Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Korneliaaa89

Nie jem dużo, a waga rośnie :(

Polecane posty

Gość Korneliaaa89

Witam, Mam spory problem związany z wagą w ciąży, ale opiszę wszystko od początku. Przed zajściem w ciąże byłam na rygorystycznej diecie, (która trwa w sumie od 3 lat) ogólnie schudłam ponad 30 kg. W momencie zajścia w ciąże (168cm/56kg)moja waga zaczęła automatycznie rosnąć, mimo wymiotów w I trymestrze i tak tyłam ok (5kg), teraz jestem w 29 tc i mam juz 14 kg na plusie, mimo, że nie jem w ogóle słodyczy, nie pije słodkich napojów itp, jedyne co dodałam do swojegu menu to pieczywo (wcześniej pieczywa nie jadłam w ogóle) i jem je z reguły na śniadanie (śniadań wczesniej tez nie jadałam). Bardzo dziwi mnie taki duży przyrost wagi, zwłaszcza ze bardzo zwracam uwage na to co jem i licze kcal (zostało mi tak po schudnięciu). Nawet moj ginekolog ostatnio zwrócił mi uwagę, że przytyłam w ciągu 5tyg az 3 kg a to sporo za dużo... Zastanawia mnie czy moze byc to związane ze wcześniejszą dietą, może teraz organizm magazynuje dodatkowe kg? Czy któraś z Pań miała podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcześniej dlaczego tyłaś?? może masz za mało hormonów tarczycy, bądz jodu w diecie. Ja bym zrobiła chociaż tsh. Używaj soli jodowanej. Jod przyspiesza metabolizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korneliaaa89
Dziękuję za radę, zrobie tsh i zobacze moze to byc powod. Od ok. 6 roku życia miałam nadwagę, zwyczajnie bardzo bardzo dużo jadłam, ale w ciągu ostatnich 3 lat ostro wzięłam się za siebie , boję się że teraz moja cięzka praca pojdzie na marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety rozwalilas sobie metabolizm i organizm teraz magazynuje kazda kalorie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cwiczylas prze ciaza ? bo moze mialas wiceje ruchu i teraz masz mniej ja mialam problemy z astma i przytylam 30 kg :O potem schudlam nie jakas dieta tylko po prostu jadlam zdrowow okolo 1600 kcal dziennie i duzo cwiczylam na silowni klasy fitnes itd biegalam.Jak zaszlam w ciaze jadlam 200 kcal wiecej tak zalecil lekarz ,ale zdrowo i tez nadal cwiczylam nie wykonywalam juz ciezkich cwiczen silowych,ale fitnes ,bieganie,basen itd cwiczylam do praktrycznie 8 miesiaca ciazy i przytylam tylko 8 kg przez cala ciaze.Moze masz za malo ruchu.Ja nie mialam zagrozonej ciazy ani nic,wiec mogla cwiczyc wrecz to bylo wskazane.ale jak nie chcesz albo sie boisz chciaz nie wiem czego zacznij chodzic na basen tez odchudza i pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w 12 tyg miałam 8 na plusie mimo że miałam straszną zgagę po wszystkim i jadłam naprawdę mało a piłam tylko wodę... w każdej ciąży przytyłam 20-25 kg nawet w ostatniej gdzie przez 3 mc schudłam 4kg ale potem i tak je nadrobiłam mimo ze jadłam jak wcześniej dużo spacerowałam bo to wiosna i lato a miałam jeszcze jednego malucha pod opieką.... nie wiem czy za to geny nie są odpowiedzialne... bo w jednej jedząc niewiele do 12 tyg przytyłam 8 kilo a w drugiej jedząc normalnie w 12 tyg miałam 4 na minusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogą być problemy z tarczycą, cukrzyca ciążowa albo gromadzisz wodę niektóre kobiety tak mają że bardzo tyją w ciąży, kwestia hormonów, obrzęków, zaburzeń hormonalnych rzadko która kobieta w ciąży wygląda jak z reklamy i tyje w ciąży 8 kilo raczej standardem jest tycie 15-20-30 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korneliaaa89
Też mi się tak wydaję, przed ciązą pierwszy posilek zjadałam o 12-14, moje dzienne menu skladało się z ok 1000 kcal, a ostatni posilek potrafilam zjesc o 16, wpadłam w obsesyjne odchudzanie (mimo że staneła mi waga dalej sie odchudzałam) i liczenie kcal, ale wiadomo w ciąży nie mogę się tak odżywiać, więc zaczełam jeść normlanie śniadania i kolacje i zaczeło się tycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do stwierdzenia "nie jem dużo a tyję" może warto usiąść z ołówkiem i kartką papieru i zapisać każdy kęs, pod koniec dnia podsumować i zobaczyć ile to faktycznie kalorii być może wydaje ci się że jesz mało, a w praktyce oznacza to że co godzinę jesz małą przekąskę po 200 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i masz odpowiedź: przed ciążą miałaś zwolniony metabolizm bo byłaś na wiecznej diecie, teraz metabolizm nadal wolny ale jesz więcej to i tyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korneliaaa89
Jeśli chodzi o ****** ćwiecznia to tak te -30 kg zrzuciałam bez żadnej aktywności fizycznej, zwyczajnie mało jadłam, dopiero potem ćwiczyłam sobie ok 3 razy w tyg jakas chodakowska zeby pozbyc sie cellulitu, ale to tak ok 3 mies przed zajsciem w ciaze i nie jakos systematycznie, na poczatku ciazy bardzo bardzo duzo spacerowalam (i tak tyłam), teraz niestety pogoda jest fatalna wiec sobie odpuscialam, ale nie leze przed TV na kanapie, jezdze na zalecia na uczlenie, a wieczorami przygotowuje się do przeprowadzki i pomagam swojemu narzeczonemu w remoncie naszego mieszkania (drobna pomoc w granicach rozsadku), także jakiś tam minimalny ********* Jesli chodzi o cukier, to robiłam badania i wszytko jest w normie. Moja mama pociesza mnie tym, ze w 2 ciazach przytyla 20 kg, w 1 obzerała się bardzo , natomiast w 2 tyła bo tyła, ale zawsze było 20 kg wiec może to także kwestia genów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korneliaaa89
Jesli chodzi o przekąski, słodycze itp to nie ma takiej opcji , ponieważ mam już taki nawyk że to złe i w ogóle nie sięgam po takie rzeczy, zwczyajnie miałabym wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc pewnie odziedziczyłaś tendencje do tycia w ciąży po mamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korneliaaa89
Czyli chyba po prostu mam pecha i taki juz jest moj organizm ;)) No nic, schudłam przed ciążą to schudne pewnie i po, nawazniejsze ze dziecko rozwija sie prawidlowo i wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze autorko? Podobna sytuacja u mnie. Przed zajściem w ciąże mocno się odchudzałam. Oj bardzo mocno, bo miałam z czego. Schudłam w 1,5 roku prawie 40 kg...Tak wiem jak to brzmi, ważyłam 100kg przy wzroście 174, schudłam do równych 60 kg. Po pół roku zaszłam w ciąże... No i się zaczęło. Nie wiedziałam przez 5-6 tygodni, że jestem w ciąży i dopiero po tym czasie udałam się na badania. Zanim miałam wyniki i poszłam z nimi do ginekologa minęły kolejne 2 tygodnie ( w między czasie się przeprowadzałam dlatego tyle zeszło) Tak więc minęły 2 miesiące ciąży, która jak się okazało wywołała u mnie sporą niedoczynność tarczycy. Utyłam wtedy expresowo już na starcie sporo kg. Około 9, nawet 10 kg. Tak więc nieciekawie...Potem jeszcze endokrynolog dopasował za małą dawkę leku, więc też kilogramy szły, dopiero jak zaczęłam przyjmować odpowiednio dużą jest trochę lepiej, ale i tak tyję, bo w końcu w ciąży jestem, nie ma cudów...Ale mój organizm kosmicznie domaga się jedzenia, i przysięgam Wam, że nie jest to apetyt czy smaki na słodycze czy fast foody a po prostu GŁÓD, ssanie w żołądku, budzę się w nocy z głodu, muszę zjeść jogurt, banana, orzechy, chleb z masłem i serem ( na diecie nie jadłam ani masła, ani pieczywa, owoców też bardzo mało) i tak teraz to nadrabiam... Jestem obecnie w 32 tygodniu, przytyłam już ponad 20 kg ( ale to 10 kg to ten nieszczęsny początek ciąży z niedoczynnością tarczycy...). Po porodzie będe miała co zrzucać ;( Boję się, jak dam sobie radę bo będe sama z dzieckiem siedzieć w domu i nie wiem jak wygospodaruję czas na gimnastyke i planowanie posiłków ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korneliaaa89
Gratuluje tak duzej utraty wagi:)To widzę że koniecznie muszę zbadać tarczycę, u mnie własnie na początku ciązy waga strasznie poszła w górę, przy zakładaniu karty ciąży tj 7 tc miałam juz 4kg na plusie. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie odczuwam nawet ssania w żołądku, mogę długo wytrzymać bez jedzenia (chyba to juz z przyzwyczajenia) a jem głownie dlatego zeby dostarczyc jedzonka dziecku. Problemem jest tez to ze nigdy nie odzywialam sie zdrowo tj nie jadlam warzyw prawie w ogole i owocow tez nie zabardzo, wiec ta cala moja dieta sprowadzala sie do maksymalnego ograniczenia jedzenia, a nie na jego jakosci, i teraz jak np mam zjesc sniadanie to wole zjesc sobie bułkę lub kanapki, a nie zdrową i wartościową owsiankę, więc pompuję poniekąd puste kcal.... Zawsze mowiłam sobie ze juz nigdy nie dopuszczę się do stanu w jakim bylam jeszcze 3 lata temu, a tu mimo wolnie waga rosnie:/ Wiem ze po urodzeniu na pewno znow schudne bo jestem wytrwala i mam bardzo silna wole, tylko przeraza mnie mysl o tej ciezkiej pracy, chociaz moze tym razem bedzie latwiej w koncu nie bede miala 30 kg na plusie, tylko po urodzeniu (waga dziecka,wody itp) zostanie mi jakies 10 do zrzucenia... A jesli chodzi o cwiczenia to sobie bede musiala poczekac bo mam miec cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×