Faceci po 30 są fajni, nie to co 23 27

mam z nimi najlepszy kontakt , mają rozum , wiedzę wyuczoną i tę życiową oraz inteligencję. Przeważnie potrafią się wszędzie odnaleźć . Jednak doświadczenie mówi mi ,że mężczyzna powinien być starszy od kobiety troszkę .

oraz inteligencję xxx większosc ludzi ma przeciętną inteligencje ok 100 pkt w testach IQ :O

wszystko rozchodzi się o to, że taki młodzian 20-paro letni zazwyczaj nie ma jeszcze nic, ledwo co skończył szkołę, z pracą krucho, jak to u młodych, taki koleś zatem nie ma kasy, a więc jest nieatrakcyjny... (wszystkie kobiety to materialistki, wszystkie bez wyjątku, możecie sobie ściemniać, że cenicie "zaradność" u faceta, ubieracie to wszsytko w ładne słówka, ale tak czy siak ta zaradność to po prostu dla was zdolność do zarabiania pieniędzy, najlepiej dużych pieniędzy yebane materialistki), a taki koleś po 30tce to wiadomo, że już jest ustawiony, pracę stałą ma, samochód, może i nawet swoje mieszkanie. Dlatego jest dla was atrakcyjny. Prawda jest taka, że to pieniądz sytuuje faceta w oczach kobiet, nie masz kasy jesteś zerem. Z kolei gdy są pieniądze to jest wszystko. Jak ma kase to sie nie musi czaić, kombinować, wiele problemów znika, a potem wielkie ahy i ohy jaki to on zaradny, jaki to dojrzały, jaki to pewny siebie i ogarnięty, bo lata opłaty zrobić, tu coś popłaci tam i załatwione (tak lekko i bezboleśnie, łaaał). Ja sam pamiętam jak było kiedyś, gdy naście lat temu idąc na studniówke musiałem sie matki prosić, żeby mi dała 20zł na krawat co bym sie mógł kolorem dopasować do sukienki partnerki, g****o mi dała, krawata za 10zł mi kazała szukać, a potem jeszcze te teksty ze "ty to nic nie umiesz załatwić". Dzisiaj nie robiłbym żadnego problemu, wsiadam w samochód, jade do sklepu biorę krawat nawet za 30zł, płacę i wychodze i załatwione. To pieniądze stanowią o wartości człowieka, jego dojrzałości i odpowiedzialności. Powtarzam jeszcze raz, nie masz kasy jesteś zerem... Stąd to całe zainteresowanie głupiutkich nastek albo młódek dwudziestek starszymi 30-40letnimi facetami, bo ci są już ustawieni i są przy kasie. Gdyby młodzian w wieku 20-24 lat był już tak ustawiony, miał stałą prace, fajną kase, samochód, swoje mieszkanie to też byś takiego chciała i byś nawet na takiego 30-40latka nie spojrzała. Koniec tematu

gość dziś brawa dla tego pana

Otóż to po 30stce faceci są boscy i stwierdzam ten fakt jako 23letnia kobieta:))

smutne te twoje życie co się kręci jedynie wokół pieniądza . Nie wszystkie kobiety są biedne i zależne finansowo od faceta. Jakiś sfrustrowany jesteś. Ja nigdy nie liczyłabym na pieniądze nikogo bo duma by mi nie pozwalała.

taa jasne, ty dumy/honoru nie masz dziffko :D wszystko to efekt kasy i mozesz sobie gadać swoj***ajeczki ale nikt ci w nie nie uwierzy, jakoś bezrobotny 30paro latek na pewno by nie miał szans u ciebie... cała ta dojrzałość, zaradność, operatywność, kreatywność, to obycie, że sie potrafią wszędzie odnaleźć, pewność siebie itd to wszystko wiąże się z pieniędzmi, nie było by kasy to by też nie było tych cech i ohów ahów nad danym facetem

ale prostacki jesteś i to słownictwo . Byłam w związku z kimś biedniejszym i jakoś mnie to nie przeszkadzało szczególnie , przystosowałam się do skromniejszego życia ,żeby partner się źle nie czuł , nie miałam też problemu żeby pomóc szukać lepiej płatnej pracy czy kursów specjalistycznych itd. Tak ciężko facetom przyjąć ,że nie wszystkie kobiety potrzebują od nich pieniędzy.

pewnie że potrzebują, wszystkie kobiety potrafią tylko kase wyciągać, a same od siebie nic, jedyne co możecie zaoferować facetowi to swoje ciało do bzykania, nic więcej