tez watpie ze jeszcze kogos spotkam, bo im pozniej tym trudniej, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
ja już byłam z kilkoma mężczyznami, ale te relacje nic już dla mnie nie znaczą. nie żałuję że się skończyły tylko ta ostatni utkwiła jak zadra (znamy się dość dobrze, więc miała czas się wbić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obniżcie poprzeczkę i bierzcie się za tego faceta, który was chce nawet jesli wam sie nie podoba bo np. ma 179cm wzrostu a nie 186cm i 5 kg nadwagi :) Nie szukajcie księcia z bajki. Zresztą w wieku 40 lat to kobieta powinna być mądrzejsza a nie jak nastolatka, która zakochuje się w wyglądzie, a nie w charakterze i marzy o księciu z bajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
które z moich zdań zrozumiałaś jako informację o moim zakochaniu się w wyglądzie? w tym przypadku było całkowicie odwrotnie, uwierz dopiero jego umysł i dusza mnie zafascynowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
brać faceta, który mnie chce ma być lekarstwem na brak miłości i wyzwoleniem z poczucia nieszczęścia? przecież piszę, ze byłam już w relacjach, skoro je skończyłam, znaczy że nie tego w życu potrzebuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy facet musi fascynować? jesteś bardzo infantylna. Dla mnie ważne żeby facet miał prace, był zaradny, schludny, wierny, kochał mnie, nie zdradzał, nie miał nałogów, żeby był uczciwy; nie musi mnie wcale fascynować, radzę zejść na ziemię bo nikogo nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ty szukasz chyba księcia z bajki, radzę naprawdę zejść na ziemię i szukac normalnego faceta, każdy ma jakieś wady. I nie bierz się za facetów, którzy mają cię w doopie, bo to facetowi powinno bardziej zależeć. A skoro ktoś za toba lata to daj mu szansę, a nie szukasz jakiegoś banderasa, ktory musi cie FASCYNOWAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet też mi się z początku w ogóle nie podobał, ale ponieważ latał za mną jak głupi więc OK dałam mu szansę i jest mi z nim naprawdę dobrze :) Choć nie jest jakimś przystojniakiem, nie fascynuje mnie, bo to po prostu taki zwykły swojski facet; ale jest dobry dla mnie, kochany i to jest chyba najważniejsze, czasem trzeba obniżyć poprzeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z dziś 13:04 - moja poprzeczka nie jest wysoko zawieszona! oczekuje od faceta ze bedzie odpowiedzialny,w miare inteligentny, szanujacy innych ludzi,zadbany, bedzie pracowal uczciwie, nie bedzie naduzywal alkoholu itd., nie zalezy mi by jezdzil mercedesem, nie szukam ksiecia z bajki,ale wiesz chemia musi byc, zeby zwiazek byl udany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
a nie przyszło Ci do głowy, że różni ludzie mają różne potrzeby? ja nie potrafię być z kimś dla samego faktu bycia związaną - poprzeczka nie ma tu nic do rzeczy, bo nic nie wiesz o wyskokosci, na której ustawiona jest moja. wg Twóich kryteriów jest bardzo nisko, tylko ze moje sa inne,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popierniczyło was z tą "chemią". Myślenie nastolatki. No to szukajcie dalej faceta, żeby była "chemia", mokre gacie, i żeby miał same zalety, tylko niestety taki facet nie istnieje, a jeśli nawet to się i tak nie zainteresuje 40 latką skoro może mieć 25-30 latkę. Ja z początku też nie czułam "chemii" do swojego faceta ale i tak dałam mu szanse, chemia pojawiła się z czasem; jak facet nas kocha, jest dla nas dobry to wtedy pragniemy być w jego towarzystwie, pragniemy jego ciała, to się czasem rodzi po dłuższym czasie a nie od razu. No a jak wy od razu na 1 randce musicie mieć "chemię" to życze powodzenia. 40latki o psychice 14 latki, pragnące chemii i motylków w brzuchu niczym zakochana 14 latka... A przecież uczucie i pociąg seksualny w niektórych przypadkach pojawia się dopiero po dłuższym czasie a nie od razu i nie ma sensu kogoś odrzucać na pierwszym spotkaniu bo nie ma chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg Twóich kryteriów jest bardzo nisko, tylko ze moje sa inne,... xxx Uważasz że jak jestem z facetem, który mnie kocha, szanuje, pracuje, jest zaradny, to poprzeczka nisko postawiona? Ja nigdy nie patrzyłam na chemię. Dla mnie liczyło się to jakim kto jest człowiekiem. Bo co z tego że chemia będzie kosmiczna gdy facet okaże się chamem i prostakiem? To ja już wolę żeby nie było tej chemii ale żeby facet miał poukładane w głowie. Zreszta jak pisałam wyżej chemia rodzi się z czasem, tak było u mnie. A ty infantylna 40 latko dalej sobie szukaj chemii i motylków :) Tyle tylko że z czasem coraz mniej będzie chętnych na twoje wdzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie chodzi o motylki w brzuchu i chemie w Twoim rozumieniu, czyli jakies uniesienia jak stad do kosmosu, wiec prosze Cie, bys mnie nie obrazala, jasne ze uczucie moze przysjc z czasem i w pierwszej kolejnosci licza sie inne wartosci, napisalam co jest dla mnie wazne, ale nie oszukujmy sie, cos musi nas przyciagac do drugiego czlowieka, by mozna bylo stworzyc udany zwiazek, bycie z kims na sile jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wlasnie w tym rzecz by nie byl chamem, prostakiem czy alkoholikiem tylko dobrym czlowiekiem i mial poukladane w glowie, wbrew pozorom wcale nie jest latwo takiego znalezc tym bardziej w jakims wieku, choc ja akurat mam troche mniej lat niz autorka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak na bank . Dla mnie też musi jeden drugiego fascynować nie można tak bez uczuć bo dobry i ma prace i mnie nie zdradza. W związku muszą być emocje a nie tam jakieś ciepłe kluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYCa
Uważasz że jak jestem z facetem, który mnie kocha, szanuje, pracuje, jest zaradny, to poprzeczka nisko postawiona? xxxx niestety nie czytasz ze zrozumieniem, napisałam, ze wg Twoich kryteriów, gdybym się nimi kierowała, moja jest nisko gratuluję Ci udanego życia, naprawdę, widać ja jestem genetycznie wadliwa i na takie nie umiem się zdobyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyłączam się do gratulacji, fajnie że masz udane życie,ale nie każdy ma tyle szczęścia niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×