jak dlugo czeka sie na kredyt?

Chcemy z partnerem wziac 180 tys kredytu na dOm W banku pko znajomy jest tam kierownikiem i mowi ze wystarczy ze partner zalatwi sobie na umowie ze zarabia 3 tys brutto (szef powiedzial ze mu wystawi zaswiadczenie) i w tydz dostaniemy pieniadze on tam juz niby tak zrobi ze ptzyznaja nam zgode. Czy jest to mozliwe w ogole? on jest kierownikiem u nas w miescie ja myslalam ze decyzja idzie z glownej siedziby i jest to dluzszy proces. Czy znacie kogos kto dawal sfalszowane zasw o zarobkach do banku by otrzymac kredyt

Facet chrzani jak potłuczony. W żadnym banku kredytu hipotecznego nie załatwi się w tydzień, no way. Zaświadczenie o zarobkach nie wystarczy do kredytu hipotecznego - trzeba dostarczyć wyciągi z konta za pół roku i muszą odzwierciedlać te wpływy! chcieli jeszcze odcinki pensji, te kwity które idą do ZUS (RMUA), no i udokumentowanie wkładu własnego naturalnie. do tego pierdylion papierów dotyczących nieruchomości i analiza tego trwa bardzo długo, i z tego co wiem nie odbywa się w placówce a w odsobnym dziale. Tu nikt nie ma wpływu na szybkość decyzji - też miałam znajomą dyrektorkę, a załatwienie kredytu trwało 1,5 miesiąca. Mam nadzieję, że nie przyszło wam do głowy wystąpić o zwykły kredyt - bo te są o wiele wyżej oprocentowane.

My tydzien temu dostaliśmy w 1,5 tygodnia. Dokładnie 10 dni kalendarzowych.

No kurcze on nam powiedzial ze wystarczy nam tylko zaswiadczenie o zarobkach.

1,5 tygodnia na kredyt hipoteczny? w którym banku?

PKO bP

Taaaak, na pewno, samo zaświadczenie - a moze jeszcze kwit od teściowej? takich cwaniaków z lipnymi zaświadczeniami byłoby na kopy, bank bardzo dokładnie sprawdza http://www.kredytopedia.pl/wiki/Standardowe_dokumenty_wymagane_przy_kredycie_hipotecznym

Odnośie do dawania fałszywych zaświadczen: to przestępstwo z Kodeksu karnego.

Szybko to mogą przyznać kredyt osobie o dochodach 30 tysięcy, a nie 3tys, i w dodatku nie robią tego na piękne oczy. Na zaświadczenie to może w Providencie dają, ale nie przyzwoitym banku. Tam są procedury i tego się nie przeskoczy http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,13967641,Ile_trwa_zalatwienie_kredytu_mieszkaniowego_.html

To niemożiwe, zeby teraz dostac kredyt w półtora tygodnia! Kłamiesz

Mi tez sie w to nie chce wierzyc. Mowie wam to co powiedzial nam ten znajomy. Ze on nam wszystko zalatwi. Boje sie falszowac dokumenty mamy dziecko.ale nawet szef partnera zgodzil sie wypisac zaswiadczenie fikcyjne

Pracuje w banku. Uwierz,ze falszowanie zaswiadczen to najgorsze co mozecie zrobic. To w 90% przypadkow wychodzi. Wzywana jest policja, klienci wyprowadzani w kajdankach (sama bylam swiadkiem jednej takiej sytuacji w pracy). Do tego pracodawca ma duze problemy,sprawy w sadzie. Naprawde niewarto... Ten kierownik to jakis kretyn... Owszem decyzje moze i w tydzien byscie uzyskali (ja rok temu zalatwialam kredyt i sama decyzje po zlozeniu kompletu dokumentow mialam wlasnie w okolo tydzien),ale zanim podpiszecie umowe, umowicie notariusza,podpiszecie akt... Poza tym to nie Wy dostaniecie pieniadze tylko beda przelane na konto wlasciciela nieruchomosci wskazane w akcie notarialnym. Aha, decyzyjne osoby sa oczywiscie w centrali,a nie w oddziale. W oddziale to co najwyzej moze sprawdzic Wasz BIK,ksiege wieczysta,policzyc zdolnosc,dac rekomendacje dla analityka. No i oczywiscie pierwsze slysze,zeby zaswiadczenie wystarczylo. Do hipoteki zarobki musza byc potwierdzone wyciagiem z konta, zaswiadczeniem z zusu o wysokosci odprowadzanych skladek lub czasem rmua. Wiekszych glupot niz ten kierownik Wam nagadal w zyciu nie slyszalam...

Dodam,ze kierownik za podsuwanie Wam takich pomyslow powinien zostac dyscyplinarnie zwolniony z pracy,a biuro bezpieczenstwa powinno dobrac mu sie do d**y i zlozyc zawiadomienie do prokuratury.

Nie zarzucaj mi kłamstwa. Dostałąm kredyt w 10 dni ityle. Wszystko zależy od zarobków i ich udokumentowania i sytuacji mieszkania.

A moze ja cos pomylilam. Moze on chce dac nam jakis zwykly kredyt a nie hipoteczny. Potrzebujemy 100 tys na kupno domu(to stary dom na wiosce) i 80 na wyremontowanie go. Wiec pieniadze musialyby znalezc sie na naszym koncie. A jak bank moze dojsc do tego ze zasw o zarobkach jest sfalszowane?

Jak bank może dojść? Przy takiej kwocie kredytu na pewno nie jest potrzebne tylko zaświadczenie ale tez wyciąg z konta z wpływami i jesli nie będzie się zgadzać to będzie problem i z miejsca będzie widac,ze cos nie gra. A tak poza tym to nie znajomy daje zgodę na udzielenie kredytu tylko centrala po analizie wszystkich dokumentów.

No tyle ze maz dostaje wyplate do reki nie na konto wiec nie ma jak wykazac tych zarobkow. Sytuacja jest trudna bo naprawde maz zarabia 2600zl ale umowe ma na 3/4 etatu szef tak zrobil zeby nizsze skladki odprowadzac do zusu. Wiec w rzeczywistosci wychodzi ze zarabia ....grosze! No ale dzwonil do szefa i ten powiedzial ze wszystko mu wypisze tak ze bedzie ze zarabia te 3 tys brutto. Maz sie cieszy a ja panikuje bo nie lubie takich kretactw. dzis ma zalatwic dokumenty a w pt niby kasa na koncie. Skoro wy mowicie ze to idzie do centrali to jak ten kierownik moze mu takie glupoty gadac jak on zamierza obejsc centrale?!!!

Moja siostra brala w styczniu w pko hipoteczny. Czekali okolo 2 tyg. Bank sprawdza tez rentownosc zakladow pracy.

Centrali nie obejdzie przy takiej kwocie kredytu. A centrala może zarzadac od pracodawcy rmua. Pozatym z centrali i tak sprawdzają u pracodawcy. A skoro twój mąż dostaje pieniadza do reki to raczej pewne,ze będzie musial przedstawić rmua lub zaświadczenie z zusu. A jak w centrali dojdą do tego,ze cos się nie zgadza to twój mąż i jego szef będą mieli duże problemy,bo falszowanie dokumentów podlega pod kodeks karny. Ja przy kwocie 80 tys kredytu gotówkowego na remont musiałam przedstawić tonę dokumentow i trwalo to troche dluzej niż tydzien.

Niestety ale nie dość że nie dostaniecie kredytu, to jeszcze będziecie mieć problemy. A swoją drogą, z czego zamierzacie spłacać ten kredyt, z tych śmiesznych 2600 zł ??? Zastanów się dziewczyno!

dokladnie, bedziecie miec problemy, skad sie biora tacy naiwni ludzie, buhahaha znajomy obiecal kredyt :D :D leze i wyje z was :D

Tak jak powyżej odradzam podrabianie zaświadczenia o zatrudnieniu. Po pierwsze jest to nieuczciwe, a przecież jest napisane "nie kradnij". Po drugie banki sprawdzają wiarygodność takich dokumentów dzwoniąc do pracodawcy, wiec możesz mieć ciepło. Jeśli chodzi o pomoc kierownika oddziału, to może on podpowiedzieć jakie dokumenty są potrzebne i przy jakich dochodach można się spodziewać pozytywnej opinii kredytowej, ale kredytu nie załatwi. W PKOBP, tak jak i w innych bankach, wnioski kredytowe są obrabiane w specjalnych jednostkach, które nie mają nic wspólnego z oddziałami, więc ten znajomy chyba więcej obiecuje niż w rzeczywistości może pomóc.

Maz zarabia 2600 ja 2200 wiec dalibysmy rade ale skoro tak mowicie to ja nie wiem co oni kombinuja. Facet nie chce mnie sluchac i brnie do upadlego do kredytu

bralem kredyt w pkobp i rzeczywiscie wszystko szybko jest załatwiane. No ale błagam, ja przedstawiłem prawdziwe dokumeny - i tak powinno być zawsze.

z doświadczenia wiem, że najkrócej w PKO BP. Tu tez mnie najlepiej doradca obsługiwał.

Dziewczyno, czy ty jesteś pewna że chodzi o kredyt hipoteczny??? widziałaś warunki, symulację spłaty? Sprawdź dokładnie ofertę, bo twój mąż - bez urazy - wydaje się średnio rozgarnięty, skoro pcha się na oślep w idiotyczną sytuację! Na jakich warunkach ten kredyt, na jak długo - jaka marża, jaka prowizja??? znajomy dostanie prowizję - ale ryzykujecie wy!!!

Przede wszystkim - nie dostaniecie kasy, bo kredyt hipoteczny dostaje sie na konkretną nieruchomość, a nie "w ciemno" i wypłata idzie po umowie u notariusza. Poza tym - czy ten dom ma być kupiony na was oboje? pamiętaj o tym, że skoro nie jesteście małżeństwem, to powinnaś zadbać o to, żebyś miała prawa do tej nieruchomości, bo inaczej to facet będzie spłacał swój kredyt - a za twoje będziecie żyć, tylko w razie rozstania - zostaniesz z niczym, i będziesz się musiała wyprowadzić.