Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana mama 28

Problemy z dzieckiem.

Polecane posty

Gość zdesperowana mama 28

Mój syn skończył 9 miesięcy. Od jakiegoś tygodnia sprawia wielkie problemy w nocy, nie chce zasnąć, budzi się co chwila i dostaje pierś bo nic innego nie działa, głaskanie tulenie, kołysanie próbowałam podawać mu butelkę z herbatką ale też nic. Chciałabym nauczyć go spania we własnym łóżeczku ale przez te pobudki nie ma to najmniejszego sensu. Również chciałabym oduczyć go jedzenia w nocy, ale na prawdę już nie mam pojęcia jak się za to zabrać skoro nie chce pić z butelki (w ciągu dnia karmię go mm) jak czekam z podaniem piersi za długo to siada, rozbudza się i potem jest znowu godzinne albo i dłuższe usypianie. Dodam że problem z pobudkami zaczął się nie dawno i to ich w pierwszej kolejności chcę oduczyć dziecka lub chociaż oduczyć jedzenia. Następnie chcę aby sam zasypiał we własnym łóżeczku. Macie jakieś rady. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaszkę na noc ? i konsekwencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mama 28
Trudno jest być konsekwentną gdy dziecko płacze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby tak ale ulegając i biorąc jej do swojego łóżka jedynie utrwalasz schemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mama 28
Tzn on od małego śpi z nami. Niedawno chciałam przestawić go z piersi na mm w nocy miałam zamiar podawać herbatę i gdy już się przyzwyczai do nie jedzenia w nocy miałam zamiar nauczyć go spania w łóżeczku. I o ile w ciągu dnia udało mi się go nauczyć picia z butelki to w nocy nie chce nic innego poza cycem. Później dopiero zaczęły się te problemy z pobudkami. Wiem że do puki nie nauczy się przesypiania nocy lub zaspokajania potrzeb z butelki nie mam możliwości usypiania go we własnym łóżeczku po pierwsze dlatego że jak dam mu pierś a później przełożę gdy już będzie spał to się obudzi a po drugie ja sama nie mogę też co pół godziny wyciągać karmić czekać aż się naje odkładać itp ponieważ mąż pracuje w delegacji jest tylko na weekendy nie ma mi kto pomóc z małym i w ciągu dnia muszę również funkcjonować tym bardziej że syn jest bardzo żywiołowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój będziesz szkolić takie małe dziecko. co z tego że ty byś chciała? zostałas matką, skończyło sie spanie całonocne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to żeby spał całą noc a o to żeby nie jadł już w nocy i spał we własnym. Ja też nie muszę spać całą ale budzenie się co godzinę - pół i czuwanie nie jest wskazane ani dla mnie ani dla niego ponieważ tylko ja się nim zajmuję a jak człowiek nie wyspany to i nie w humorze i bez energii. Chcę żeby nauczył się w nocy picia żebym potem jak będzie spał w swoim łóżeczku mogła mu ją dać bez konieczności wyjmowania go i rozbudzania. Dodam że nie znam przyczyny jego nagłych pobudek. Myślałam że to zęby i nawet kupiłam żel który poleciła mi pani w aptece jednak wcale nie pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mama 28
Tak na prawdę chodzi mi tylko o jego bezpieczeństwo ponieważ mi to wszystko aż tak nie przeszkadza jednak niestety muszę go nauczyć spania w swoim łóżeczku ponieważ boje się że z mojego w końcu spadnie oczywiście stosuje środki ostrożności żeby tak się nie stało jednak od budzi się o różnych godzinach i lubi sobie pospacerować po łóżku gdy wstanie zawsze się wtedy budzę i ogólnie do krawędzi nie ma dostępu ale nigdy tak na prawdę nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a lozeczko malucha masz w swojej sypialni? może ustaw na początek lozeczko obok swojego, tak na wyciagniecie reki- abys mogla glaskac po glowce, podac smoczek czy picie bez calkowitego wybudzania się i wstawania) mój syn od samego początku tak spal i gdy tylko nie potrzebowal nocnego karmienia przenieslismy lozeczko z malym do jego pokoju. poza tym wydaje mi się ze twoje dziecko jest wlasnie na etapie przestawiania się, więcej może chce jesc i dlatego się budzi, mojemu pomoglo karmienie wieczorem zagęszczonym mlekiem- bardziej syte, w nocy czasem troszkę herbatki, ale mleko wystarczalo i dziecko przestalo się budzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mama 28
łóżeczko stoi jakiś metr od mojego raz nawet sam w nim zasnął ale później cóż obudził się i nie było mowy o powrocie do łóżeczka, smoczka nigdy nie używaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
droga mamo, syta kasza na noc, usypiasz o której godzinie? ja proponowałabym wybawienie malego, potem rytułał, kąpiel, przytulanie lub bajka, kasza np. Sinlac, który jest bardziej kaloryczny niz reszta kasz, i konsekwentne odkladanie dziecka do lóżeczka, to na początku, a potem jak juz bedzie większy zacznij uczyć usypiania samodzielnego. uważam, że konsekwentnie daruj sobie pierś, bo pokarmu już pewnie nie masz prawie, a dziecko po prostu chce possać. w nocy herbatka lub woda jedynie, i juz. tak naprawde to zależy od Ciebie, 2-3 dni się pomęczysz i bedziesz miała z głowy. I to nie jest argument, że dziecko płacze. Moja córka też płakała i coż. albo ja ja uczę albo ona mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mama 28
jeżeli chodzi o usypianie i rytuał to mamy go od małego taki sam : 19,30 kąpiel potem masaż i przytulanie a około 20 usypianie. Był etap gdzie mały zasypiał w 15 - 20 minut. Teraz nie chce zasnąć ucieka z łóżka trochę zje i zaczyna wygłupy a ja co chwilę zmieniam metodę żeby tylko usnął bo marudzi oczka trze ale spać nie. A co do płaczu to nie jest takie proste ponieważ mały co prawda nie płacze często ale jak zacznie to płacze tak że aż się zanosi. Cóż dziękuję za rady spróbuję je wprowadzić w życie i zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1000
Niech się zmęczy w dzień w tedy szybciej zaśnie. W nocy nie wstawaj nawet jak płacze. Wiem, że to trudne ale dziecko musi się oduczyć. Kilka nocy i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana mama 28
Oj ten mój synek, zasnął właśnie w 10 minut (usnął przy butli) ciekawe jak będzie jeszcze z pobudkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×