Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wybieram się na studia rodzina protestuje

Polecane posty

Gość gość

W tym roku pisze mature. Nie planuje isc na studia, nawet nie wybralam sobie przedmiotow dodatkowych, chce znalezc prace i sie wyprowadzic. Pozniej mysle o rozkreceniu swojej firmy, mam 2 pomysly. Kiedy powiedzialam o tym w domu, rozpetala sie awantura. Ojciec stwierdzil, ze bez studiow bede nikim i jak na nie nie pojde to on nie chce ze mna gadac. Matka to samo, stwierdzila ze jestem inteligentna i moglabym cos skonczyc. A ja zwyczajnie nie widze nawet nie widze kierunku dla siebie i tyle. I nie widze sensu inwestowac te 3 czy 5 lat w cos byle jakiego, kiedy nie mam na to pomyslu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ojciec stwierdzil, ze bez studiow bede nikim " x x ciemnogród ze wsi wciąż myśli że studia coś dają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jestemy z duzego akademickiego miasta... i moj ojciec tez sie tu urodzil. To mama jest ze wsi i faktycznie ma tendencję do porownywania. Przeglada dzieci kolezanek na facebooku i sie zachwyca ze koncza jakies prywatne uczelnie, i ciosa bratu kolki na glowie za niedokonczone magisterium, bo wszyscy w jednej rodzinie maja studia z mgr a on tylko z inz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób to co chcesz bo to twoje życie nikt za ciebie je nie przeżyje tylko ty sam a twoi rodzice mają wyższe wykształcenie? może mają kompleksy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja zawodowe, ale cale moje rodzenstwo ma wyzsze, jak i spora czesc kuzynostwa z obu stron. Twierdza, ze oni chca tego dla mojego dobra i zebym zyla lepiej niz oni, na moje odbijanie pileczki: przeciez studia niczego nie gwarantuja, mowia, ze lepiej miec wyzsze bo pracodawcy zawsze chetniej przyjma niz po ogolniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciemnogród to stan umysłu, a nie miejsce urodzenia ;) I prawda jest taka, że studia, jeżeli robione "aby zrobić" faktycznie nic nie dają. Trzeba inwestować w siebie, żeby coś osiągnąć. W siebie, a nie w papierek, który jest nic nie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mają rację. Dzisiaj kiedy tyle ludzi ma studia, lepiej je mieć niż nie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz, uważam, że studia nic nie dają, chyba, że wiesz, że bedziesz po nich prace miała (np. ktoś Ci załatwi) a jak nie, to idź do pracy (tylko jakiej?) i staraj sie o jakieś dotacje z UE na własną firme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzań to. Studia możesz skończyć potem, zaocznie. Twoi równieśnicy po studiach będą przerwracac hamburgery w Macu, bo bez doświadczenia mało kto zatrudnia w zawodzie. Ty w tym czasie będziesz mieć rozwiniętą karierę, a do tego żadnego papierka nie trzeba - z wyjątkiem prawa i medycyny, ale zakładam, że Cię tam nie ciągnie. Ja mam tylko licencjat, "najgorzej" z całej rodziny. Zgadnij, kto najwięcej zarabia. I zgadnij, kogo nigdy na rozmowie o pracę o studia nie pytali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pracy bardziej zarobkowej, będę odkładać kasę i starać się właśnie o dofinansowanie firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej iść i mieć to za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×