Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona mojego kolegi z pracy mnie zwyzywała!

Polecane posty

Gość gość

Zacznę od początku. Mój kolega niedawno został ojcem, chyba jakieś niecale 2 mies temu. Jego żona jest nauczycielką, aktualnie z tego co wiem,to siedzi w domu. Widzę,że chlopak ledwo stoi na nogach,podkrążone oczy, wygląda jakby to on tylko robil przy dziecku. Przyznal,ze nie spał w nocy. Zapytałam go więc,czy jego żona już wróciła do pracy,skoro to on musi wstawać w nocy. Powiedział,że nie. Wyrazilam wiec swoje zdanie,że to ona powinna wstawac w nocy do dziecka,bo siedzi w domu i ma szanse spac,gdy dziecko spi. Nie wiem dlaczego,moze w jakiejs klotni jej to przekazal i DAL JEJ MOJ NUMER. Masakra. Dzwoni jakiś numer ,którego nie znam i oto przebieg rozmowy. Ona: Dzien dobry,czy rozmawiam z pania xx Ja: Tak,przy telefonie Ona: Posłuchaj ty zdesperowana stara panno. Jeżeli wkońcu upolujesz jakąś ofiarę,która zamiast cię tylko peerdolic zechce poslubić i nawet urodzisz dziecko,to wtedy będziesz miała prawo się na mój temat wypowiadać i mnie oceniać. Ciekawe co twój szef na to,że się prz....lasz do cudzych mężów desperatko. Ja:yyyy....co proszę? ona: goowno rozlaczyla się. Ta kobieta jest jakas chora. Ma 25 lat,dostala szczesliwie prace w zawodzie po badziewnych humanistycznych studiach , natychmiastowo zaciazyla i siedzi w domu. Ja mam 38 lat. Ta gowniara mnie wyprowadzila z rownowagi. Co ja jej zrobilam,ze mnie wyzwala. Muszę powiedziec o tym temu kumplowi,żeby tą idiokę jakos utemperowal. Szczerze? Myslalam,ze jest po prostu zmeczony dzieckiem,ale teraz widze jakie ma ciezkie zycie z tą agresywną suką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna uczy polskiego w gimnazjum. I oto jest przykład "ciala pedagogicznego". Żałuję,że jej nie nagrałam,bo może by to jej szef ocenił,czy taka osoba jest dobrym wzorem dla uczniów. Brak mi słów. Ten telefon byl doslownie przed chwila,a rozmowa z kolega w poniedzialek. Nie wiem jak z nim o tym rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, może nie wtryniaj nochala w cudze sprawy, to nie będziesz miala takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie wtryniam! co ja takiego powiedziałam,zeby zostać zwyzywana przez tą kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie obraziła na tego kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój kolega też postąpił źle,ponieważ podał jej twój numer telefonu, nawet nie wiadomo w jakim celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaluje,ze dal jej moj numer,bo kto wie co ta wariatka z tym zrobi. Przypuszczam,ze jej o tym powiedzial w jakiejs klotni a ta poprosila o moj numer. Napisalam koledze sms co powiedziala do mnie jego zona,a on na to,ze z tego co wie, to zapytala jedynie czy znam ja osobiscie,zeby oceniac. Jeszcze beszczelnie klamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jak jej się nudzi, że musi wydzwaniać do obcych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam takie "doradczynie". Pewnie sama masz chrapkę na jej męża i go podpuszczasz,wykorzystując to,ze okres świezo po narodzeniu dziecka to ciezki czas dla par. Fakt,ze zareagowala bardzo emocjonalnie ,ale widocznie przeczuwa zagrozenie z twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja padać nią pewnie wybrała sie na spacer i jeszcze po ryju ci d***bala . Ona cały dzień zajmuje sie dzieckiem i szanowny pan maz może stać w nocy i dać jej dziecko do karmienia czy tez chwile ponosić jak placze mój pracuje po 12-14 godzin i co noc wstała i nie narzekał ... A ty wp*****lajac sie w czyjeś małżeństwo chyba na prawdę jesteś zdesperowana. Starą panną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim dobrze mu powiedzialas, a widocznie prawda w oczy kole lenia i dlatego cie tak zwyzywala, a faktycznie pokazala sie z '' najlepszej'' strony, nic tylko wspolczuc koledze wspanialej kobiety z klasa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahhaha no tak, obronczynie agresywnego lenia sie znalazly, pewnie same nie pracoealy, nic nie robily i nawet im sie nie chcialo wstać do dziecka, tylko czekaly az maz zmeczony po pracy będzie na kazde skiniecie palcem. Nieroby nie powinny miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli pan i wladca nie powinien nic robic przy dziecku? bo ona siedzi z dzieckiem clay dzien i w nocy tez powinna caly czas? a skad wiesz,czy kolega mowi prawde? faceci lubia koloryzowac. Nie dziwie sie jej reakcji,mi by do glowy nie przyszlo,zeby tak bez przemyslenia komentowac. Tym bardziej,ze nie masz wlasnych dzieci i sorry,ale z racji staropanienstwa i wieku raczej miec nie bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega jest w moim wieku,ale ożenił się z młodsza dziewczynę,bo po moze pol roku bycia razem zaszla "przypadkowo" w ciąże. Masakra w jakie goowno mozna wdeptnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dobrymi radami jest piekło wybrukowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak go kapal skoro ty sie w wannie relaksowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta zona taka zla,ale ty oczywiscie chetnie go pocieszysz i sie zatroszczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci kapie sie w ich wanienkach idiotka,moze maja wanienke ze stelazem,ja swoje dziecko kąpie na przewijaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale jak stara bezdzietna panna moze dawac dobre rady dotyczące podzialu obowiązków nad dzieckiem swiezo upieczonym rodzicom? Poza tym gadki typu ze wpadka i takie tam są smieszne,chyba lecisz na tego kolege,udajesz wielkie zrozumienie i podburzadz przeciwko zonie. Zajmij sie lepiej swoim kotem staro ruro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też pomagał przy dziecku mimo, że pracował, bo ja się goiłam, bolały mnie szwy na brzuchu, miałam problemy z pokarmem, a gdy dziecko spało w dzień to musiałam robić obiad i ogarniać dom. Nie wiesz jak jest z dzieckiem, bo go nie masz to nie wypowiadaj się w kwestii zajmowania się nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:59 dziecko kąpalismy w wanience w sypialni, wiec nie wiem co chcialas osiągnąć swoim komentarzem..ale ci nie wyszlo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
użalasz się nad cudzym chłopem i wyzywasz jego żonę? hahahaha desperatka i zazdrośnica :D to jednak prawda, że jak baba nie urodzi to w pewnym wieku jej odwala jak suce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta kobieta to po prostu kolejna zdesperowana matka zazdroszcząca bezdzietnym . W dodatku uważa, że to że ją facet zapłodnił jest szczytem jej osiągnięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widzicie, że to P R O W O K A C J A?? nie widzicie tych wszystkich smakowitych "kwiatków" ? aż tak głupie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jego żona wyzwala mnie,a nie ja jego zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezusie, po prostu dziecko wciepuje ddo wanny, bo tak latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zona miala racje co im sie w zycie wp*****lasz, nikt doradcow nie potrzebuje, jestem mezatka i znam takich doradcow jak ty, rodzina to jedno to jak sie ukladaja ich sprawa, jak bedziesz iala faceta ktory zechce cie za zone a nie tylko do p********ia to kto wie czy niebedzie wstawal w nocy do waszego dziecka, nie wp*****laj sie w cudze rodziny tylko pilnuj wlasnej d**y kochana, zona kolegi miala racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj,cos widac,ze boli cie wiek tej zonki i to,ze ma wlasnie tego faceta. Zajmij sie swoim zyciem. Postaw sie na jej miejscu. Laska jest zmeczona, niewyspana, prawdopodbnie ze zmieniona figura,kloci sie z mezem o to,zeby jej troche pomogl,a on przytacza slowa koelzanki, bezdzietnej z pracy,ze nie musi. I swoja droga ty pewnie nie pierwszy raz mu w ten sposob doradzasz,wiec wkoncu nie wytrzymala i postanowila to w ten sposob zalatwic. XXX Kobieta z kulturą nigdy by nie dzwoniła i nie obrażała innej kobiety za takie uwagi. Jak widać kobietom po porodzie klepie na łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:08 otoz to, moja suka nie miala nigdy malych i nie raz uroila sobie ze jakas maskotka to jej dziecko,nosila go w pysku i dostala mleka, robi sie tez nerwowa...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca
Właśnie jestem w 3 ciąży. pracuje ( nie siedzę na l4) w przedszkolu, w domu 12 latek i 4,5 latka. I mąż robiący w korpo z podobnymi twórczyni wątku, czarnymi wdowami...Po co się wchrzaniasz w życie innej pary? Największym " frajerem " jest twój kolega z pracy który podał twój nr telefonu... A ty czarna wdowo nie wiesz co to znaczy wyjace z bulu kolkowego maleństwo!!! nawet cybork nie wytrzyma tego, porostu ten "leń " siedzący w domy potrzebuje pomocy!!! Od tego jest mąż "lenia " który ciężko siedzi 8 godzin przy kompie ( moim zdaniem to sielanka w porównaniu z noszenie rozdartego z bulu niemowlaka)... ale takie bezdzietne karierowiczki nic o tym nie wiedzą...U mojego męża w korpo takie jak ty gdy tylko zajdą w ciążę idą na L4 bo to przecież takie ciężkie siedzieć przy szkielku, ja w każdej ciąży pracowałam do 8 miesiąca, tańcząc z 20 dzieci na dniu babci i mamy ( Aaaa pracuje 8 godzin bo to placówka niepubliczna).... Gdy urodziłam to się "lenilam " i do pomocy zatrudnialam też męża, bo to i jego dziecko!!!! Moja rada dla ciebie, nie mieszaj się w cudze życie a póki sama nie urodzisz nie twierdz ze kobieta która siedzi z maleństwem w domu jest leniem, bo nic o tym nie wiesz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×