Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćMiriam

Czy kobieta zawsze musi czekać na *****mężczyzny?

Polecane posty

Gość gośćMiriam

Czy kobieta zawsze musi czekać na *****mężczyzny? Chodzi mi np o to, że On zawsze ma pierwszy pisać i może robić to kiedy chce, a Ona jak pisze jest nachalna? Albo czy kobieta może prosto z mostu niezdecydowanemu facetowi powiedzieć, że jej sie podoba czy czekać aż się domyśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteś kobietą czy mężczyzną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz rozumu ze takie pytania zadajesz zapytaj sie ksiedza w kosciele albo matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupniety_na_umysle
Nie musi ale czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto Ci zabroni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMiriami
Jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam ze kobieta nie powinna sie wychylac na początku znjamosci. To facet ma zdobywac kobiete a nie na odwrót:-( Ja stosuję taka zasadę zawsze i wierz mi ze jak facetowi wpadniesz w oko to nie odpusci sobie ciebie i bedzie jak nawiedzony cie zdobywał. teraz tez jestem w nowej znajmosci z facetem, trzy randki za nami i coiagle on do mnie pisze, ja moze przejełam inicjatywe 3 razy i zyczyłam mu czy tpo dobrego dnia czy to kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największy idiotyzm kobiet napisała pani wyżej Jest mnóstwo facetów z blokadami przy kobiecie która mu się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie spotkałam jeszcze faceta z takimi blokadami:-) bo zawsze tak robię i faceci zabiegają. A co taki z blokadą oczekuje, że to ja go bede zdobywać? bo bez przesady:-)niech się odblokuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_ta
Nie musi :) Ja zrobiłam pierwszy krok, za który mój mężczyzna do dziś mi dziękuje :) On był pochłonięty pracą, a ja miałam jakieś dziwne przeczucie, że muszę się do niego odezwać. Wszystko potoczyło się szybko i okazało się, że właśnie na siebie czekaliśmy ;) Przedtem długo byliśmy sami, a wcześniej mieliśmy nieudane związki. Czasem warto zaryzykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niki_ta A co włąsciwie zrobiłaś? I czemu on odpuscił sobie ciebie i jak długo sie nie odzywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki_ta
To pytanie chyba nie do mnie :) Chodziło mi o zapoznanie się, tzn. że ja wykonałam ten pierwszy krok. Później w trakcie związku żadnych problemów z odzywaniem się nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMiriami
do Niki_ta - a jak mam odczytać to, że nie odzywa się np przez tydzień? Szanuje, że może chce być "w swojej jaskini" , przemyśleć itp, ale czy może znaczy to, że nie jest już zainteresowany? Zaznaczyć chciałam, że nasza znajomość rozpoczeła się, gdy miał On jeszcze dziewczynę , teraz od 3 miesięcy jest wolny i flirtujemy ze sobą...Możliwe jest by chciał na chwile :odpocząć: od kobiet> czy w tej sytuacji mogę Mu wyznać, że mi na Nim zależy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niki to znaczy ze po pierwszej czy drugiej randce odzywałas się sama do niego czy czekałaś na jego ruch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wczoraj wykonałam ten pierwszy krok względem mojego trenera na siłowni. Wydawało mi się, że wpadłam mu w oko. Niestety tylko wydawało, bo gdy zaproponowałam żebyśmy pogadali o ćwiczeniach w jakimś pubie poza siłownią to powiedział, że w pubie to niemożliwe bo nie ma na nic czasu. Ale na siłowni jak najbardziej możemy rozmawiać. Miłe to nie było. Fakt, że dzięki mojej inicjatywie wiem na czym stoję, ale już więcej pierwszego kroku do żadnego faceta nie wykonam. Tak jak ktoś napisał wyżej- jak facet chce to zawsze wyjdzie z inicjatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet jest przystojny to nie musi robić pierwszego kroku, bo zawsze znajdzie się jakaś która go poderwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet ma kasę to nie musi robić pierwszego kroku, bo zawsze znajdzie się jakaś która go poderwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to znowu znaczy ze jak przystojny to moze leżec****achnieć bo dziewczyny będą go podrywac?? buahha wiekszej głupoty nie słyszałam, u mnie by taki nie miał żadnych szans. Zapamiętajcie sobie pseudochłopczyki ze to facet zawsze ale to zawsze zdobywa kobietę, koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty dziewczynko nie jesteś pępkiem świata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w relacjach damsko-męskich jestem pępkiem świata, od zawsze to faceci uganiali się za kobietami i tak jest do dziś, zapamiętaj to sobie pseudofaceciku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie wszyscy faceci a już na pewno nie za takimi co uważają się za bóstwo i wyzywających wszystkich jak mała dziewczynka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMiriami
ok...a jak mam odczytać to, że nie odzywa się np przez tydzień? Szanuje, że może chce być "w swojej jaskini" , przemyśleć itp, ale czy może znaczy to, że nie jest już zainteresowany? Zaznaczyć chciałam, że nasza znajomość rozpoczeła się, gdy miał On jeszcze dziewczynę , teraz od 3 miesięcy jest wolny i flirtujemy ze sobą...Możliwe jest by chciał na chwile dpocząć: od kobiet> czy w tej sytuacji mogę Mu wyznać, że mi na Nim zależy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponowałam żebyśmy pogadali o ćwiczeniach w jakimś pubie poza siłownią to powiedział, że w pubie to niemożliwe bo nie ma na nic czasu. Ale na siłowni jak najbardziej możemy rozmawiać. odp. może wziął dosłownie twoją propozycję. hehehehehe sorry nie śmieje się z Ciebie ale to zabawna sytuacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w relacjach damsko-męskich jestem pępkiem świata, od zawsze to faceci uganiali się za kobietami i tak jest do dziś, zapamiętaj to sobie pseudofacecikuusmiech.gif xxx Patykiem bym cię nie dotknął, nie ma nic gorszego jak taka roszczeniowa paniusia, nigdy nic od siebie, zawsze na gotowe. I tak przez cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 17.20. Nie mam pojęcia może i odebrał to co mówiłam w dosłowny sposób. Tym bardziej, że on jest nieco ,,narwany" i nie wygląda na faceta, który analizuje czyjeś wypowiedzi. Co nie zmienia faktu, że już więcej nie zagadam do niego nie mówiąc już o proponowaniu jakiegoś spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:18 to sobie nie chciej tylko nie pierdziel ze takich nie ma Na 100% znasz takich,często są to calkiem lubiani przez kobiety ale tylko jako koledzy I takich facetów jest mnóstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tej siłowni to sprawa jest taka : facet dostaje kasę za indywidualne treningi, nie zdradzi ci tajników poza bo zaczniesz ćwiczyć sama i straci klientke..podobnie będzie wtedy kiedy coś między wami nie wyjdzie...facet nie będzie ryzykowal..poza tym skąd pewnosc,ze nie ma kobiety? aha i nie wkrecaj sobie,ze cos zaiskrzylo...mi iskrzy z każdym intruktorem..oni muszą trochę flirtowac by kobiety do nich wracaly, to po prostu czysty biznes i kalkulacja..nic szczegolnego..gdyby naprawdę iskrzylo to byłby skłonny złamać swoje zasady i zaryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do powyżej Bo facet, musi mieć wygląd albo kase lub bajere. Jak nie ma ani jednego to zostaje przyjacielem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie ja bym chciala poderwac faceta... zabrac sie za takiego, co mi sie podoba, a nie czekac na podryw od ordynarnych, glosnych gosci, nie lubie zbyt pewnych siebie facetow. ten ktory mi sie podoba jest spokojny, cichy, ale bardzo moim zdaniem przystojny, z tego co wiem to nie ma dziewczyny, ale nie wiem czy skoro jest taki cichy to czy ja nie wydam mu sie jakas natretna, ordynarna, łatwa i niewiadomo co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×